Brytyjska ustawa o azylu „podważy” prawo międzynarodowe, twierdzi agencja ONZ ds. uchodźców
Rząd Wielkiej Brytanii upiera się, że kontrowersyjny plan mający na celu zablokowanie nieudokumentowanych migrantów przedostających się do kraju na małych łodziach jest legalny, pomimo krytyki ze strony Organizacji Narodów Zjednoczonych i innych światowych organów.
Około 40 migrantów, na zdjęciu z 11 lipca 2022 roku, niesie nadmuchiwaną łódź w kierunku wody przed próbą przekroczenia kanału La Manche z północnej Francji, aby dotrzeć do Wielkiej Brytanii.
Źródło: Denis Charlet/AFP/Getty Images/FILE
Brytyjska minister spraw wewnętrznych Suella Braverman przedstawiła w tym tygodniu projekt ustawy o nielegalnej imigracji, która ma na celu walkę z ludźmi przekraczającymi kanał La Manche, aby dotrzeć do Wielkiej Brytanii.
Rząd Wielkiej Brytanii uczynił z powstrzymania małych łodzi przybywających na miejsce najwyższy priorytet. Zgodnie z planami, osobom przybywającym tą drogą grozi zatrzymanie i deportacja. Usunięci będą mieli zakaz powrotu.
Ale UNHCR powiedział we wtorek, że ustawa byłaby „wyraźnym naruszeniem”. Konwencji o Uchodźcach z 1951 roku, która definiuje uchodźców jako tych, którzy szukają schronienia przed prześladowaniami. Daje im również prawo do tego, by nie byli odsyłani do domu, z wyjątkiem skrajnych okoliczności.
„Większość ludzi uciekających przed wojną i prześladowaniami nie ma po prostu dostępu do wymaganych paszportów i wiz. Nie ma dla nich dostępnych bezpiecznych i „legalnych” dróg. Odmawianie im dostępu do azylu na tej podstawie podważa sam cel, dla którego Konwencja o Uchodźcach została ustanowiona” - dodano w oświadczeniu agencji.
Debata narodowa
Coraz większa liczba uchodźców i migrantów uciekających przed konfliktami, prześladowaniami i ubóstwem ryzykuje co roku niebezpieczną przeprawę między Wielką Brytanią a Francją, rozpalając narodową debatę na temat przepraw migrantów do Wielkiej Brytanii.
Dziesiątki tysięcy osób podróżuje w pontonach niezdolnych do podróży i na łasce przemytników ludzi, mając nadzieję na ubieganie się o azyl lub możliwości ekonomiczne w Wielkiej Brytanii. W 2022 roku, według danych rządu brytyjskiego, 45 755 osób przekroczyło kanał La Manche na małych łodziach. W tym roku przeprawiło się już ponad 3 tys. osób.
W grudniu co najmniej cztery osoby zginęły po tym, jak mała łódź, która prawdopodobnie przewoziła migrantów, wywróciła się w kanale La Manche. W poprzednim roku 27 osób utonęło w zimnych wodach u wybrzeży Francji, w jednym z najbardziej śmiertelnych incydentów w kanale La Manche w ostatnich latach.
Skłoniło to brytyjski rząd do przyjęcia coraz bardziej twardej polityki, co zostało ostro potępione przez organizacje humanitarne i pozarządowe.
„Nowe ustawodawstwo rządu ignoruje fundamentalną kwestię, że większość ludzi w małych łodziach to mężczyźni, kobiety i dzieci uciekający przed terrorem i rozlewem krwi z krajów, w tym Afganistanu, Iranu i Syrii” - powiedział Enver Solomon, dyrektor generalny charytatywnej Rady ds. Uchodźców, powiedział CNN w oświadczeniu.
„Potrzebujemy podejścia, które zastępuje chaos i koszty tego, co mamy teraz, i koncentruje się na współczuciu i kompetencji, tworząc bezpieczne i uporządkowane trasy dla uchodźców, aby dotrzeć do Wielkiej Brytanii, takie jak wizy dla uchodźców, i zawsze daje ludziom uczciwe przesłuchanie, aby ich prawa były przestrzegane”.
Minister spraw wewnętrznych Braverman przemówił do brytyjskich nadawców w środę, aby bronić planów, stawiając czoła pytaniom o wszystko, od ich wykonalności do tego, jak zastosują się do głośnej sprawy Mo Farah, olimpijczyka, który był sprzedawany do Wielkiej Brytanii jako dziecko.
Bagatelizuje, że prawo naruszy międzynarodowe umowy, Braverman powiedział Sky News, że „nie jest to łamanie prawa”.
Brytyjska minister spraw wewnętrznych Suella Braverman, na zdjęciu we wtorek, umniejsza obawy, że kontrowersyjna nowa ustawa mająca na celu walkę z nielegalną imigracją jest prawnie niepewna.
Źródło: Leon Neal/Pool/AFP/Getty Images
Jej komentarze pojawiają się pomimo tego, że określając politykę we wtorek, powiedziała, że nie może złożyć „ostatecznego oświadczenia o zgodności” z prawami człowieka.
Tymczasem brytyjski premier Rishi Sunak przyrzekł "walczyć" z każdym prawnym wyzwaniem wobec kontrowersyjnego nowego prawa imigracyjnego brytyjskiego rządu. Uznał, że ustawa narusza zobowiązania Wielkiej Brytanii wynikające z Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.
Jest to najnowsza odsłona kampanii konserwatywnego rządu mającej na celu rozprawienie się z osobami przekraczającymi kanał La Manche.
W zeszłym roku rząd brytyjski ogłosił program, w ramach którego osoby ubiegające się o azyl, uznane, że nielegalnie wjechały do Wielkiej Brytanii, zostałyby wysłane do Rwandy w celu rozpatrzenia ich wniosków o azyl. Pierwszy planowany lot deportacyjny do Rwandy został zablokowany na podstawie Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, co było głównym punktem spornym w post-Brexitowej polityce brytyjskiej.
Jednak kontrowersyjna polityka ta została uznana za zgodną z prawem przez High Court w tym kraju w grudniu.
Dział: Politycznie
Autor:
Sarah Diab, Niamh Kennedy i Sana Noor Haq | Tłumacz: Karolina Bryndal
Źródło:
https://edition.cnn.com/2023/03/08/uk/uk-immigration-asylum-law-intl-gbr