Woda i rzeki we wschodniej Norwegii są znacznie poniżej normy
Poziom wody w jeziorach i rzekach wschodniej Norwegii jest obecnie jednym z najniższych o tej porze roku. Jednocześnie w górach jest niezwykle mało śniegu, więc nie należy spodziewać się uzupełnienia w przyszłości
Zdjęcie: NRK
Późna zima we wschodniej Norwegii była rekordowo sucha. Nigdy wcześniej w Blindern w Oslo nie padało tak mało deszczu. Zostało to zgłoszone przez badacza klimatu Josteina Mamena z Instytutu Meteorologicznego.
Inne części wschodniej Norwegii również są suche. Jak dotąd rok 2022 był drugim najbardziej suchym rokiem na stacji pomiarowej Kviteseid-Moen w Telemarku. Meteorolodzy piszą o tym na Twitterze.
W rezultacie w rzekach i jeziorach jest niezwykle mało wody:
- W Mjøs poziom wody jest o około pół metra poniżej normy o tej porze roku. Poinformował o tym Hans Christian Udnæs, kierownik cieku wodnego stowarzyszenia właścicieli mediów w Glommen i Laagen.
- W Øyeren nadal jest sucho. Poziom wody jest około metra poniżej normy.
- W Gudbrandsdalslågen zużycie wody jest również niskie. Na stacji pomiarowej 2145 Losna przepływ wynosi około 75 m³/sekundę. Normalny poziom na koniec kwietnia to ok. 70-200 m³/sekundę.
- W wielu miejscach w Hallingdalselva można chodzić w suchych butach. Na stacji pomiarowej 12.97 Bergheim natężenie przepływu wynosi około 40 m³/sekundę. Normalny poziom na koniec kwietnia to ok. 60-150 m³/sekundę.
- W Nitelva w pobliżu Lillestrøm natężenie przepływu wynosi obecnie 2-3 m³/sekundę. Normalnie 5-15 m³/sekundę.
Bardzo widoczne
Kiedy jest tak mało wody, w niektórych miejscach staje się to bardzo zauważalne. Øyeren jest zwykle dziewiątym co do wielkości jeziorem w Norwegii. Obecnie duże odcinki północnej części składają się z mielizn.
- W Øyeren występują płytkie wody. Jest tylko 10 centymetrów powyżej absolutnego minimum - mówi Udnæs.
Również w Mjøsa można zobaczyć duże obszary wzdłuż brzegu jeziora. W Gudbrandsdalslågen powlekane kamienie zwykle stoją suche. Hans Christian Udnæs mówi, że mała ilość wody w strumieniach o tej porze roku nie jest niczym niezwykłym. Ale od przyszłego tygodnia jeziora i rzeki będą pokryte śniegiem, który topnieje w górach. Przynajmniej to jest w porządku. W tym roku jest inaczej. W górach wschodniej Norwegii jest wyjątkowo mało śniegu. Mapy pokazują duże obszary, na których ilość śniegu wynosi od 10 do 50 procent średniej.
- Śniegu jest znacznie mniej niż zwykle. Oznacza to, że napełnianie może być wolniejsze niż zwykle, - mówi Udnæs.
Mówi, że nadal będziemy mieli powódź, ale: - Jest wystarczająco dużo śniegu, aby wywołać powódź, ale najprawdopodobniej będzie mniejsza niż zwykle.
- Bardziej prawdopodobne niż zwykle dostaniemy późne napełnienie Mjøsa. Musimy po prostu pozwolić działać naturze – mówi Udnæs.
Trwa dłużej
Badacz klimatu Jostein Mamen twierdzi, że długi okres suchej zimy może być poiązany z globalnym ociepleniem.
Mówi, że zmiana klimatu oznacza, że zarówno dobra, jak i zła pogoda trwają dłużej. Wynika to z faktu, że prądy strumieniowe słabną i poruszają się wolniej.
- Oznacza to, że w pewnym miejscu pogoda pozostaje taka sama dłużej - mówi.
Wiadomo już, że wiosna to pora roku, w której zmiany klimatyczne doprowadziły do największych zmian temperatur w Norwegii. W przyszłości można spodziewać się zarówno większej ilości opadów, jak i większej suszy pod koniec zimy. To więcej z obu.
- Zmiany klimatyczne generalnie spowodują więcej opadów w Norwegii, ale możemy doświadczyć zarówno dłuższych, jak i bardziej wilgotnych okresów - mówi Jostein Mamen.
Autor:
Kristian Elster | Tłumaczenie: Anastasia Savicka
Źródło:
https://www.nrk.no/norge/rekordtorr-senvinter-har-gitt-lav-vannstand-pa-ostlandet-1.15940422