2024-03-20 15:35:18 JPM redakcja1 K

Tutaj brakuje Bjørgen.

Marit Bjørgen wywiera presję na gwiazdy, które zdecydowały się pozostać poza reprezentacją narodową. „Jeden ruch, jedno podejście” nie jest odpowiedzią dla wszystkich.

Wyjście poza drużynę narodową zapewniło Kristine Stavås Skistad wspaniały sezon. Zdjęcie: Anders Wiklund/TT/NTB.

Prawdopodobnie Bjørgen miała dobre intencje, kiedy udzielała jasnych wskazówek podczas weekendowej dyskusji w studiu Viaplay. W odpowiedzi na pytanie, w jaki sposób Norwegia może odnieść sukces wśród kobiet podczas przyszłorocznych mistrzostw świata, powtarzała: „Zespół, zespół, zespół”.

Jednakże w rzeczywistości - była królowa biegów narciarskich – nałożyła na Kristine Stavås Skistad i Astrid Øyre Slind odpowiedzialność, której faktycznie nie ponoszą.

W rzeczywistości dwie kontuzjowane zawodniczki nie stanowią problemu, ale znacząco słabsze wyniki osiągnięte przez sportowców z krajowej reprezentacji w tym sezonie – tak. Dodatkowo, nie przejawiają oni zainteresowania uczestnictwem innych biegaczy w zawodach w Trondheim.

Marit Bjørgen i Kristine Stavås Skistad wybierają różne ścieżki w swoich karierach narciarskich. Zdjęcie: Terje Pedersen / NTB.

Jeśli Slind i Skistad ostatecznie zdecydują, że reprezentacja narodowa jest dla nich najlepszą opcją w przyszłym sezonie, powinno to wynikać wyłącznie z ich przekonania posiadania największego potencjału sukcesu w Pucharze Świata. Rywalizują one indywidualnie.

Reprezentacja narodowa często jest przedstawiana jako pewna forma „wspólnoty. Często używa się moralnie wywyższającej retoryki na temat tego, jak ważne w tym środowisku jest wspólne dążenie do celu.

Prawda leży w tym, że w świecie biegów narciarskich istnieje wiele różnych społeczności. Nie ma jednego, wyłącznego środowiska, które prowadzi do sukcesu. Niemniej jednak, nie ma niczego bardziej godnego podziwu niż wybór reprezentacji narodowej nad innymi alternatywami, takimi jak bliskość klubowa lub prywatna grupa.

Marit Bjørgen gotowa do przemówienia w weekend w Viasat. Foto: Terje Pedersen / NTB

Z tego powodu, gdy Bjørgen wypowiada się w kanale telewizyjnym o "przekonaniu Astrid Øyre Slind i Kristine Stavås Skistad do wzmocnienia zespołu i stworzenia zupełnie nowej grupy", atmosfera staje się napięta i nieco elitarna. „Muszą one dostrzec wartość i szansę we wspólnym rozwoju”.

Dlaczego właśnie w tej grupie Slind i Skistad powinny stworzyć narciarski zespół? Żadna z nich nie jest samolubna, po prostu wybrały nieco inną ścieżkę. Powinny być one bardziej doceniane za tę decyzję, a często się zdarza, że ludzie z długą karierą w reprezentacji krytykują stabilizację.

Dla Kristine Stavås Skistad kluczowe pytanie brzmi: dlaczego miałaby zastępować coś, co działa doskonale? Co zyska, wracając teraz do reprezentacji narodowej?

Jest sprinterką, a federacja nie posiada osobnej drużyny sprinterskiej dla kobiet. W swoim rodzinnym mieście, Konnerud, ma dostęp do specjalistycznej wiedzy, otoczenia, które ją rozwija oraz systemu, który uczynił ją największą nadzieją na medal pośród kobiet.

Czy to gorszy wybór? Jeśli Skistad uważa, że najlepiej będzie, jeśli posłucha tej rady, nie powinna odczuwać żadnego poczucia winy.

Dla Astrid Øyre Slind kariera to seria wzlotów i upadków.

Nowy etap jej kariery rozpoczął się jesienią, gdy zdecydowała się skoncentrować na biegach długodystansowych. Jej prywatne środowisko treningowe było kluczem do osiągnięć, nawet po przekroczeniu trzydziestki.

Ugruntowana społeczność powinna być zadowolona ze „Slind 2.0”, a w żadnym wypadku nie wywierać presji na jej wybór. Tym właśnie zajmuje się od dawna Marit Bjørgen, wiedząc, jaką pozycję zajmuje, gdy teraz mówi o 35-letniej kobiecie jako o typie kapitana drużyny narodowej. Brzmi to jak komplement, ale jednocześnie nakłada na barki Slind jednostronne oczekiwania.

Osobą, która być może najbardziej odczuwać presję społeczną, jest Johannes Høsflot Klæbo. Czasami jego inicjatywy budzą kontrowersję w społeczności (ponownie w nietypowy sposób), sugerując delikatnie, że jest nadmiernie ambitny. Jednak taka postawa jest nie właściwa.

Mamy nadzieję, że cała trójka zawodników wróci do reprezentacji. Jednak obecni i dawni członkowie reprezentacji powinni uznać, że istnieje wiele dróg prowadzących do sukcesu. Dlatego sportowcy spoza kadry narodowej powinni mieć możliwość uniknięcia presji opinii publicznej, która staje się coraz silniejsza.

Autor:
Leif Welhaven |Tłumaczenie: Agnieszka Wierzycka

Żródło:
https://www.vg.no/sport/langrenn/i/Xbx4Lg/her-bommer-bjoergen

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Treść wiadomości jest wymagana.


INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE