2024-03-25 14:39:39 JPM redakcja1 K

„To nie do zniesienia": Hamilton w kwalifikacjach do GP Australii osiąga najniższy od 14 lat wynik

Kierowca Mercedesa zajmuje 11. miejsce w kwalifikacjach w Melbourne. „Jest długa lista rzeczy do naprawy. Nasz samochód jest na krawędzi wytrzymałości”.

Lewis Hamilton zdołał zakwalifikować się do Grand Prix Australii dopiero z 11. miejsca, ponieważ Mercedes nadal zmaga się z trudnościami występującymi od początku sezonu. Zdjęcie: Qian Jun/MB Media/Getty Image

Lewis Hamilton dokonał krytycznej oceny swojego bolidu, narzekając, że „to nie do zniesienia" po tym, jak walczył w kwalifikacjach do Grand Prix Australii, nie awansując do Q3, co było jego najgorszym wynikiem na jednym okrążeniu w Australii od 14 lat.

Hamilton zdołał wywalczyć tylko 11. miejsce w Melbourne, a Max Verstappen z łatwością uzyskał pierwsze pole startowe dzięki dominującej jeździe dla Red Bulla, podczas gdy siedmiokrotny mistrz po raz kolejny musiał walczyć z jakby celowo złośliwym pojazdem.

Brytyjski kierowca był niezadowolony z bolidu Mercedesa, będącego, jego zdaniem,ciężkim do okiełznania na torze Albert Park. Hamilton był pewny siebie podczas trzeciego treningu i był w pierwszej dziesiątce w czwartym. Kierowca nie był jednak w stanie powtórzyć tego tempa w kwalifikacjach, co było przyczyną jego rozczarowania i zakłopotania.

„Niespójność w samochodzie naprawdę jest nie do zniesienia – mówi - jest długa lista rzeczy do naprawy. Nasz samochód jest na krawędzi wytrzymałości. Po południu wzmaga się wiatr, przez co pojazd staje się niestabilny, ale inni potrafią podkręcić tempo w kwalifikacjach i nie jestem pewien dlaczego. W kwalifikacjach nie czułem się tak samo jak na treningu, mimo że mieliśmy słabsze paliwo. To źle wpływa na nas wszystkich w zespole, ale będziemy dalej pracować”.

Mercedes był optymistycznie nastawiony na początku sezonu, czując, iż ich całkowicie nowy kierunek projektowania zapewni mocniejszy samochód, który będzie przynajmniej odpowiadał oczekiwanym parametrom. Trzeci rok z rzędu zachodzą w głowę, dlaczego ich rozwiązania nie działają zgodnie z oczekiwaniami”.

Lewis Hamilton (po prawej) w czasie kwalifikacji. Zdjęcie: Mark Thompson/Getty Images

„To już trzeci rok z rzędu, kiedy mam podobne odczucia - powiedział Hamilton - jeśli uda nam się sprawić, że samochód będzie płynniej skonstruowany, to wtedy będziemy bardziej konkurencyjni, ale jest jeszcze wiele do zrobienia”.

39-latek w przyszłym sezonie dołączy do Ferrari, a biorąc pod uwagę wyniki tych pierwszych spotkań, jest przed nim żmudna praca w Mercedesie w kolejnych 22 wyścigach. Zakwalifikował się na dziewiątym miejscu w otwierającym sezon wyścigu w Bahrajnie i ósmym w drugiej rundzie w Arabii Saudyjskiej, a w każdym z tych wyścigów został wyprzedzony przez swojego kolegę z zespołu, George'a Russella, będącego na siódmym miejscu w Australii. W tym sezonie brakuje mu tylko 8 punktów do 18 Russella.

Odkąd w 2022 roku zostały wprowadzone nowe przepisy, Mercedes miał trudności z dostosowaniem się do nich w stopniu zbliżonym do tego, jaki osiągnął Red Bull. Hamilton, który do 2022 r. wygrywał w każdym sezonie w F1, od debiutu w 2007 r., w ostatnich 57 wyścigachnie odniósł zwycięstwa. Ostatni raz triumfował podczas GP Arabii Saudyjskiej w 2021 r. Mercedes wygrał tylko raz od 2022 roku, co obrazuje przepaść między nimi, a rywalami.

Oczekiwano, że zmiana podejścia do projektowania, zainicjowana na początku ubiegłego sezonu, rozwiąże wiele problemów, z którymi się zmagali. Co najważniejsze liczyli na zapewnienie spójnej i stabilnej bazy, dającej możliwość rozwoju, której brak jest wyraźnie niepokojący dla zespołu. Jego dyrektor, Toto Wolff, przyznał, że taka sytuacja jest nie do przyjęcia.

„Jest to szczególnie rozczarowujące, ponieważ w ostatnim treningu byliśmy w w pierwszej dziesiątce” – mówi - warunki były nieco inne, ale nie ma usprawiedliwienia. Mamy samochód, który jest trudny i choć jestem zły sam na siebie, że mówię to od dłuższego czasu, musimy po prostu kontynuować pracę nad nim i starać się być coraz lepsi. To nie z powodu braku starań jesteśmy tam, gdzie jesteśmy, ale to wciąż za mało”.

Autor:
Giles Richards, Guardian | Tłumaczenie: Iga Samojłow

Żródło:
https://www.theguardian.com/sport/2024/mar/23/lewis-hamilton-f1-australia-gp-qualifying-2024

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Treść wiadomości jest wymagana.


INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE