Ministrem Zdrowia Stanów Zjednoczonych zostaje człowiek z niebezpiecznymi poglądami na temat szczepionek
Robert F. Kennedy, człowiek, którego Donald Trump wyznaczył na kolejnego sekretarza zdrowia i usług społecznych, ma niebezpieczne poglądy na temat szczepionek, jak twierdzi jego kuzynka Caroline Kennedy.
Donald Trump nominował Roberta F. Kennedy'ego na stanowisko kolejnego sekretarza ds. zdrowia i opieki społecznej. Budzi to obawy, ponieważ Kennedy wyraził sprzeciw wobec szczepionek. Zdjęcie: Morry Gash / AP / NTB
- „Dorastałam z nim, więc wiem o tym wszystkim od dawna. Inni ledwo go znają” - mówi Kennedy, która wkrótce kończy swoją pracę jako ambasador USA w Australii.
Nazywa poglądy swojego kuzyna na temat szczepionek niebezpiecznymi i sprzecznymi z poglądami większości Amerykanów, w tym tych z klanu Kennedych.
- „Powiedziałabym, że nasza rodzina jest zjednoczona we wspieraniu publicznej opieki zdrowotnej i infrastruktury, i mamy wielki podziw dla zawodów medycznych w naszym kraju. Bobby Kennedy ma inne zdanie na ten temat” - powiedziała podczas poniedziałkowego spotkania w National Press Club w Canberze.
Bobby to pseudonim jej kuzyna.
Waga imion
Robert F. Kennedy Jr. jest synem byłego prokuratora generalnego USA o tym samym imieniu i bratankiem byłego prezydenta USA Johna F. Kennedy'ego - który jest ojcem Caroline Kennedy. Sam kandydował na prezydenta, ale wycofał się i zadeklarował poparcie dla Trumpa.
Ambasador USA w Australii Caroline Kennedy ostrzega przed szczepionkowymi poglądami swojego kuzyna. Zdjęcie: Susan Walsh / AP / NTB
Kandydat na ministra zdrowia obiecał zająć się tym, co nazywa epidemią chorób przewlekłych, w tym schorzeniami takimi jak otyłość, cukrzyca i autyzm.
Został jednak skrytykowany za wysuwanie twierdzeń na temat zdrowia ludzi, które nie są zakorzenione w rzeczywistości, w tym, że autyzm może być powiązany ze szczepionkami. Wielokrotne badania przeprowadzone w USA i innych krajach wykazały, że nie ma takiego związku.
Kennedy nie uważa się za działacza antyszczepionkowego, ale mówi, że chce lepszych testów szczepionek. Był jednak członkiem zarządu organizacji Children's Health Defense, która jest bardzo krytyczna wobec szczepionek.
- Nie ma bezpiecznych szczepionek
W przeszłości Kennedy powiedział, że wątpi, czy szczepionki przeciwko odrze rzeczywiście działają. W lipcu powiedział w wywiadzie dla podcastu, że nie ma bezpiecznych szczepionek, które działają. Podczas pandemii koronawirusa sprzeciwiał się wprowadzonym ograniczeniom i został oskarżony o rozpowszechnianie błędnych informacji na temat wirusa.
Jednak w wywiadzie dla stacji radiowej NPR w zeszłym tygodniu Kennedy powiedział, że władze nie usuną szczepionek.
- „Nie zamierzamy nikomu odbierać szczepionek. Badania nad tym, jak bezpieczne są szczepionki, są bardzo niewystarczające i zamierzamy upewnić się, że badania w tej dziedzinie są prowadzone i że ludzie są w stanie dokonywać świadomych wyborów dotyczących własnych szczepionek i szczepionek dla swoich dzieci” - powiedział, według Washington Post.
- Może mieć globalne skutki uboczne
Fakt, że Stany Zjednoczone wydają się mieć antyszczepionkowego aktywistę na stanowisku Sekretarza Zdrowia i Opieki Społecznej, przyciągnął uwagę, także na arenie międzynarodowej.
- „Polityka zdrowotna USA może mieć globalne skutki uboczne”, powiedział NTB Ole Jacob Sending, szef Centrum Geopolityki w Norweskim Instytucie Spraw Międzynarodowych (Nupi).
„Na przykład Stany Zjednoczone mogą zmniejszyć lub całkowicie odciąć wsparcie dla organizacji międzynarodowych, które prowadzą ważne działania w zakresie zdrowia”.
Sending odnosi się również do efektu sygnalizacyjnego - że inne kraje mogą podążać za Amerykanami, jeśli będzie to odpowiadało ich projektowi politycznemu.
- „Podejście Trumpa do polityki jest skrajną wersją trendu, który obserwujemy gdzie indziej, gdzie różnica między polityką a nauką jest nie tylko zatarta, ale gdzie polityka uważa wiedzę naukową za nieistotną” – mówi.
Powód do niepokoju
David Elliman, pediatra ze szpitala dziecięcego Great Ormond Street w Londynie, jest bardzo zaniepokojony.
- „Jeśli zostanie mianowany i będzie kontynuował swoją pracę w ten sam sposób, obawiam się nie tylko o program szczepień w USA, ale także o podobne programy na całym świecie i ogólnie o opiekę zdrowotną” – mówi.
Elliman odnosi się między innymi do twierdzenia Kennedy'ego o związku między szczepionkami a autyzmem.
„Wybór Kennedy'ego jest niepokojący zarówno dla Amerykanów, jak i dla całego świata”- mówi immunolog Krishanthi Subramaniam z Uniwersytetu w Liverpoolu.
Obawia się ona, że w USA może wzrosnąć sceptycyzm wobec szczepionek.
- „Oznacza to, że możemy zobaczyć wybuchy chorób, które szczepionki mogły powstrzymać” – mówi.
Stany Zjednoczone wnoszą również istotny wkład finansowy w projekty szczepionkowe Światowej Organizacji Zdrowia. Istnieją obawy, że wraz z objęciem urzędu prezydenta przez Trumpa, dofinansowania te znikną.
Dział: Świat
Autor:
ABC Nyheter | Tłumaczenie: Michał Biegun - praktykant fundacji: https://fundacjaglosmlodych.org/praktyki/