2024-02-29 12:37:43 JPM redakcja1 K

Prezydent USA Joe Biden powiedział, że ma nadzieję na zawieszenie broni „do przyszłego poniedziałku” w wojnie izraelsko-gazowej

Jego komentarze pojawiły się w związku z doniesieniami o postępach w trwających negocjacjach z udziałem przedstawicieli Izraela i Hamasu w Katarze. „Mój doradca ds. bezpieczeństwa narodowego mówi mi, że jesteśmy blisko” - powiedział pan Biden.

Zdjęcie: Chip Somodevilla / Staff/ Getty Images

Izrael rozpoczął szeroko zakrojoną kampanię powietrzną i naziemną w Strefie Gazy po tym, jak 7 października strzelcy z Hamasu zabili około 1200 osób w południowym Izraelu.

Napastnicy wzięli również 253 osoby jako zakładników, z których wiele zostało zwolnionych.

Ministerstwo zdrowia w Strefie Gazy twierdzi, że od tego czasu zginęło na tym terytorium co najmniej 29 782 osób, w tym 90 w samą niedzielę.

Prezydent Biden, którego kraj jest głównym sojusznikiem Izraela, rozmawiał z reporterami w Nowym Jorku o możliwym zawieszeniu broni.

- „Jesteśmy blisko” - powiedział w poniedziałek. „Jeszcze nie skończyliśmy. Mam nadzieję, że do przyszłego poniedziałku będziemy mieć zawieszenie broni.”

Rzecznik Departamentu Stanu USA powiedział wcześniej, że w ciągu ostatnich kilku dni poczyniono „postępy” w negocjacjach w sprawie uwolnienia izraelskich zakładników, ale nie było jasne, czy Hamas zaakceptuje najnowszą proponowaną umowę.

„Osiągnęliśmy postęp w rozmowach między Egiptem, Izraelem, Stanami Zjednoczonymi i Katarem” - powiedział rzecznik Matthew Miller.

W ubiegłym tygodniu Stany Zjednoczone zostały szeroko skrytykowane za zawetowanie rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ domagającej się natychmiastowego zawieszenia broni w Strefie Gazy. Zamiast tego zaproponowała własną tymczasową rezolucję o zawieszeniu broni, która również ostrzegła Izrael, aby nie najeżdżał na południowe gazańskie miasto, Rafah.

Izrael mówi, że jego siły przygotowują się do wejścia do Rafah, aby zaatakować tam bojowników Hamasu. W niedzielę kancelaria premiera poinformowała, że otrzymała od wojska plany ewakuacji cywilów z miasta.

Izrael jest pod rosnącą międzynarodową presją, aby nie rozpoczynać ofensywy w Rafah, gdzie schroniło się około 1,5 mln Palestyńczyków, z których większość uciekła na północ.

Odrębną decyzją do dymisji podał się premier Autonomii Palestyńskiej Mohammed Sztajjja wraz ze swoim rządem, który zarządza częścią okupowanego Zachodniego Brzegu.

Prezydent Mahmoud Abbas zaakceptował jego decyzję, która może utorować drogę technokratycznemu rządowi.

Abbas jest pod presją USA, aby zreformować Autonomię Palestyńską tak, aby mogła rządzić Strefą Gazy po zakończeniu wojny izraelsko-hamaskiej.

W zeszłym tygodniu pan Netanjahu przedstawił wizję terytorium, która nie wspomniała o żadnej roli dla NWP.

Dział: Świat

Autor:
BBC News | Tłumaczenie: Miłosz Andrzejczak

Źródło:
https://www.bbc.com/news/world-middle-east-68410226

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Wymagane zalogowanie

Musisz być zalogowany, aby wstawić komentarz

Zaloguj się