Incydent sejmowy – dwuznaczność i kontrowersje
Co wydarzyło się w polskim parlamencie, dnia 13 grudnia? Cóż to było? Komu na rękę? Z czyjej inspiracji? W jakim celu? Mnóstwo pytań! Odpowiedzi poznamy, gdy wychyną, zza dyplomatycznego parawanu, właściwe postaci tej awantury... Brudna polityka... Inteligentny facet, jakim bez wątpienia jest poseł Konfederacji, Grzegorz Braun, stał się „bohaterem” dnia. W Polsce i na świecie. A może jednak cudzysłów należy sobie darować?
Fotografia: DoRzeczy.pl
Nie zapominajmy, co dzieje się wokół! Rosja, Ukraina, Niemcy, Izrael... Przyjaciół to my, Polacy, wielu w świecie nie mamy. Chaos, związany ze zmianą władzy, dla kogoś z zewnątrz stanowił inspirację, aby kolejny raz udowodnić, jakimi jesteśmy antysemitami... Zaiste – to zakrawa na kpinę! W Niemczech, niczym w latach trzydziestych minionego stulecia, nagminnie dochodzi do antyizraelskich rozrób. Oczywiście, oficjalna narracja zrzuci to na karb islamskich imigrantów! Ale warto znać historię i tradycję, zanim dokona się oceny sąsiada. Wielki Mufti, nie w okupowanej Polsce znalazł oparcie, lecz w III Rzeszy. Zaimponował „tolerancyjnym” Niemcom, specyficzną „sympatią” do Narodu Wybranego. W swej nienawiści prześcigając swego mentora, w osobie samego Hitlera. To lgnięcie Niemiec i świata islamskiego do siebie, w dużej mierze zawiera podobny stosunek obu społeczności wobec Żydów. Dlaczego opinia międzynarodowa podnosi wrzask, po każdym najdrobniejszym wydarzeniu o antysemickim charakterze w naszym kraju? I
dlaczego niemal milczy, gdy znacznie drastyczniejsze, i o masowym nasileniu, incydenty mają miejsce po drugiej stronie Odry? Gdzie tradycje w tym względzie są znacznie „bogatsze”...
Szanować należy każdy naród. Na równi. Żydzi słyną ze szczególnych uzdolnień, aby na wszystkim zrobić dobry interes. II Wojna Światowa odebrała życie mniej więcej tylu Dzieciom Izraela, ilu zabiła Polaków. Tylko jedno z tych państw, do dzisiaj, robi kokosowy „geszeft” z poniesionej ofiary. Nikt przy tym nie mówi już prawdy o pochodzeniu funduszy, które III Rzeszy pozwoliły w kilka lat stworzyć żelazną armię, gotową do podpalenia globu. Ci sami sponsorzy, z tamtej strony Atlantyku, wiadomego wyznania, długo lekce sobie ważyli raporty o losie swych pobratymców z europejskiej diaspory, dostarczane im z narażeniem życia, przez ludzi pokroju Jana Karskiego, Witolda Pileckiego, czy Jana Nowaka-Jeziorańskiego. Holocaust stał się dochodowym biznesem, zapewniającym Izraelowi oraz diasporze żydowskiej wyjątkowo uprzywilejowaną pozycję. Przypomina to sytuację człowieka chromego, w stosunku do którego nie wypada stosować tak surowych standardów oceny, jak w przypadku ludzi zdrowych. Zarówno państwo Izrael, jak społeczność wyznania mojżeszowego, rozsiana po świecie, znakomicie wykorzystują ten fakt, a zaistniałe okoliczności, bywają również „rozgrywane” przez innych uczestników polityki światowej. Czasami w ścisłym porozumieniu...
Współczesne podręczniki za hekatombę Żydów nie winią już Niemców oraz ich kolaborantów. Kilka milionów ludzi żydowskiego pochodzenia, planowo i „fabrycznie”, wymordowanych zostało przez tajemnicze, wymarłe w zagadkowy sposób, plemię nazistów. Jeżeli wśród oprawców wymienia się otwarcie narodowość – na pierwszym miejscu, bez skrupułów, dowiadujemy się o polskich „szmalcownikach”. Co rzekomo było zjawiskiem powszechnym i wynikającym z morderczych zapędów naszych przodków. My sami zaś jesteśmy, po każdym bzdurnym incydencie, nazywani zatwardziałymi antysemitami. Wydarzenia w Sejmie, z posłem Braunem w roli głównej, bez wątpienia chluby nikomu nie przynoszą. Parafrazując słowa pewnej pani minister, można powiedzieć: „Sorry, takich mamy polityków”... Pomazańców... Inne słowo ciśnie się na usta, lecz poprawność publikacji nie pozwala go cytować. Szkody wizerunkowe dla Polski będą ogromne. Mnie jednak nurtuje pytanie: czy w Knesecie ubrano już choinkę bożonarodzeniową? Czy na Wielkanoc stanie tam Grób Pański?... Miejscem kultu są Świątynie! Katolickie. Żydowskie. Islamskie. Wszelakie. Celowo piszę dużą literą, aby podkreślić doniosłość istoty rzeczy. „Happening” posła Brauna może raz na zawsze uświadomi twardogłowym, konieczność faktycznego oddzielenia polityki i religii?! Jak dotąd, zapisy konstytucyjne i słowa polityków w tym zakresie, przypominają reklamę szamponu, mającego zapobiegać siwieniu włosów... Sprawdzałem – nieprawda!
Mordują za naszą wschodnią granicą. Mordują na Bliskim Wschodzie. I czyni to, w tym ostatnim miejscu, nie tylko Hamas... Polityka... Odwróćmy uwagę świata... Wszak wiadomo, iż Benjamin Netanyahu – to potomek biednych ofiar „polskich obozów zagłady”, gdzie tylko zatrudniano nazistów. Niewiadomego narodowo pochodzenia... Dobry człowiek... Bez skazy! Tylko ci „wstrętni Polacy” wciąż rozrabiają... Na koniec, aby nie było wątpliwości, należy zaznaczyć, że antysemityzm, podobnie jak każda ksenofobia lub nietolerancja – zasługuje na potępienie! Warto jednak nie zapominać o proporcjach, i do znudzenia czytać ewangeliczną przypowieść o „belce i słomce” w oku...
Dział: Polska
Autor:
Jacek Zyguła
Źródło:
(tekst autorski)