Większość kremlowskiej elity sprzeciwia się wojnie na Ukrainie

Kremlowska elita jest coraz bardziej przeciwna wojnie na Ukrainie, według serii wywiadów The Guardian. Pod koniec lutego 2022 roku rosyjscy wojskowi mówili, że będą w stanie przejąć kontrolę nad Kijowem w ciągu zaledwie kilku dni. Jednak 227 dni później, siły rosyjskie zniosły serię katastrofalnych porażek na Ukrainie. Siły ukraińskie ostatnio wyparły rosyjskie wojsko z tysięcy kilometrów kwadratowych terenów wschodniej Ukrainy, co skłoniło Kreml do rozpoczęcia chaotycznej mobilizacji rezerwistów i cywilów. W rezultacie najwyżsi urzędnicy Putina uważają teraz, że wojna jest przegrana. Jeden z dobrze poinformowanych rosyjskich dziennikarzy państwowych poinformował The Guardian, że „intensywny strach” ogarnął większość elity politycznej, mówiąc: „Im wyżej się znajdujesz, tym większą czujesz desperację. Istnieje powszechne zrozumienie, że tej wojny nie da się wygrać”. Inny dziennikarz, Jewgienia Albats, rosyjski reporter śledczy i redaktor New Times, została niedawno zmuszona do opuszczenia Rosji i również odbyła rozmowie z The Guardian i powiedziała, że jej źródła w rosyjskiej administracji szacują, że co najmniej 70% najwyższych urzędników jest przeciwnych wojnie.

Washington Post również donosił o poważnych wątpliwościach wśród pomocników i doradców Putina. „Od początku okupacji jesteśmy świadkami rosnącego niepokoju wśród kilku osób z wewnętrznego kręgu Putina” - powiedział nienazwany urzędnik zachodniego wywiadu dla The Post. „Nasze oszacowania wskazują, że koteria Putina jest szczególnie nadwyrężona przez ostatnie porażki, złe dowodzenie oraz poważne niedostatki wojskowe”.

Jednak pomimo tego powszechnego sprzeciwu wobec Putina i jego braków w misji wojskowej, Albats powiedziała, że Putin prawdopodobnie zobaczy jakiekolwiek formalne zagrożenia dla swojej władzy. „Aby doszło do schizmy”, rozłamu organizacyjnego, „ludzie muszą przestać się bać”. 
Elitarny krąg wewnętrzny Putina składa się głównie z byłych urzędników bezpieczeństwa i wywiadu, wielu z nich jest mu dobrze znanych z jego czasów w Petersburgu oraz w KGB, sowieckim prekursorze dzisiejszych agencji bezpieczeństwa jak donosi Tom Porter z Insidera. Politolog Dmitry Oreshkin powiedział: „Cały ten system jest zbudowany wokół »vozhdya«, lidera. Jeśli pozbyto by się Putina, musiano by być w stanie dostarczyć szybkich rezultatów, ale wszyscy wiedzą, że to nie jest teraz możliwe”.

Już teraz w reżimie Putina narastają frakcje i konflikty. Na przykład Jewgienij Prigożyn, założyciel Grupy Wagnera, uważanej za nieoficjalną de-facto prywatną armię Putina, oraz przywódca Czeczenii Ramzan Kadyrow wypowiedzieli wojnę ministrowi obrony, lojaliście Putina Siergiejowi Shoigu, po serii porażek na Ukrainie, jak podaje Guardian. „Putin to bardzo destrukcyjna osobistość. Będzie podjudzać różne frakcje przeciwko sobie nawzajem, aby zobaczyć, jaki będzie wynik. Putin chce po prostu zobaczyć, co jest najlepsze dla niego i dla wojny na Ukrainie”, powiedział Guardianowi były urzędnik ministerstwa obrony.