Premier Izraela rozwiązał gabinet wojskowy po rezygnacji prominentnego opozycjonisty. Teraz będzie „ograniczona grupa insiderów”

Premier Izraela Benjamin Netanjahu. Zdjęcie: Reuters

Premier Benjamin Netanjahu ogłosił rozwiązanie gabinetu wojskowego 16 czerwca podczas spotkania z członkami gabinetu bezpieczeństwa politycznego.

„[Wojskowy] gabinet został utworzony na prośbę Ganca, zgodnie z jego życzeniem. Gdy Ganca zabrakło, potrzeba gabinetu przestała istnieć” – powiedział Netanjahu.

On również odrzucił pomysł utworzenia nowego gabinetu wojskowego, składającego się z liderów opozycji, jako zastępstwo dla rozwiązanej struktury.

Jak donosi gazeta, oczekuje się teraz, że premier Izraela będzie konsultował się w sprawach wojskowych z „ograniczoną grupą insiderów”, w tym z ministrem obrony Yoavem Gallantem oraz ministrem ds. Strategicznych Ronem Dermerem, którzy również byli członkami gabinetu wojskowego.

Minister izraelskiego gabinetu wojskowego i deputowany opozycji w Knesecie, Benny Gantz, złożył rezygnację 9 czerwca. Przypomnijmy, że wcześniej domagał się od Netanjahu przedstawienia planu osiągnięcia sześciu strategicznych celów: uwolnienia zakładników, obalenia rządu HAMAS-u, demilitaryzacji Strefy Gazy, przejęcia kontroli nad enklawą, oraz utworzenia tam administracji cywilnej we współpracy z USA, Europą i krajami arabskimi.

„Jeśli wybierzecie drogę fanatyków i poprowadzicie cały naród ku przepaści, będziemy zmuszeni opuścić rząd. Zwrócimy się do ludu i utworzymy rząd, który zdobędzie zaufanie ludu” – powiedział Gancz.

Netanjahu odrzucił te pretensje, stwierdzając, że żądania Gancza oznaczałyby „porażkę Izraela, zrezygnowanie z większości zakładników, pozostawienie HAMAS-u przy władzy i utworzenie państwa palestyńskiego”.

Wojskowy gabinet w składzie nadzwyczajnego rządu narodowego jedności został utworzony w Izraelu po ataku HAMAS-u 7 października 2023 roku. Zajmował się on rozwiązywaniem spraw związanych z operacją wojskową przeciwko grupie, w jego skład wchodzili również przedstawiciele opozycji.