Karma dopada Kennedy’ego
Podobnie jak boska inteligencja wszechświata, lista powodów, dla których influencerka wellness Casey Means nie powinna zostać chirurgiem generalnym, jest bardzo długa.

Zdjęcie: Pool/getty images
Podobnie jak boska inteligencja wszechświata, lista powodów, dla których
influencerka wellness Casey Means nie powinna zostać chirurgiem generalnym, jest
bardzo długa.
Przede wszystkim, nigdy nie ukończyła rezydentury medycznej. Sama twierdzi, że
zrezygnowała z programu po tym, jak doznała „olśnienia” na temat korupcji w
systemie opieki zdrowotnej. Jednak były przewodniczący wydziału, który nadzorował
jej szkolenie, w wywiadzie dla Los Angeles Times stwierdził, że zrezygnowała z
programu z powodu nasilonych zaburzeń lękowych.
Means uważa, że przemysł medyczny dąży do tego, by ludzie chorowali, ponieważ
zarabia na ich leczeniu. Dlatego też wykazuje niewielkie zainteresowanie
zwiększaniem dostępu do tradycyjnej opieki zdrowotnej. W swojej bestsellerowej
książce Good Energy: The Surprising Connection Between Metabolism and Limitless
Health argumentuje, że zaburzenia metaboliczne wywołane niezdrowym stylem życia
leżą u podstaw niemal każdej choroby – w tym raka, niepłodności, chorób serca i
depresji. Jej zdaniem, brak podejścia do pierwotnych przyczyn tych schorzeń
sprawia, że „im większy zapewniamy pacjentom dostęp do opieki zdrowotnej i leków,
tym gorsze są rezultaty”.
Trudno nie przyznać jej racji — współczesna dieta przeciętnego Amerykanina to
żywieniowa katastrofa, a lepszy sen, więcej ruchu i techniki redukujące stres, jak
medytacja, mogłyby poprawić zdrowie większości ludzi. Niepokojące w jej filozofii jest
jednak przekonanie, że dobre wybory życiowe i pozytywne nastawienie mogą
całkowicie zastąpić nowoczesne farmaceutyki. (Niestety, zdrowie nigdy nie jest
nieograniczone – nawet jeśli zażywa się tabletki z alg ENERGYbits, które Means
promuje na swojej stronie internetowej). Jest sceptykiem wobec szczepionek; w
swoim newsletterze sugeruje, że „obecny, ekstremalnie rozbudowany harmonogram
szczepień może przyczyniać się do pogorszenia stanu zdrowia dzieci z grup ryzyka”.
Jest również krytyczna wobec antykoncepcji hormonalnej — w rozmowie z Tuckerem
Carlsonem stwierdziła: ”To, co daje życie na tym świecie — kobiety i ziemia —
staraliśmy się zdominować i naruszyć ich naturalny rytm.”
Jednak to nie te poglądy sprawiły, że część zwolenników Donalda Trumpa rozpętała
w zeszłym tygodniu wirtualną wojnę domową po ogłoszeniu jej nominacji na
stanowisko chirurga generalnego. (Trump wybrał ją po wycofaniu swojej pierwszej
kandydatki – byłej współpracowniczki Fox News Janette Nesheiwat – której
kwalifikacje, jak się okazało, zostały znacznie wyolbrzymione). Means jest bliskim
sojusznikiem Roberta F. Kennedy’ego Jr., obecnego sekretarza zdrowia i opieki
społecznej. Mimo to znaczna część jego ruchu „Make America Healthy Again”
(MAHA) zbuntowała się przeciwko jej kandydaturze. Ten rozłam uwypukla
niestabilność koalicji politycznej opartej na paranoi, nieufności i uporczywym dążeniu
do zdobywania popularności w mediach społecznościowych.
Jednym z najgłośniejszych głosów sprzeciwu wobec Means jest Laura Loomer –
teoretyk spiskowy, odegrała ona kluczową rolę w kształtowaniu niektórych
personalnych decyzji Donalda Trumpa. W jednym z wpisów na platformie X skupiła
się na ezoterycznych praktykach Means, które ta opisała w newsletterze z 2024 roku,
pisząc o tym, jak w wieku 35 lat odnalazła miłość. Kandydatka na chirurga
generalnego wspominała o współpracy z medium, ceremoniach pełni księżyca,
doświadczeniach z „medycyną roślinną” i proszeniu drzew o pomoc. Loomer nazwała
ją wariatką i – bez cienia ironii – ostrzegła: „Wariaci rządzą domem wariatów!”.
