Son daje Korei Południowej awans do półfinału Pucharu Azji
Son Heung-min popisał się kapitalnym strzałem z rzutu wolnego w dogrywce, dzięki któremu Korea Południowa awansowała do półfinału Pucharu Azji, będąc o kilka sekund od przegranej z Australią.
Son Heung-min był o krok od szybkiego powrotu do Tottenhamu Hotspur. Zdjęcie pochodzące z mediów społecznościowych
Australia wydawała się być pewna zwycięstwa dzięki strzałowi Craiga Goodwina po dośrodkowaniu Nathaniela Atkinsona. Son był jednak faulowany przez Lewisa Millera, a rzut karny Hwanga Hee-chana w 96. minucie doprowadził do dogrywki.
Son z Tottenhamu był kluczowy w doliczonych 30 minutach, kiedy to strzałem z rzutu wolnego minął Mata Ryana w Katarze. Australia kończyła mecz w 10-osobowym składzie po tym, jak Aiden O'Neill został odesłany przez asystenta sędziego za niebezpieczny faul.
Korea Południowa, która ostatni raz wygrała Puchar Azji w 1960 roku, była na skraju eliminacji w drugiej rundzie z rzędu. W ostatniej szesnastce Cho Gue-sung w 99. minucie wyrównał stan meczu z Arabią Saudyjską, a Koreańczycy wygrali w rzutach karnych.
Ta wygrana może pomóc odciążyć Jurgena Klinsmanna, który został mianowany rok temu i jest niezbyt popularny wśród koreańskich fanów. Australijczycy Grahama Arnolda zmarnowali kilka dobrych okazji do podwojenia prowadzenia i potencjalnego zakończenia meczu, Martin Boyle został powstrzymany przez podwójną obronę Cho Hyun-woo, a Mitchell Duke zmarnował dwie dobre okazje.
Jordania będzie przeciwnikiem Korei Południowej we wtorkowym półfinale po zwycięstwie 1:0 nad debiutującym w Pucharze Azji Tadżykistanem. Wcześniej w piątek Jordania przeszła do historii, po raz pierwszy docierając do półfinału. Gol Vahdata Hanonova, po tym jak główka Abdallaha Nasiba trafiła w jego klatkę piersiową, pokonał Tadżykistan. W pozostałych dwóch ćwierćfinałach Iran zmierzy się z Japonią, a gospodarze Katar z Uzbekistanem.
Dział: Nożna
Autor:
Emlyn Begley | Tłumaczenie: Alicja Rzepka