Ankieta wykazała, że większość w Arizonie popiera ustanowienie prawa do aborcji

Źródło: Ross D. Franklin/AP File

Większość prawdopodobnych wyborców w Arizonie stwierdziła, że planuje poprzeć poprawkę do konstytucji stanowej, która kodyfikuje „podstawowe prawo do aborcji”, zgodnie z najnowszym sondażem The New York Times i Siena College. Sondaż wykazał, że 58% prawdopodobnych wyborców opowiedziało się za poprawką, co oznacza, że poparcie przekroczyło wymagany próg 50%. Sondaż wykazał również, że były prezydent, Donald J. Trump wyprzedził w tym stanie, w poparciu wiceprezydent, Kamalę Harris, od 50% do 45%.

Poprawka, Propozycja 139, ustanowiłaby podstawowe prawo do aborcji i zabraniałaby państwu ograniczania lub zakazywania przed jej wykonaniem — punkt, w którym płód może przetrwać poza macicą, zwykle około 24 tygodnia ciąży. Nieco ponad jedna trzecia wyborców w stanie zapowiedziała, że zamierza zagłosować przeciwko poprawce. Wyniki są zgodne z ostatnimi sondażami w stanie, co sugeruje, że miara głosowania prawdopodobnie przekroczy próg poparcia.

Zwolennicy poprawki uważają, że jest to ważny krok w kierunku zapewnienia dostępu do aborcji. Przeciwnicy twierdzą, że to zbyt daleko idące, zezwalać na aborcję do około 24 tygodnia ciąży. Prawo stanu Arizona zezwala obecnie na aborcję do 15 tygodnia ciąży. Większość wyborców w każdej grupie demograficznej stwierdziła, że zamierza poprzeć ten środek. Młodsi wyborcy i wyborcy z wykształceniem wyższym byli szczególnie skłonni do jej poparcia. Co ciekawe, więcej mężczyzn niż kobiet planowało wesprzeć ten środek, od 62% do 54%. Młodzi mężczyźni byli szczególnie skłonni poprzeć poprawkę.

„Będąc mężczyzną, niekoniecznie mam psa w walce, ale myślę, że dostęp do aborcji polega na dbaniu o dobre samopoczucie ludzi” - powiedział 32-letni Gage Billick z Phoenix. „Aborcja jest ważną opieką zdrowotną”.

Pan Billick mówi, że planuje głosować za przyjęciem tego środka i był zmotywowany ruchem najwyższego sądu Arizony tego lata, które chciało, aby przywrócić prawo z 1864 r., które zakazywało prawie wszystkich aborcji. 

"Prawo to zostało napisane, zanim Arizona stała się jeszcze stanem" - powiedział Billick. "To było dość szokujące i nieamerykańskie."

Ankieta wykazała pewien stopień wsparcia międzypartyjnego. Około 30% Republikanów i zdecydowana większość Demokratów zapowiedziało, że zagłosuje na tak. Mimo to, poparcie dla poprawki było mniejsze niż 66% wyborców w Arizonie, którzy twierdzili, że chcą, aby aborcja była zawsze lub w większości legalna. Ci wyborcy, którzy twierdzili, że chcą, aby aborcja była legalna, ale planowali głosować na „nie”, częściej byli republikanami i zwolennikami Trumpa. Częściej byli również białymi wyborcami bez dyplomu ukończenia studiów, którzy popierają pewien dostęp do praw do aborcji.

„Uważam, że aborcja powinna pozostać legalna, zwłaszcza w przypadkach, gdy chodzi o zdrowie matki” - powiedziała 57-letnia Diane Fitzsimmons, agentka nieruchomości w Apache Junction. „Aborcja w pierwszym trymestrze była dla mnie w porządku, ale ta ustawa idzie zbyt daleko w ciążę”.

Ogólnie rzecz biorąc, 18% wyborców w stanie twierdzi, że aborcja jest dla nich najważniejszą kwestią, wyższy udział niż w Georgii czy Karolinie Północnej. Zdecydowana większość wyborców, którzy wymienili to, jako swoją najważniejszą kwestię, stwierdziła, że uważają, że pani Harris lepiej poradzi sobie z aborcją niż pan Trump.

Gospodarka pozostaje problemem nr 1 dla największego udziału wyborców w Arizonie: około 30% stwierdziło, że inflacja lub gospodarka były kluczowe dla ich głosu. A pan Trump ma szeroką przewagę nad tymi wyborcami.

Poprawka, która jest jedną z kilku inicjatyw wyborczych związanych z aborcją w całym kraju tej jesieni, jest postrzegana przez Demokratów jako potencjalna szansa na zwiększenie frekwencji, ponieważ aborcja stała się motywującą kwestią po lewej stronie.

Głosowanie na inicjatywy wyborcze jest notorycznie trudne. Język głosowania może być skomplikowany dla wyborców i nie zawsze rozumieją, która strona dokładnie reprezentuje ich poglądy. Przełożenie języka głosowania na jasne pytanie sondażowe dodaje kolejny stopień złożoności.