Na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że znaleźliśmy się w świecie tak na
opak, że to właśnie Loomer przemawia głosem rozsądku – ale to nie do końca
prawda. Przeciwnicy Means w środowiskach zarówno MAGA, jak i MAHA sądzą, że
podkreślanie jej „odjechanych” wierzeń to najlepszy sposób na pogrzebanie jej
nominacji. W rzeczywistości większość z nich nie sprzeciwia się jej dlatego, że
odbiega od głównego nurtu medycyny – ale dlatego, że ich zdaniem nie odbiega od
niego wystarczająco mocno, zwłaszcza jeśli chodzi o szczepionki. Owszem, wyrażała
wobec nich wątpliwości, ale nie oskarżyła ich o masowe ludobójstwo.
Jeszcze przed jej nominacją niektórzy wpływowi antyszczepionkowcy zaczęli
podejrzliwie patrzeć na Means i jej brata, Calleya – przedsiębiorcę z branży wellness,
który również współpracuje obecnie z Departamentem Zdrowia i Opieki Społecznej.
Oboje postrzegano jako podejrzanych karierowiczów, którzy odciągają uwagę ruchu
od kwestii szczepionek w stronę tematów żywieniowych – być może z polecenia
jakichś mrocznych sił zewnętrznych. Gdy rodzeństwo Means wystąpiło w zeszłym
roku w podcaście Carlsona, prawicowa dziennikarka radiowa Shannon Joy
poświęciła cały odcinek swojego programu na ostrzeżenia przed nimi.
„Nowicjusze w dziedzinie wolności medycznej, Calley i Casey Means, pojawili się
znikąd, mają ogromną ekspozycję medialną, i choć doceniam ich zainteresowanie
tematami żywienia i chorób przewlekłych, niepokoi mnie to, że wciąż minimalizują
znaczenie szczepień” – powiedziała.
Po ogłoszeniu nominacji Means, podejrzenia te doprowadziły do głośnego rozłamu w
kręgach Kennedy’ego. Nicole Shanahan, jego była kandydatka na wiceprezydenta,
napisała w mediach społecznościowych, że ktoś – nie Trump – wydaje się
potajemnie pociągać za sznurki Kennedy’ego. „Jeśli chodzi o to rodzeństwo, jest w
nich coś bardzo sztucznego i agresywnego – niemal jakby zostali wyhodowani i
wychowani jako agenci typu Manchurian” – stwierdziła. Naomi Wolf, liberalna
feministka, która przeszła na stronę antyszczepionkowych teorii spiskowych,
napisała: „Wygląda na to, że Casey i Calley Means zostali do nas wysłani przez
jeszcze groźniejsze interesy niż CIA”, określając ich jako „narzędzie” Doliny
Krzemowej, która chce przejąć biometryczne dane Amerykanów.” Mike Adams,
prowadzący wpływowy prawicowy portal zdrowotny Natural News, powiedział o
Means: „To oszustka, podrzutek”.
Kennedy odpowiedział na te zarzuty, twierdząc, że krytycy Means są opłacanymi
marionetkami wielkich korporacji spożywczych – co, jak można się domyślić, tylko
jeszcze bardziej ich rozwścieczyło. Od dziesięcioleci Kennedy powtarza, że potężne,
totalitarne siły kontrolują system medyczny. W subkulturze, którą współtworzył,
wiedzy nie szuka się w recenzowanych publikacjach naukowych, lecz w
internetowych króliczych norach – a wszelkie odwołania do autorytetu z definicji
budzą podejrzenia. Teraz ciemne siły, które pomógł przywołać, zaczynają wracać, by
go prześladować.
„Coraz bardziej niepokoją mnie siły, które każą nam tłumić intuicję i zastępować ją
ograniczonym, schematycznym podejściem oraz radami ekspertów” – napisała
kiedyś Means. Jeśli więc wyznawcy MAHA przeczuwają, że coś z nią jest nie tak – to
kto miałby ich przekonać, że jest inaczej?
Dział: Politycznie
Autor:
Michelle Goldberg | Tłumaczenie: Kinga Juwa — praktykantka fundacji: https://fundacjaglosmlodych.org/praktyki/
Źródło:
https://www.nytimes.com/2025/05/12/opinion/casey-means-maha.html