Brytyjscy urzędnicy obawiają się chaosu w portach w październiku, chyba że Unia Europejska znowu opóźni plan biometryczny
Wyłącznie: Zasady wjazdu/wyjazdu mają zostać zaostrzone na trzy tygodnie przed przerwą semestralną, wymagając skanowania twarzy i palców.
Zdjęcie: Gareth Fuller/PA
Przedstawiciele brytyjskiego rządu obawiają się, że za trzy miesiące w brytyjskich portach dojdzie do zatorów i chaosu, chyba że UE ponownie opóźni wprowadzenie programu biometrycznej rejestracji podróży wymagającej skanowania twarzy i palców. Od 6 października wszyscy obywatele państw spoza UE będą musieli korzystać z technologii biometrycznej i odcisków palców w ramach nowego europejskiego systemu wjazdu/wyjazdu. Wprowadzenie programu jest postrzegane jako krytyczny moment, w którym obywatele brytyjscy – w przeciwieństwie do przedsiębiorstw – nagle odczują wpływ końca swobodnego przepływu na swoje codzienne życie. Częścią problemu jest to, że aplikacja przygotowana przez UE i Frontex, która ma usprawnić proces rejestracji danych osobowych, nie jest jeszcze ostatecznie gotowa. Celem aplikacji jest umożliwienie obywatelom państw spoza UE zarejestrowania swoich danych przed rozpoczęciem podróży, a nie na przejściu granicznym. Program ten może również stać się wczesnym testem tego, czy oferta nowego rządu Wielkiej Brytanii, aby mieć bardziej kooperacyjne stosunki z Komisją Europejską, może złagodzić odziedziczone bóle głowy, takie jak te. Rishi Sunak prywatnie naciskał, aby UE przyznała obywatelom Wielkiej Brytanii pełny dostęp do elektronicznych bramek bloku, ale wydawało się to politycznie nie do przyjęcia.
Korzyścią z programu z perspektywy UE jest to, że będzie to praktyczny krok przeciwko nielegalnej migracji do bloku i ułatwi zapewnienie, że obywatele spoza UE nie przekroczą maksymalnego czasu pobytu. Zmniejszy to również potrzebę stemplowania paszportów datami wjazdu i wyjazdu. Program był przygotowywany od 2017 r. i miał rozpocząć się w 2021 r. Ostatnie przełożenie, na październik, nastąpiło po tym, jak Francja poprosiła o przełożenie programu na okres po igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Ma zostać wprowadzony zaledwie trzy tygodnie przed przerwą semestralną w październiku, co oznacza, że nie ma czasu na usunięcie usterek przed napływem pasażerów. Podczas pierwszej rejestracji podróżni będą musieli poddać się kontroli odcisków palców i dostarczyć dane biometryczne twarzy. Podczas kolejnych wizyt w ciągu trzech lat wymagany będzie test biometryczny twarzy przy automatycznych bramkach. Każda kolejna wizyta powoduje przedłużenie ważności paszportu o kolejne trzy lata, aż do daty wygaśnięcia ważności. Brytyjscy urzędnicy obawiają się, że jeśli przewidywany chaos na przejściach granicznych, takich jak Folkestone i Dover, wydarzy się tak, jak obawia się tego wielu przedstawicieli branży turystycznej, to winę za to spadnie na obecny rząd, a nie na zwolenników Brexitu z Partii Konserwatywnej. Wielka Brytania zasadniczo nie sprzeciwia się temu programowi i przyznaje, że już wcześniej było wiele opóźnień. Obawia się jednak, że nieefektywne wprowadzenie programu nikomu nie pomoże.
Niedawne badanie brytyjskiego Departamentu Transportu wykazało, że 69% obywateli Wielkiej Brytanii nie słyszało o europejskim systemie wjazdu/wyjazdu, a 15% stwierdziło, że z jego powodu prawdopodobnie będą mniej podróżować. Getlink, spółka kolejowa obsługująca tunel pod kanałem La Manche między Francją a Wielką Brytanią, buduje już wielomilionowe centra przetwarzania w Folkestone i Calais, aby obsłużyć ten projekt. Jednak przejście graniczne w Wielkiej Brytanii, które prawdopodobnie doświadczy największych opóźnień, to port w Dover. Dover może stanąć w obliczu poważnych problemów z powodu ilości pojazdów, które przetwarza i ograniczeń przestrzennych. Lider hrabstwa Kent Council, Roger Gough, i dyrektor generalny Port of Dover, Doug Bannister, ostrzegli rząd Wielkiej Brytanii w zeszłym tygodniu, że wdrożenie systemu może ostatecznie doprowadzić do zakłócenia łańcucha dostaw w Wielkiej Brytanii. Niedługo po wprowadzeniu programu – zgodnie z najnowszym planem w połowie 2025 r. – potencjalni turyści z Wielkiej Brytanii udający się do strefy Schengen będą musieli także złożyć wniosek online o pozwolenie na wjazd. Strefa Schengen obejmuje większość z 27 pozostałych członków UE (z wyłączeniem Cypru i Irlandii), a także Islandię, Norwegię, Szwajcarię i Liechtenstein.
Dział: Świat
Autor:
Patrick Wintour | Tłumaczenie: Aleksandra Sawicka - praktykantka fundacji: https://fundacjaglosmlodych.org/praktyki/