2023-12-12 10:23:09 JPM redakcja1 K

Donald Tusk obiecuje "przegonić zło" po tym, jak parlament poparł go jako nowego premiera

Były lider Rady Europejskiej przejmie władzę po tym, jak obecnie urzędujący premier Polski Mateusz Morawiecki przegrał głosowanie nad wotum zaufania.

Photograph: Piotr Molęcki

Donald Tusk zobowiązał się "przegonić ciemność... przegonić zło" ośmiu lat pod rządami narodowo-konserwatywnymi, po tym jak polski parlament zagłosował za jego nominacją na nowego premiera.

"Chcę podziękować polskim kobietom i mężczyznom" - powiedział były przewodniczący Rady Europejskiej po poniedziałkowym głosowaniu. "Dziękuję, Polsko. To wspaniały dzień, nie dla mnie, ale dla wszystkich, którzy przez te lata głęboko wierzyli, że będzie jeszcze lepiej".

Tusk obiecał, że trójpartyjny sojusz, który zdobył zauważalną większość w październikowych wyborach, "naprawi wszystko razem". "Od jutra będziemy w stanie naprawić krzywdy, tak aby każdy, bez wyjątku, poczuł się znów jak w domu. Nieomal dwa miesiące po wyborach, w których rządząca nacjonalistyczna partia Prawo i Sprawiedliwość (PiS) wyłoniła się jako największa pojedyncza partia, ale bez realnej drogi do władzy, posłowie głosowali 248 za, a 201 przeciw nominacji Tuska na premiera.

Wcześniej, w dniu wielkiego dramatu w Warszawie, ustępujący premier PiSu, Mateusz Morawiecki - który został poproszony przez prezydenta o próbę utworzenia nowego rządu - poniósł porażkę, przegrywając sejmowe głosowanie nad wotum zaufania stosunkiem 266 do 190 głosów.

Rządzący od 2015 roku PiS został oskarżony o nielegalną erozję rządów prawa, przekształcanie mediów państwowych w propagandowe, ograniczanie praw mniejszości i podsycanie konfliktów z UE, co skłoniło Brukselę do zamrożenia dziesiątek miliardów euro funduszy.

Tusk, który obiecał naprawić stosunki z Unią Europejską i doprowadzić do odblokowania funduszy, ma wystąpić przed parlamentem we wtorek, prezentując swój gabinet i przedstawiając plany rządu, zanim zostanie poddany formalności głosowania nad wotum zaufania.

Oprócz odbudowy mostów z Brukselą, Tusk w swojej kampanii wyborczej obiecał m.in. zezwolić na aborcję - podlegającą niemal całkowitemu zakazowi pod rządami PiS - do 12 tygodnia ciąży, uznać przerywanie ciąży, zapłodnienie in vitro i antykoncepcję za podstawowe prawa oraz zezwolić na związki partnerskie dla osób tej samej płci.

Jego gabinet może zostać zaprzysiężony już w środę, co pozwoli mu wziąć udział w szczycie UE w czwartek i piątek jako premier. "Żegnamy się z PiSem... Tworzy się historia" - powiedziała Monika Rosa, posłanka KO. Inni nazwali ten moment największym w kraju od upadku komunizmu.

Ursula von der Leyen, przewodnicząca Komisji Europejskiej, pogratulowała Tuskowi, mówiąc: "Twoje doświadczenie i silne zaangażowanie w nasze europejskie wartości będą cenne w budowaniu silniejszej Europy, z korzyścią dla Polaków".

"Ready, steady, go!" napisał Tusk na platformie społecznościowej X, odzwierciedlając poczucie oczekiwania odczuwane przez zwolenników jego sojuszu, składającego się z Koalicji Obywatelskiej Tuska (KO),centroprawicowej Trzeciej Drogi i Lewicy.

"Dzisiaj chciałbym jeszcze raz serdecznie podziękować wszystkim, którzy 15 października wzięli udział w głosowaniu" - powiedział po głosowaniu nad wotum zaufania Szymon Hołownia z Trzeciej Drogi. "To dzięki wam dziś tworzy się historia".

