2024-12-13 16:25:20 JPM redakcja1 K

Polskie drużyny ponownie w natarciu LKE. Legia i Jagiellonia z przegranymi

Jesień dla polskich drużyn w Lidze Konferencji jest niezwykle udana. Obie polskie drużyny od początku rozgrywek nie przegrały jeszcze meczu. Do dziś. Legia kończy serię bez porażki przez porażkę ze szwajcarskim Lugano. Zaraz po nich kolejne 3 punkty zdobyła Jagiellonia wygrywając z Mladą Mirosław.

Zdjęcie: Legia.com

Koniec warszawskiej serii 

Legia Warszawa jako jedyna przez 4 kolejki Ligi Konferencji nie straciła żadnej bramki. Pierwszą drużyną, której udało się pokonać polskiego goalkeepera jest Lugano. Nie dość, że seria Legii dobiegła końca, to Szwajcarzy z Łazienkowskiej wyjadą z kompletem punktów. 

Wynik otworzyli gospodarze. Marc Gual oddał strzał w poprzeczkę. Piłka odbiła się w górę, pozwalając na walkę powietrzu o futbolówkę. Na korzyść Legii, Ryoya Morishita znalazł się w odpowiednim miejscu i odpowiednim czasie, kończąc dobitką z główki. W odpowiedzi dwie bramki Szwajcarów padły po stałych fragmentach gry. W pierwszej połowie na remis wyrównał z dośrodkowania z rzutu rożnego Mattia Bottani. Po przerwie Lugano wykorzystali rzut wolny. Centrę w pole karne wykończył Albian Hajdari. 

Choć w pierwszej połowie Warszawianie lepiej prezentowali się na boisku to przez pryzmat całego spotkania, ale przede wszystkim wyniku lepsi byli goście. W drugiej połowie było nad wyraz widoczne pod jaki nacisk zostali sprowadzeni gospodarze. Niemalże na koniec spotkania straciła zawodnika. Radovan Pankov w przeciągu dwóch minut otrzymał dwie żółte kartki, osłabiając Legionistów. 

Jagiellonia na remis

Sytuacja mistrza Polski w LKE przed tym spotkaniem była równie korzystna co Legii. Cztery kolejki bez porażki zaprocentują kontynuacją gry w europejskich pucharach. W przeciwieństwie do wcześniejszego meczu polskiego klubu, w rywalizacji Jagielloni nie padły żadne bramki przed przerwą. Sytuacji podbramkowych było niewiele i żadna z nich nie została zamieniona na bramkę. 

Sytuacja uległa zmianie kwadrans przed końcem regulaminowego czasu. Patrik Vydra popisał się strzałem zza pola karnego, pokonując bramkarza Jagiellonii. Pod koniec między zawodnikami obu drużyn zawrzało, pojawiły się liczne sprzeczki, prowokację. Najbardziej na tym ucierpiał Adrian Dieguez. Piłkarz Jagiellonii zfaulował bez piłki gracza czeskiej drużyny przez co otrzymał czerwoną kartkę. Mlada Mirosław nie zdołała podwyższyć wyniku, zatem 0:1 pozostało do gwizdka sędziego.

Ostatnia kolejka przed nami

Następna seria spotkań będzie ostatnią rozgrywaną w fazie ligowej Ligi Konferencji. To ona zdecyduje o rozstawieniach w fazie 1/8, ale przede wszystkim, które zespoły zagrają dalej. Polskie kluby świetną dyspozycją w poprzednich spotkaniach zapewniły sobie dalszą grę w pucharach. Gdyby Legia zdobyłaby chociaż punkt byłaby pewna rozstawienia, a tak, aby znaleźć się w TOP 8 trzeba wywalczyć wynik.

W ostatnich spotkaniach mistrz Polski wróci do Białegostoku na mecz z Olimpiją Ljubljana. Warszawska Legia na zakończenie fazy ligowej pojedzie do Szwecji, gdzie zmierzy się z drużyną Djurgarden. 

Dział: Nożna

Autor:
Dawid Kwiatkowski - praktykant fundacji: https://fundacjaglosmlodych.org/praktyki/

Źródło:
Legia.com

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Wymagane zalogowanie

Musisz być zalogowany, aby wstawić komentarz

Zaloguj się