Kongres USA spieszy się z uchwaleniem ustawy budżetowej w obliczu paraliżu państwa

Zatwierdzono pakiet wydatków przez Izbę Reprezentantów. Zdjęcie: Getty Images.

Jest to pierwszy krok w wyścigu ustawodawców w Kongresie USA, aby zdążyć przed ostatecznym terminem o północy, który spowodowałby częściowy paraliż administracji rządowej Stanów Zjednoczonych.

Ostateczny wynik głosowania wyniósł 286 do 134, nieznacznie przekraczając wymaganą większość dwóch trzecich głosów. Wszyscy Demokraci z wyjątkiem 23 poparli ustawę, podczas gdy 112 Republikanów głosowało przeciw.

Ustawa trafi teraz do kontrolowanego przez Demokratów Senatu, gdzie oczekuje się, że uzyska wystarczające poparcie, aby mogła zostać przyjęta w piątek wieczorem.

Ustawa o wartości 1,2 biliona dolarów (około 5 bilionów zł — przyp. tłum) była wynikiem dwustronnych negocjacji i przewiduje finansowanie szerokiego zakresu usług federalnych do października, w tym 3% wzrost finansowania obrony USA.

Głosowanie było kolejnym dowodem na problemy republikańskiej większości w Izbie Reprezentantów z zatwierdzeniem nowych przepisów dotyczących wydatków od czasu przejęcia kontroli nad tą izbą w ubiegłym roku.

Niewielka, ale głośna grupa konserwatystów sprzeciwiła się proponowanemu zwiększeniu wydatków rządowych i wezwała do przyjęcia nowych przepisów, które obejmowałyby zmiany w amerykańskim prawie imigracyjnym mające na celu rozwiązanie problemu napływu nielegalnych imigrantów na południową granicę USA.

Podczas piątkowej debaty nad pakietem ustaw, kongresmenka Marjorie Taylor Greene ze stanu Georgia powiedziała: „Żaden republikanin w Izbie Reprezentantów nie może z czystym sumieniem głosować za tą ustawą”.

„To całkowite odejście od naszych zasad”.

Od tego czasu pani Greene złożyła wniosek o rozpisanie wyborów na nowego przewodniczącego Izby Reprezentantów i zastąpienie nim Mike'a Johnsona z Luizjany.

Twardogłowi Republikanie zastosowali tę samą taktykę w zeszłym roku, aby usunąć ówczesnego marszałka, Kevina McCarthy'ego, z powodu innego nieporozumienia budżetowego. Posunięcie to spowodowało, że Kongres pogrążył się w chaosie na kilka tygodni, ponieważ Republikanie szukali nowego lidera, który poprowadziłby Izbę.

Kongresmenka z Georgii podjęła już pierwszy proceduralny krok, aby zrealizować swoją groźbę usunięcia następcy, którego Republikanie ostatecznie wybrali — pana Johnsona.

Podczas piątkowej rozmowy z dziennikarzami pani Greene nazwała ten wniosek „ostrzeżeniem i wypowiedzeniem z pracy”, ponieważ zezwoliła na opóźnienie głosowania nad nim do przyszłego miesiąca. Dodała, że szanuje Izbę i nie chce „wprowadzać jej w chaos”.

Jednakże jej ostatni chwyt może zaaranżować kolejną zaciekłą republikańską bitwę o przywództwo w izbie na kilka miesięcy przed listopadowymi wyborami w USA.

Tymczasem piątkowe głosowanie budżetowe w Izbie Reprezentantów wpisuje się w trend ostatnich walk o fundusze rządowe, w których Demokraci dołączają do niektórych Republikanów, aby zatwierdzić przepisy mające na celu uniknięcie paraliżu.

Jednakże, w przeciwieństwie do niedawnych głosowań, większość Republikanów w Izbie Reprezentantów sprzeciwiła się ustawie o finansowaniu wynegocjowanej przez ich własną partię.

Jeśli Senat nie zatwierdzi ustawy, finansowanie operacyjne niektórych części administracji rządowej USA zostanie wstrzymane, chociaż pełny wpływ nie będzie odczuwalny przed rozpoczęciem nowego tygodnia pracy w poniedziałek.