2024-02-13 10:52:31 JPM redakcja1 K

Kandydat z Panamy w obliczu więzienia, ślubuje prowadzenie kampanii z ambasady

Skazany za pranie pieniędzy Ricardo Martinelli, konserwatywny były prezydent, który planował ponownie kandydować, szukał schronienia w ambasadzie lewicowej i autokratycznej Nikaragui.

Ricardo Martinelli, były prezydent Panamy i główny kandydat w majowych wyborach prezydenckich, szukał schronienia w ambasadzie Nikaragui w Panamie. Zdjęcie: Gabriel Rodriguez/EPA, za pośrednictwem Shutterstock

Gdy Panama wkracza w okres hałaśliwego karnawału, uroczystości w ten weekend zbiegają się z dziwacznym dramatem politycznym rozgrywającym się w stolicy. Były prezydent, który jest także głównym kandydatem w tegorocznych majowych wyborach prezydenckich, zaszył się w ambasadzie Nikaragui w Panamie w towarzystwie mebli, w tym sofy i biurka, a także psa Bruno.

Ricardo Martinelli, 71-letni konserwatywny biznesmen, który przewodził Panamie w latach 2009–2014, otrzymał w tym tygodniu azyl w Nikaragui po tym, jak Sąd Najwyższy Panamy odrzucił jego apelację od wyroku za pranie pieniędzy, który skazuje go na 10 lat więzienia.

Martinelli, wobec którego toczono inne dochodzenia, twierdzi nie tylko, że sprawa ma podłoże polityczne, ale także że prezydent i wiceprezydent Panamy chcą go zabić. Zamiast pójść do więzienia, powiedział, że zamierza kontynuować kampanię prezydencką na terenie ambasady, mimo że konstytucja Panamy zabrania kierowania krajem osobom skazanym na karę pięciu lat lub więcej za umyślne popełnienie przestępstwa.

„Trzeba wykazać się wielkim tchórzostwem, aby zdyskwalifikować kandydata na prezydenta, który jest pierwszy w sondażach” – stwierdził w oświadczeniu opublikowanym w środę na platformie mediów społecznościowych X. Dodał: „To atak na demokrację”.

Niektóre sondaże wykazały, że faworytem jest Martinelli. Trybunał wyborczy stanowczo zasugerował, że zostanie on wykluczony z nadchodzących wyborów. Ministerstwo Spraw Zagranicznych Panamy oświadczyło w piątek wieczorem, że nie uwzględni wniosku Nikaragui o zezwolenie panu Martinelliemu na bezpieczny przejazd do jej kraju, powołując się na artykuł międzynarodowego porozumienia w sprawie azylu politycznego, ratyfikowanego przez Nikaraguę i Panamę, stwierdzający, że kraje nie mogą udzielić azylu osobom, które są „należycie ścigane” za przestępstwa o charakterze niepolitycznym.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych Nikaragui odpowiedziało później na odmowę Panamy, stwierdzając, że azyl polityczny należy szanować jako prawo humanitarne. Rzecznik Martinelliego, Luis Eduardo Camacho, powiedział, że decyzja Panamy w sprawie bezpiecznego przejazdu nie była zaskoczeniem, „ponieważ to nie jest demokracja. To dziki stan prawa”.

Fernando Gómez-Arbeláez, prawnik z Panamy specjalizujący się w prawie międzynarodowym, powiedział, że zezwolenie Martinelliemu na ucieczkę z kraju byłoby wstydem narodowym.

„Rząd Panamy jest świadomy, że pozwolenie Martinelliemu na opuszczenie kraju w ten sposób byłoby gigantycznych rozmiarów kpiną z panamskiego wymiaru sprawiedliwości” – powiedział Gómez-Arbeláez. Do piątkowego wieczoru nie było jasne, czy władze Panamy wydały nakaz aresztowania pana Martinelliego.

A man speaks to a crowd of reporters holding microphones and cameras.

Luis Eduardo Camacho, rzecznik pana Martinelliego, rozmawiał z reporterami kilka dni temu przed ambasadą Nikaragui w Panamie. Zdjęcie: Martin Bernetti/Agence France-Presse/ Getty Images

Pan Martinelli został skazany w lipcu ubiegłego roku w sprawie, w której prokuratorzy stwierdzili, że na zakup wydawnictwa w 2010 roku pozyskano fundusze od wykonawców rządowych. Oprócz kary więzienia nałożono na niego grzywnę w wysokości 19 milionów dolarów. Były prezydent zaprzeczył, jakoby dopuścił się jakichkolwiek nieprawidłowości.