Zainteresowanie obradami było tak duże, że warszawskie kino transmitowało sesję parlamentarną w wypełnionej po brzegi sali. Wielu z uczestników stało i wiwatowało, gdy Morawiecki przegrał głosowanie. Subskrypcje kanału YouTube izby niższej poszybowały w górę, a niektóre debaty przyciągnęły ponad milion widzów.

Broniąc do końca spuścizny PiSu, Morawiecki powiedział w Sejmie, że to, co określił jako "suwerenną Polskę" pod rządami jego partii, zapewniło wysoki standard życia. "Wprowadziliśmy nowy model społeczno-gospodarczy, pierwsze kroki w kraju solidarnym" - powiedział.

Wezwał również do "Europy ojczyzn", mówiąc, że PiS "nie zgadza się na odbieranie kompetencji państwom". Tusk obiecał odwrócić działania PiSu ograniczające niezależność sądownictwa i mediów oraz zakończyć "wyniszczający konflikt" Polski z UE.

Analitycy twierdzą jednak, że będzie miał bardzo trudne zadanie. "Nie będzie żadnych cudów", ponieważ nowy rząd będzie musiał stawić czoła codziennym bitwom z PiSem, który "będzie nadal walczył", powiedział Jarosław Kuisz, analityk polityczny.

Zaznaczył także, że postęp będzie "jak brnięcie przez błoto", a szybka zmiana jest mało prawdopodobna, ponieważ PiS pozostawia po sobie "sądowe pole minowe". Partia ma sojuszników w banku centralnym, Sądzie Najwyższym i innych kluczowych instytucjach sądowych i finansowych.

PiS zdominował również państwowe media, które stały się rzecznikiem rządu w czasie jego panowania, a Andrzej Duda - który ma ustąpić ze stanowiska prezydenta dopiero po wyborach w 2025 r. - może zawetować ustawy przedłożone mu przez większość.

Kuisz powiedział, że PiS wykorzystał dwa miesiące od wyborów "do wzmocnienia się instytucjonalnie i finansowo", w tym poprzez mianowanie byłych ministrów na szefów ważnych organów państwowych oraz powołanie i zatwierdzenie 150 nowych sędziów lojalnych wobec partii.

Jakub Jaraczewski, koordynator badań w Democracy Reporting International, niemieckim thinktanku, powiedział, że negocjacje z Dudą prawdopodobnie okażą się "trudne. Będzie on niechętny jakimkolwiek zmianom w ustawach, które sam podpisał w ciągu ostatnich ośmiu lat".

Ilustrując, jak trudne może być zadanie nowego rządu, polski Trybunał Konstytucyjny - odrzucony przez krytyków i Komisję Europejską jako upolityczniony organ lojalny wobec PiSu - orzekł w poniedziałek, że ustawy o reformie sądownictwa potrzebne, aby Polska mogła uzyskać dostęp do funduszy UE, są niezgodne z konstytucją.

Bruksela wstrzymała miliardy euro z funduszy na odbudowę po pandemii Covid-19 w coraz bardziej zaciętym sporze o praworządność w Polsce i zażądała reform w takich kwestiach, jak niezależność sądownictwa i zielona energia.

Trybunał orzekł również, że środki tymczasowe - nałożone przez najwyższy sąd UE przed wydaniem ostatecznego orzeczenia - były niezgodne z polską konstytucją, potencjalnie przekreślając nadzieje Tuska na uzyskanie funduszy unijnych w najbliższym czasie.

Dział: Polska

Autor:
Jon Henley and Katarzyna Piasecka in Warsaw | Tłumaczenie: Joanna Witczak

Żródło:
https://www.theguardian.com/world/2023/dec/11/donald-tusk-power-poland-pm-loses-confidence-vote-law-justice

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Treść wiadomości jest wymagana.


INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE