2024-08-10 04:46:10 JPM redakcja1 K

Dowództwo wywiadu wojskowego w ogniu krytyki z powodu skandalu szpiegowskiego oraz wewnętrznego konfliktu

Koreańskie Dowództwo Wywiadu Wojskowego skrytykowane za brak dyscypliny oraz kiepską gotowość operacyjną.

Zdjęcie: Gettyimages

Wywiad wojskowy Korei Południowej zmaga się z coraz większą krytyką w związku z konfliktami w jego szeregach. Informacja ta wyszła na jaw zaledwie kilka dni po tym, kiedy funkcjonariusz wywiadu został aresztowany pod zarzutem wyjawiania tajemnic wojskowych obywatelowi Chin. We wtorek krytycy ogłosili, że incydenty te budzą poważne obawy dotyczące luźnej dyscypliny i słabej gotowości operacyjnej w Dowództwie Koreańskiego Wywiadu Wojskowego (DKWW), zwłaszcza w czasach rosnącego zagrożenia ze strony Korei Północnej. Według źródeł wojskowych, generał brygady DKWW niedawno złożył skargę do Kwatery Śledczej Ministerstwa Obrony Narodowej, oskarżając dowódcę wywiadu, generała dywizji, o napaść i nadużycie władzy. W odpowiedzi generał dywizji oskarżył dowódce brygady o niesubordynację. Tożsamości obu oficerów nie ujawniono. Według doniesień, w maju, dowódca zgłosił obawy prawne dotyczące działań wywiadowczych generała brygady, w tym używania obiektu cywilnego do spotkań. Generał brygady rzekomo zbagatelizował podejrzenia, oskarżając generała dywizji o niepotrzebną ingerencję jako „nie fachowca”. Napięcia między nimi zaostrzyły się, gdy dowódca rzekomo polecił swojemu asystentowi monitorować ruchy generała brygady w kolejnych tygodniach. Sytuacja pogorszyła się jeszcze bardziej w czerwcu, kiedy przywódca podobno rzucił teczką z dokumentami w generała brygady, co skłoniło go do złożenia skargi o napaść. W odpowiedzi na te zarzuty główna opozycja, Demokratyczna Partia Korei (DPK), skrytykowała incydent, przytaczając wewnętrzne spory w tajnym oddziale wojskowym jako dowód pogarszającej się dyscypliny.

„Jako Naczelny Dowódca, Prezydent Yoon Suk Yeol musi wyjaśnić, jakie działania są podejmowane w celu rozwiązania problemu tak niedbałej dyscypliny wojskowej. Budzi to obawy, że opowiadał on o bezpieczeństwie narodowym, nie wdrażając żadnych konkretnych środków” - powiedział rzecznik DPK Choi Min-suk. DPK podkreśliło również powagę tych informacji, które ujawnione zostały w trakcie aktualnych oskarżeń o szpiegostwo z udziałem urzędnika DKWW. W ubiegły wtorek centralny sąd wojskowy wydał nakaz aresztowania pracownika cywilnego pod zarzutem m. in. ujawniania tajemnic wojskowych, na wniosek prokuratury wojskowej. DKWW zarządza siecią „czarnych” agentów, z których niektórzy działają pod przykrywką lub jako dyplomaci w krajach zagranicznych. Chociaż nie jest potwierdzone, czy obywatel Chin jest powiązany z Koreą Północną, wiadomo, że agenci wywiadu Korei Południowej w Chinach prowadzą operacje związane z Koreą Północną za pośrednictwem informatorów w kraju. Oskarżenia zostały upublicznione pod koniec lipca, gdy kilku ustawodawców komisji obrony poinformowało o otrzymaniu informacji z nieokreślonych źródeł. Dowództwo wywiadowcze później ujawniło, że wiedziało o problemie od końca kwietnia, co doprowadziło do krytyki za opóźnienie w dochodzeniu. „To poważny incydent, który może doprowadzić do załamania się zdolności wywiadowczych Korei Południowej. Nie sądzę, aby wojsko traktowało to wystarczająco poważnie” - powiedział Yang Uk, ekspert wojskowy z Asan Institute of Policy Studies, w wywiadzie dla The Korea Times

Yang zasugerował, że prowadzone obecnie przez wojsko wewnętrzne dochodzenie powinno zostać rozszerzone o organy ścigania w celu przeprowadzenia dokładniejszego śledztwa, szczególnie biorąc pod uwagę pojawiające się spekulacje, że informacje mogły zostać ujawnione Korei Północnej. Wyciek miał natychmiastowe konsekwencje. Według doniesień, wielu agentów działających za granicą, w tym w Chinach, wróciło do Seulu na wieść o wycieku. Lokalne media donoszą, że niektórzy informatorzy w Korei Północnej powiązani z tajnymi agentami Korei Południowej mogli zostać straceni w wyniku wycieku. Co więcej, skandal ten ujawnił znaczące luki w prawie antyszpiegowskim Korei Południowej. Obecnie prawo definiuje szpiegostwo jako „działania mające na celu przyniesienie korzyści wrogowi”, za które grożą kary śmierci, dożywotniego pozbawienia wolności lub pozbawienia wolności na okres dłuższy niż siedem lat. Jednak prawo wyraźnie identyfikuje Koreę Północną jako jedyne wrogie państwo, co oznacza, że ​​współpraca z obcym wywiadem przynosząca korzyści innym krajom nie jest tym prawem objęte. W związku z tym, obowiązujące prawo może nie odnosić się odpowiednio do niedawnego przypadku, ponieważ urzędnik DKWW jest podejrzewany o przekazywanie informacji obywatelowi Chin. W odpowiedzi prawodawcy z partii konserwatywnych i liberalnych zaproponowali zmiany w celu rozszerzenia definicji szpiegostwa o inne kraje oraz organizacje zagraniczne. Podobne projekty ustaw zostały zaproponowane podczas 21. Zgromadzenia, jednak zostały odrzucone, głównie z powodu obaw Biura Administracji Sądowej (BAS) o potencjalny negatywny wpływ na stosunki Korei Południowej z innymi krajami, zostały uchwalone.  

Dział: Świat

Autor:
Lee Hyo-jin | Tłumaczenie: Zofia Stanisławska - praktykantka fundacji: https://fundacjaglosmlodych.org/praktyki/

Źródło:
https://www.koreatimes.co.kr/www/nation/2024/08/113_380072.html

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Wymagane zalogowanie

Musisz być zalogowany, aby wstawić komentarz

Zaloguj się

INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE