Donald Trump zaskoczony postawą Putina
Według raportów The Wall Street Journal, amerykański prezydent Donald Trump, zaczyna zdawać sobie sprawę, że jego dawniejsze założenia na temat możliwości porozumienia się z Kremlem mogą okazać się nieprawidłowe. Rosja staje się coraz większą barierą stojącą przed rozwiązywania konfliktu na Ukrainie.

Źródło grafiki: Rzeczpospolita
Źródła wskazują, że Trump był wyraźnie zrażony ostatnimi ruchami Moskwy, a mianowicie zbombardowaniem Kijowa, powodującym śmierć 12 cywilów. Prezydent wyraził swoje oburzenie na platformie Truth Social, apelując do Władimira Putina słowami: „Władimirze, PRZESTAŃ! 5000 żołnierzy ginie co tydzień".
W opinii Thomasa Grahama z Council on Foreign Relations, dotychczasowa strategia była wynikiem przekonania Trumpa, że Ukraina jest niżej kwalifikowanym partnerem i łatwiejszym celem do nacisku niż Rosja. Najświeższe wydarzenia mogą zamiast tego świadczyć o tym, że spodziewana przez Trumpa kooperacja ze strony Kremla może nigdy nie dojść do skutku.
Specjalny wysłannik prezydenta na Bliski Wschód, Steve Witkoff, nadal wykazuje wiarę w szczerość Putina. W piątek ponownie spotkał się z Putinem w Moskwie. Według komentatorów – może to utrudnić realistyczną ocenę intencji Rosji. Eksperci podkreślają, że Witkoff nie ma doświadczenia w kontaktach z Kremlem, co może prowadzić do błędnych interpretacji postawy Moskwy.
Tatiana Stanowaja z Carnegie Russia Eurasia Center ocenia, że dla Putina nie ma obecnie potrzeby spieszyć się z podpisywaniem rozejmu. Jej zdaniem, Kreml może jednak zgodzić się na zawieszenie broni, by „ujarzmić” Trumpa i zdobyć dalsze ustępstwa od Waszyngtonu.
Niektóre z tych ustępstw, według doniesień mediów, miały już zostać poczynione – wśród nich ma być nieformalna akceptacja rosyjskiej kontroli nad Krymem i brak poparcia USA dla członkostwa Ukrainy w NATO.
Eric Green, ówczesny członek Rady Bezpieczeństwa Narodowego w gabinecie Bidena, argumentuje, że Rosja nie ma interesu w szybkim zakończeniu konfliktu. Dopóki będzie miała przewagę na linii frontu i przyjmowała kolejne wyżyny ze strony USA, nie będzie się tym interesować. „Dlaczego mieliby się spieszyć?" – retorycznie pyta.
Na podstawie niedawno opublikowanych przez Washington Post informacji wynika, że amerykańska administracja proponuje uznanie rosyjskiej inwazji na Krym i zamrożenie frontu w ramach pokoju. Plany te miały zostać zaprezentowane stronie Ukraińskiej w Paryżu. Również agencja Bloomberg potwierdza, że Stany Zjednoczone mogą uznać kontrolę Rosji nad Krymem jako część dużo większego kompromisu.
Choć prezydent USA nadal liczy na szansę współpracy z Putinem, to rosnące napięcia i niechęć Moskwy do współpracy mogą zmusić go do zmiany kierunku.
Dział: Świat
Autor:
Autor: Maciej Łoziński - praktykant fundacji: https://fundacjaglosmlodych.org/praktyki/
Źródło:
Tekst Autorski