Zwiększająca się jakość codziennej pracy
W wywiadzie dla DVV główny trener kadry narodowej Christoph Dieckmann opowiada o obecnym stanie niemieckiej siatkówki plażowej, swoich nowych obowiązkach i celach na przyszłość.
Zdjęcie: Swiss Volley/Adrian Knecht
- Panie Dieckmann, niemieckie drużyny siatkówki plażowej mają za sobą udane lato: srebro na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu, mistrzostwo i wicemistrzostwo Europy. Jak obecnie wygląda sytuacja Niemiec w siatkówce plażowej?
- To były wspaniałe osiągnięcia dla Nilsa Ehlersa/Clemensa Wicklera oraz Svenji Müller/Cinji Tillmann. Oba duety pokazały w ostatnich latach, że mają potencjał na takie sukcesy. Jednak to nie oznacza automatycznie, że wszystko zawsze będzie się dobrze układać. Interesujące jest to, że te dwa zespoły są bardzo dobrze zorganizowane, z małymi zespołami wsparcia, doskonałym personelem i jasno określonymi rolami. To pokazuje, jak można osiągnąć sukces. Jednocześnie widać, że za tymi dwoma zespołami istnieje dość duża luka. Są jeszcze inne duety, ale potem długo nic. To dobrze odzwierciedla aktualny stan siatkówki plażowej w kategorii dorosłych.
- A co z rozwojem młodzieży?
- W ostatnich latach wiele rzeczy zostało odpowiednio zaplanowanych. Jednak w ostatnim czasie z ośrodków szkoleniowych nie wyłoniło się wielu najlepszych zawodników i zawodniczek. Zdecydowanie istnieje potencjał do poprawy szkolenia w ośrodkach młodzieżowych, aby rozwijać lepszych zawodników, którzy będą mogli przejść na wyższy poziom w kategorii dorosłych. Sukcesu nie powinniśmy jednak mierzyć wyłącznie wynikami w młodzieżowych kategoriach. Naszym głównym celem nie powinno być zdobywanie medali na międzynarodowych turniejach młodzieżowych. To przyjdzie naturalnie, jeśli będziemy dobrze pracować z odpowiednimi osobami. Najważniejsze jest, aby regularnie rozwijać zawodników, którzy będą mogli odnosić sukcesy na najwyższym poziomie.
- Jest Pan teraz głównym trenerem kadry narodowej siatkówki plażowej – co dokładnie oznacza ta rola?
- Ten tytuł został narzucony przez DOSB wszystkim federacjom sportowym. Tradycyjna rola dyrektora sportowego już nie istnieje. Każdy, kto ponosi odpowiedzialność za sport, nazywany jest teraz głównym trenerem kadry narodowej. Oczywiście niektóre obowiązki dyrektora sportowego znajdują się w moim zakresie, ale istnieje też wiele zadań bliżej związanych ze sportem, trenerami i zawodnikami niż w przypadku klasycznego dyrektora sportowego. Postrzegam siebie jako osobę działającą na styku tych obszarów. Mam nadzieję, że będę miał wystarczająco dużo czasu i możliwości, aby być blisko sportu i pozytywnie na niego wpływać, a nie tylko zajmować się kwestiami administracyjnymi.
- Przez wiele lat był Pan odnoszącym sukcesy trenerem. Jakie doświadczenie wnosi Pan do nowej roli?
- Z pewnością nie jestem ekspertem od administracji, ale przez ostatnie lata rozwijałem siatkówkę plażową na wysokim poziomie jakości. Teraz musimy jak najszerzej wprowadzić tę jakość do naszego systemu, aby rozwijać więcej zawodników na światowy poziom. Musimy wspierać trenerów i zawodników, również strukturalnie, aby mogli trenować na wysokim poziomie. Moje zadania są teraz znacznie szersze i obejmują obie płcie, profesjonalistów i młodzież.
- Jakie jest obecnie Pana główne zadanie?
- Od dłuższego czasu jestem zaangażowany za kulisami i analizuję różne aspekty. Aktualnie głównym priorytetem jest ośrodek szkoleniowy w Hamburgu: Jak przygotować się na nowy cykl olimpijski? Którzy zawodnicy będą kontynuować, jakie konfiguracje zespołów planujemy i którzy trenerzy będą zaangażowani? Prowadzę wiele rozmów z wszystkimi zainteresowanymi stronami. Na agendzie znalazły się również kwestie miejsc w Bundeswehrze. W najbliższym czasie mój fokus przesunie się bardziej w stronę rozwoju młodzieży. Planuję odwiedzić wszystkie ośrodki szkoleniowe, aby poznać ich pracę, a oczywiście pojawią się też zadania administracyjne. To bardzo szeroki zakres odpowiedzialności.
- Jaki jest obecny stan konfiguracji zespołów?
Jesteśmy już stosunkowo zaawansowani w planowaniu, ale nic nie jest jeszcze przesądzone. Aktualnie planujemy trzy zespoły kobiece i cztery męskie w Hamburgu. Celem jest ponowne wprowadzenie jasnych konfiguracji zespołów, aby mogły rozwijać się indywidualnie w stałych warunkach. Chcemy skupić się na ośrodkach szkoleniowych i pracować tam z dużą jasnością, co dotyczy również młodzieży. Oczywiście nie ma tam miejsca dla wszystkich sportowców, dlatego staramy się wspierać zawodników i projekty poza ośrodkami szkoleniowymi. W idealnym scenariuszu, obok systemu DVV, mielibyśmy sport wyczynowy na szerszej bazie. To byłoby idealne dla niemieckiej siatkówki plażowej.
Dział: Więcej sportów
Autor:
beach-volleyball.de | Tłumaczenie: Magdalena Kwaśnikowska - praktykantka fundacji: https://fundacjaglosmlodych.org/praktyki/