Amerykański Senat zatwierdził wybór Jacka Lewa na nowego ambasadora USA w Izraelu

Jack Lew, nowy ambasador USA w Izraelu, podczas przesłuchania w środę 1 października. Al Drago/The New York Times/Redux

Stosunek głosów wyniósł 53-43.

Lew pełnił wiele ważnych stanowisk w trakcie swojej politycznej kariery. Był m.in. szefem administracji prezydenckiej Baracka Obamy i Billa Clintona. Pełnił również funkcję sekretarza skarbu podczas drugiej kadencji Obamy.

Senatorowie Lindsey Graham z Karoliny Południowej i Rand Paul z Kentucky byli jedynymi Republikanami, którzy zagłosowali za nominacją Lewa.

Graham przyznał w oświadczeniu, że istnieją "uzasadnione obawy dotyczące Pana Lewa" i jego decyzja "nie była łatwa.”

"Jednakże, wiem z mojej niedawnej podróży do Izraela, że niezbędne jest, aby Stany Zjednoczone natychmiast miały ambasadora na miejscu," powiedział Graham. "Izrael jest w trudnej sytuacji i czas ma znaczenie. Teraz bardziej niż kiedykolwiek, Stany Zjednoczone potrzebują ambasadora w Izraelu."

"Przywódcy, z którymi rozmawiałem w izraelskim rządzie, zarówno znali, jak i byli za wyborem Lewa na nowego ambasadora w ich kraju” - dodał.

Paul powiedział w oświadczeniu, że "Po osobistym spotkaniu z Jackiem Lewem uważam, że jest to odpowiednia osoba, która będzie dobrze wypełniała swoją funkcję jako ambasador," i podał również kryzys w Izraelu jako powód do zatwierdzenia nominacji.

Przed głosowaniem, lider większości Senatu, Chuck Schumer, podkreślił znaczenie wyboru nowego ambasadora USA w Izraelu. "Biorąc pod uwagę, to co obecnie dzieje się w Izraelu, zatwierdzenie Jacka Lewa jako nowego ambasadora było bardzo ważne," powiedział

Schumer dodał: "Lew osiągnął wiele i ma duże doświadczenie jako urzędnik państwowy. Jest on sojusznikiem Izraela i jego wybór na ambasadora pokazuje, że USA stoi ramię w ramię z Izraelem.”

Jednak wielu Republikanów wyraziło sprzeciw wobec nominacji Lewa. Senator Tom Cotton nazwał go "sympatykiem Iranu" i stwierdził, że nie powinien pełnić tej funkcji. Za to Senator Eric Schmitt napisał w poście na X: "Jako sekretarz skarbu podczas kadencji prezydenta Obamy, Jack Lew był kluczową postacią w katastrofalnej umowie nuklearnej z Iranem. Iran jest głównym sponsorem Hamasu. Jack Lew nie ma prawa być ambasadorem USA w Izraelu."