2024-07-19 19:35:07 JPM redakcja1 K

Obama mówi bliskim sojusznikom, że Biden jest w tarapatach

Obama ma wątpliwości odnośnie tego, czy Biden może wygrać wybory, twierdzi Washington Post.

Zdjęcie: Chip Somodevilla/Getty Images

Obama powiedział sojusznikom, że martwi się o malejące wsparcie od darczyńców i wyborców. Do tej pory, Biden upierał się, że nie wykręca się z wyścigu, pomimo rosnącej presji ze strony Demokratów. Prezydent Joe Biden mógł stracić wsparcie od człowieka, któremu dawniej służył jako wiceprezydent: Baracka Obamy. Były prezydent – ważna osoba w partii Demokratów – mówił swoim bliskim sojusznikom przez kilka ostatnich dni, że wierzy, że szanse Bidena na pokonanie Donalda Trumpa w listopadzie coraz bardziej się zmniejszają i  że Biden powinien poważnie przemyśleć przyszłość jego kampanii, według nowego raportu Washington Post, który powołał się na osoby zapoznane z rozmowami. Doniesienia z zeszłego tygodnia sugerowały, iż Biden obawiał się, że Obama po cichu wspierał – albo przynajmniej nie sprzeciwiał się – napierania Demokratów na wypchnięcie Joe Bidena, ale sprawy zdawały się jeszcze bardziej eskalować przez ostatnie dni. W kilku prywatnych rozmowach z sojusznikami, Obama wyraził zakłopotanie, że darczyńcy opuszczają prezydenta. Ostatnie sondaże pokazują spadek poparcia wśród głosujących, według raportu Post. Powiedział  również prywatnie, informuje Post, że według niego Biden świetnie poradził sobie jako prezydent, jego osiągnięcia mogą zostać zmyte, jeśli nie uda mu się wygrać Białego Domu i Demokraci nie zdołają zapewnić sobie większości w Kongresie w tych wyborach.  I podobnie jak Nancy Pelosi, kolejny niezwykle wpływowy lider partii, Obama spotyka się z 

Demokratami za kulisami, aby omówić ich wątpliwości co do zdolności Bidena do wygrania wyborów i sprawowania urzędu przez kolejne cztery lata, jak donosi Post. Podobno Obama i Pelosi rozmawiali ze sobą, dzieląc się obawami, że kampania Bidena może być straconą sprawą. Jednakże, mimo rosnącego niepokoju o szanse Bidena na reelekcję, pozostaje on żarliwie zaangażowany w kontynuowanie swojej kampanii. Gdy poproszono o komentarz, przedstawiciel kampanii Bidena skierował BI do oświadczenia jego głównego zastępcy menedżera kampanii, Quentina Fulksa. „Słuchajcie, rozmawiam z prezydentem codziennie, jak powiedziałem”, powiedział Fulks na konferencji prasowej w Milwaukee w czwartek rano. „On w niczym się nie waha. Prezydent podjął swoją decyzję. Nie chcę być niegrzeczny, ale nie wiem, ile razy jeszcze możemy na to odpowiadać. Joe Biden powiedział, że kandyduje na Prezydenta Stanów Zjednoczonych”.„Nie ma planów, aby zastąpić prezydenta Bidena na karcie do głosowania, a prezydent Biden jest świadomy, że to wyścig o margines błędu”, kontynuował Fulks. „Ludzie zachowują się, jakbyśmy przed debatą mówili, że to będzie miażdżące zwycięstwo dla Demokratów. Zawsze mówiliśmy, że ten wyścig będzie zacięty”.Od dawna oczekiwano, że Biden zdobędzie formalną nominację swojej partii na Krajowej Konwencji Demokratów w sierpniu. Plan, aby nominować Bidena wcześniej, został odłożony na półkę po tym, jak demokratyczni ustawodawcy publicznie skrytykowali ten pomysł. 

Dział: Świat

Autor:
Grace Eliza Goodwin | Tłumaczenie: Emilia Rogowicz - praktykantka fundacji: https://fundacjaglosmlodych.org/praktyki/

Źródło:
https://www.businessinsider.com/obama-telling-close-allies-he-knows-biden-trouble-2024-7

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Wymagane zalogowanie

Musisz być zalogowany, aby wstawić komentarz

Zaloguj się