Sąd najwyższy Korei Południowej przywraca stanowisko premierowi zawieszonemu w wyniku problemów związanych ze stanem wojennym
Seul (CNN) - Sąd Konstytucyjny Korei Południowej zawiesił impeachment premiera kraju Hana Duck-soo i przywrócił go do władzy w poniedziałek, w najnowszym wydarzeniu w politycznej sadze trwającej już od miesięcy, która się rozpoczęła w momencie ogłoszenia stanu wojennego w zeszłym roku przez prezydenta Yoona Suk Yeola.

Zdjęcie: byunghyun lee: https://www.pexels.com/photo/the-flag-of-south-korea-14774580/
Rozporządzenie to wychodzi w momencie, w którym Korea Południowa czeka na decyzję tego samego sądu w sprawie impeachmentu Yoona, którego krótkotrwałe zawieszenie cywilnych procesów sądowych na krótko zakazało wszelkiej aktywności politycznej i wysłało wojsko do serca demokracji państwa, doprowadzając sojusznika Stanów Zjednoczonych na mocy traktatu i w miarę mocne pod względem ekonomicznym do zamieszania.
Yoon został potem zawieszony w wykonywaniu obowiązków przez ustawodawców 14 grudnia, po czym Han przyjął rolę urzędującego prezydenta.
Jednak Han został na stanowisku mniej niż dwa tygodnie, zanim główna partia opozycyjna wystawiła wniosek o wszczęcie procedury impeachmentu przeciwko niemu, doprowadzając do jego odmowy uznania jednego z trzech wolnych stanowisk w Sądzie Konstytucyjnym.
W odpowiedzi, Partia Demokratyczna uznała jego odmowę powołania sędziów za „akt naruszający obowiązek ochrony Konstytucji i poważnie podważający zasadę praworządności”.
Obarczyło go też odpowiedzialnością za pomoc w zaplanowaniu ogłoszenia stanu wojennego i próbę zajmowania się spraw w państwie wspólnie z partią rządzącą przed zawieszeniem Yoona, oraz odmówieniem przeprowadzenia specjalnego dochodzenia wobec pierwszej damy Kim Keon-hee.
Tylko jeden z ośmiu sędziów zagłosował za wstrzymaniem wniosku. W oświadczeniu sąd stwierdził, że nie było żadnego dowodu, że Han zamierzał zneutralizować konstytucję poprzez niepowołanie sędziów i nie powinien zostać postawiony w stan impeachmentu.
Posiedzenie w poniedziałek przywróciło Hana na stanowisko prezydenta, podczas gdy sprawa sądowa Yoona trwa nadal.
Han, polityk o 75-letniej karierze, powiedział dziennikarzom po posiedzeniu, że przyjął „rozsądną” decyzję sądu.
Sąd jeszcze musi ustalić, czy Yoon zostanie postawiony w stan impeachmentu za ogłoszenie stanu wojennego, co zrobił w niezapowiedzianej przemowie telewizyjnej, oskarżając główną partię opozycyjną o sympatyzowanie z Koreą Północną i „antypaństwowe działania”.
Zacytował ruch Partii Demokratycznej, mającej większość w parlamencie, mający na celu postawienie czołowych prokuratorów w stan impeachmentu i odrzucenie rządowych propozycji budżetowych.
Jednak już w sześć godzin, został zmuszony do wycofania się, po tym jak ustawodawcy przecisnęli się przez żołnierzy do parlamentu by jednogłośnie odrzucić dekret.
Podczas procesu w Sądzie Konstytucyjnym w zeszłym miesiącu, Han zaprzeczył próbowaniu wprowadzeniu stanu wojennego z Yoonem. Stwierdził, że próbował „zniechęcić” Yoona podczas krótkiego posiedzenia gabinetowego oraz że został powstrzymany zanim Yoon ogłosił stan wojenny.
Dział: Politycznie
Autor:
Gawon Bae, CNN | Tłumaczenie: Piotr Ryżyk — praktykant fundacji: https://fundacjaglosmlodych.org/praktyki/