Irlandzcy masoni przepraszają za udostępnienie swojej loży w Dublinie na wywiad z Conorem McGregorem

Zdjęcie: Angelina Katsanis/EPA

Organizacja oświadczyła, że żałuje udostępnienia lokalu na wywiad prowadzony
przez amerykańską osobowość medialną Tuckera Carlsona oraz przekaże dochód
na cele dobroczynne.

Trwający prawię godzinę wywiad z Conorem McGregorem został obejrzany prawie półtora miliona
razy na kanale Carlsona na platformie YouTube. Zdjęcie: Angelina Katsanis/EPA
Irlandzcy masoni przeprosili za udostępnienie loży na wywiad z Conorem
McGregorem przeprowadzony przez Tuckera Carlsona w siedzibie organizacji w
centrum Dublina.
Philip Daley, wielki sekretarz irlandzkich masonów, powiedział, że organizacja żałuje
wynajęcia swojej sali na zeszłotygodniowy wywiad i zamierza przekazać dochody na
cele charytatywne.
Carlson, były ekspert Fox News, dał byłemu mistrzowi mieszanych sztuk walki, który
stał się otwartym krytykiem irlandzkiej i europejskiej polityki imigracyjnej, platformę do
atakowania imigrantów i promowania jego potencjalnego kandydowania na
prezydenta Irlandii w wyborach pod koniec tego roku.
55-minutowy wywiad, nagrany 15 kwietnia, został obejrzany ponad 1,4 miliona razy
na kanale Carlsona na platformie YouTube. McGregor już wcześniej pojawiał sie w
towarzystwie osób z amerykańskiej prawicy. Donald Trump ugościł go w Białym
Domu w Dniu Świętego Patryka.
Loża masońska, wybudowana w 1869 roku, stanowiła wyszukane, wiktoriańskie tło
dla wywiadu. W weekendowym oświadczeniu Daley powiedział, że masoni mieli w
zwyczaju wynajmować tę salę i przyjęli rezerwację od amerykańskiej firmy medialnej,
nie znając początkowo szczegółów wydarzenia.
„Gdyby uczestnicy i treść były znane, rezerwacja nie zostałaby zaakceptowana.
Wolnomularze Irlandii kategorycznie zaprzeczają jakimkolwiek powiązaniom z
prowadzącym wywiad lub rozmówcą i żałują, że taki wywiad odbył się w naszej
siedzibie. Przepraszamy naszych członków i potwierdzamy, że zostały podjęte kroki
w celu uniknięcia powtórzenia się takiej sytuacji”.
Daley powiedział RTÉ, że organizacja poznała szczegóły wydarzenia na około
godzinę przed nagraniem. „Kiedy zdałem sobie sprawę z tego, co się dzieje, odbyłem
naradę ze znajomymi. Zastanawialiśmy się, czy pozwolić wywiadowi się odbyć, czy
go odwołać. W naszej mądrości zdecydowaliśmy, że po prostu odpuścimy” -
skomentował.
Daley powiedział, że zezwolił na kontynuowanie wywiadu po zapewnieniu ze strony
firmy Carlsona, że tło zostanie całkowicie zamazane i że nie będzie żadnych
widocznych odniesień do Sali Masonów.
Daley powiedział również, że jego organizacja obawiała się możliwego „sprzeciwu”,
gdyby odwołała wywiad. „Z perspektywy czasu nie jesteśmy zadowoleni z tej decyzji,
otwarcie mówię że popełniliśmy błąd”.
Dodał również: „W żadnym wypadku nie jestem zwolennikiem pana McGregora”.
Zyski, które mają wynosić od 1000 do 2000 euro, zostaną przekazane na cele
dobroczynne.
W wywiadzie McGregor powiedział, że skorumpowana elita rządząca ułatwia
„wymazywanie” kultury i tożsamości Irlandczyków.
McGregor skarżył się, że zasady kandydowania na prezydenta - potrzebuje poparcia
czterech rad hrabstw lub 20 ustawodawców - mogą uniemożliwić mu start w
wyborach.
Carlson nie zadał pytania o pozew cywilny, który w listopadzie ubiegłego roku
wytoczyła mu kobieta, którą McGregor zaatakował seksualnie w hotelu w Dublinie w
2018 roku. 36-latek odwołał się od wyroku.
McGregor oprowadził Carlsona po Dublinie podczas jego wizyty i gościł go w pubie,
którego jest właścicielem.