Kilka dni po tym, jak Sąd Najwyższy odrzucił jego apelację, Martinelli złożył skargę karną do Zgromadzenia Narodowego Panamy, oskarżając prezydenta i wiceprezydenta Panamy o usiłowanie zabójstwa. W skardze zarzucano, że osoba bliska kancelarii prezydenta ostrzegała przed spiskiem mającym na celu zabicie Martinelliego, aby uniemożliwić mu zostanie prezydentem. Obecny prezydent Laurentino Cortizo zaprzeczył tym zarzutom.

Ponieważ nagłówki wiadomości w kraju skupiały się na sytuacji Martinelliego, w piątek ulice Panamy były zatłoczone ludźmi spieszącymi na zakupy przed rozpoczęciem karnawału, święta obchodzonego przez cztery dni przed Środą Popielcową, które obejmuje parady i tańce na ulicach w nocy.

Niektórzy twierdzili, że popierają Martinelliego, wskazując, jak przewodził krajowi w okresie silnego wzrostu gospodarczego, któremu towarzyszyła wielomiliardowa rozbudowa Kanału Panamskiego.

Na dworcu autobusowym Tais Saldaña, 23-letnia studentka logopedii, oświadczyła, że ​​planowała głosować na Martinelliego i że gdyby nie uroczystości, ludzie protestowaliby, aby go poprzeć.

„Polityka jest brudna” – stwierdziła pani Saldaña. „Fakt, że został zdyskwalifikowany, odbiera Panamczykowi możliwość swobodnego wyboru, wspierania kandydata, który ze względu na swoje doświadczenie lub to, czego dokonał w poprzednich latach, jest ulubieńcem Panamczyków”.

Przy wejściu do Kanału Panamskiego Joel Alvarado, 28-letni kierowca, powiedział, że nie wierzy, że Martinelli był ofiarą prześladowań politycznych. „Czynił dobre rzeczy, to prawda, ale to nie usprawiedliwia tego, że nas okradają; To, że pracujemy codziennie, a oni kradną nasze podatki, jest niesprawiedliwe” – stwierdził.

Chociaż Nikaraguą rządzi lewicowy rząd, konserwatywny Martinelli powiedział kilka dni temu w wywiadzie dla CNN, że darzył Nikaraguę „wielkim sentymentem i uznaniem”.

Nikaragua staje się coraz bardziej autorytarna, a jej urzędnicy stanęli w obliczu sankcji ze strony Stanów Zjednoczonych za pozbawienie dysydentów politycznych obywatelstwa. Kraj przejmuje także własności swoich krytyków.

Jednak Nikaragua ma historię zapewniania bezpiecznego schronienia politykom, wobec których toczy się śledztwo, powiedział Manuel Orozco, dyrektor programu migracji, przekazów pieniężnych i rozwoju w zespole doradców Inter-American Dialogue z siedzibą w Waszyngtonie.

Na przykład w ciągu ostatniej dekady Nikaragua udzieliła schronienia dwóm byłym prezydentom Salwadoru.

Pan Martinelli był już przedmiotem wcześniejszych dochodzeń karnych. W 2021 roku został uniewinniony pod zarzutem podsłuchiwania przeciwników i dziennikarzy. Był także zamieszany w toczącą się sprawę sądową związaną z międzynarodowym skandalem korupcyjnym z udziałem brazylijskiej firmy budowlanej Odebrecht.

Poproszony o komentarz na temat sytuacji w Panamie, Departament Stanu wspomniał, że wcześniej wydał panu Martinelliemu zakaz wjazdu do Stanów Zjednoczonych za przyjmowanie łapówek w zamian za udzielanie kontraktów rządowych podczas pełnienia funkcji prezydenta. „Stany Zjednoczone i Panama promują wspólne demokratyczne wartości, takie jak odpowiedzialność, praworządność i przejrzystość” – stwierdzono w oświadczeniu.

Dział: Świat

Autor:
Leila Miller, Mary Triny Zea | Tłumaczenie: Jakub Potyrała

Żródło:
https://www.nytimes.com/2024/02/10/world/americas/panama-ricardo-martinelli-nicaragua-embassy.html

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Treść wiadomości jest wymagana.


INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE