13.06.2025 JPM Redakcja

Niderlandy: Skrajnie prawicowa partia Geerta Wildersa odchodzi z koalicji rządowej z powodu sporu o imigrację

Decyzja ta wprowadza piątą co do wielkości gospodarkę Unii Europejskiej w okres niepewności politycznej- w momencie, gdy skrajna prawica zyskuje coraz większe wpływy w Europie.

Zdjęcie: ROBIN VAN LONKHUIJSEN / AFP

Decyzja ta wprowadza piątą co do wielkości gospodarkę Unii Europejskiej w
okres niepewności politycznej- w momencie, gdy skrajna prawica zyskuje
coraz większe wpływy w Europie.

Lider holenderskiej skrajnej prawicy Geert Wilders ogłosił we wtorek, 3 czerwca, że
jego Partia Wolności (PVV) wycofuje się z koalicji rządowej ze względu na brak
porozumienia w kwestii imigracji: „Brak podpisu pod naszym planem dotyczącym
azylu… PVV opuszcza koalicję”, napisał Wilders na platformie społecznościowej X,
odnosząc się do swojego programu zakładającego zaostrzenie polityki wobec
imigrantów i osób ubiegających się o azyl.

To posunięcie toruje drogę do przedterminowych wyborów i rozpoczyna okres
niepewności politycznej w jednym z największych eksporterów Unii Europejskiej, w
momencie, gdy skrajnie prawicowe ugrupowania umacniają się na całym
kontynencie.

Geert Wilders zarzuca rządowi opieszałość we wdrażaniu „najbardziej restrykcyjnej
polityki imigracyjnej, jaką kiedykolwiek widziano” w Niderlandach- postulatu, który
pojawił się po niespodziewanym zwycięstwie jego partii w wyborach z listopada 2023
roku. Pod koniec maja Wilders zwołał niezapowiedzianą konferencję prasową, aby
oznajmić, że jego cierpliwość wobec rządu premiera „dobiegła końca”.

Dziesięciopunktowy plan
Wilders zapowiedział, że zerwie współpracę koalicyjną, jeśli w ciągu najbliższych
tygodni nie zostanie wdrożony nowy dziesięciopunktowy plan ograniczenia imigracji.
Jego plan zakładał zamknięcie granic dla osób ubiegających się o azyl, wzmocnienie
kontroli granicznych oraz deportację osób z podwójnym obywatelstwem skazanych
za popełnienie przestępstwa. Podsumowując swoje żądania, stwierdził: „Trzeba
zamknąć granice dla osób ubiegających się o azyl i osób pragnących połączyć się z
rodziną. Nie otwierajmy kolejnych ośrodków azylowych. Zlikwidujmy je.”
61-letni polityk zbudował swoją karierę na krucjacie przeciwko temu, co sam określa
jako „islamską inwazją” na Zachód- wielokrotnie nazywał Marokańczyków „hołotą” i
proponował organizowanie konkursów na karykatury proroka Mahometa. Jego
determinacji nie osłabiły ani konflikty z holenderskim wymiarem sprawiedliwości,
który uznał go za winnego znieważenia Marokańczyków, ani groźby śmierci pod jego
adresem, które spowodowały, że od 2004 roku znajduje się pod ochroną policji.
Po latach politycznej stagnacji Geert Wilders zaskoczył Europę oraz świat
niespodziewanym zwycięstwem wyborczym w 2023 roku. PVV zdobyła 37
mandatów w 150-osobowym parlamencie, wyprzedzając zarówno liberałów z VVD,
jak i sojusz Zielonej Lewicy z Partią Pracy.

W trakcie kampanii wyborczej polityk starał się złagodzić swoją antyimigracyjną
retorykę. „Są ważniejsze problemy niż walka z napływem uchodźców i imigrantów”,
powiedział podczas jednej z ostatnich debat, deklarując gotowość do odłożenia
swoich poglądów na temat islamu na bok, by objąć stanowisko premiera.

Holenderski system polityczny oparty na konsensusie
Na takie rozwiązanie nie zgodzili się jednak partnerzy koalicyjni. Holenderski system
polityczny opiera się na konsensusie, żadna partia nie sprawuje władzy
samodzielnie, a dwóch z czterech liderów ugrupowań miało poważne zastrzeżenia
wobec pomysłu, aby to Wilders stał na czele rządu. Polityk z niechęcią zrezygnował
z ubiegania się o stanowisko, umożliwiając zawarcie porozumienia koalicyjnego.
Po burzliwych negocjacjach cztery partie osiągnęły kompromis, a nowym premierem
mianowano Dicka Schoofa, któremu powierzono misję wprowadzenia „najsurowszej
polityki azylowej w historii kraju”. Ambicje Wildersa pozostały jednak niespełnione.
Lider PVV regularnie wyraża chęć zostania premierem i coraz ostrzej wypowiada się
o islamie. „Przejdźcie się po ulicach Europy Zachodniej (...), a zobaczycie, że często
przypominają średniowieczne arabskie miasta- pełne chust i burek”, oświadczył
niedawno w przemówieniu. „Islam się rozprzestrzenia, ale ja nie chcę, żeby tak było
(...), bo islam i wolność są ze sobą nie do pogodzenia”, dodał.

Dział: Europa

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Wymagane zalogowanie

Musisz być zalogowany, aby wstawić komentarz

Zaloguj się

INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE