Specjalna delegacja Chin spotkała się z Zełenskim podczas dwudniowej wizyty na Ukrainie
Nowo mianowany specjalny wysłannik Pekinu ds. wojny na Ukrainie spotkał się z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim, Chiny potwierdziły w czwartek. Próbują wyrobić się jako potencjalny rozjemca w zaciekłym konflikcie, pomimo bliskich powiązań z Rosją.
Na tym zdjęciu z 2015 roku Li Hui (po prawej), obecny specjalny przedstawiciel Chin do spraw Eurazji, siedzi z ówczesnym premierem Rosji Dmitrijem Miedwiediewem na imprezie w Moskwie. Li był ambasadorem Chin w Rosji w latach 2009-2019. RIA Novosti/Reuters
Li Hui, doświadczony były dyplomata, który służył jako ambasador w Rosji w latach 2009-2019, jest najwyższym rangą chińskim urzędnikiem, który podróżował na Ukrainę od początku niszczycielskiej wojny w Moskwie.
Jego dwudniowa wizyta na Ukrainie we wtorek i środę rozpoczęła szerszą podróż po Europie, gdzie bliskie stosunki Chin z prezydentem Rosji Władimirem Putinem wywołały rosnący niepokój.
Zachodni przywódcy mieli nadzieję, że chiński przywódca Xi Jinping wykorzysta swoje bliskie stosunki z Putinem, aby zakończyć wojnę szalejącą w Europie.
Chiny wcześniej milczały, jeśli chodzi o szczegóły wizyty Li, specjalnego przedstawiciela Pekinu ds. euroazjatyckich, którą opłaciły jako część wizyty w pięciu krajach w celu promowania komunikacji w kierunku „politycznego rozwiązania kryzysu na Ukrainie”.
W swoim oświadczeniu w czwartek rano chińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych potwierdziło, że Li spotkał się z Zełenskim i innymi wyższymi ukraińskimi urzędnikami.
Li powtórzył, że Chiny są gotowe służyć jako pośrednik pokojowy w rozwiązaniu kryzysu ukraińskiego, na podstawie wcześniej wyrażonych stanowisk w sprawie wojny.
„Nie ma panaceum na rozwiązanie kryzysu. Wszystkie strony muszą zacząć od siebie, zgromadzić wzajemne zaufanie i stworzyć warunki do zakończenia wojny i podjęcia rozmów pokojowych” – powiedział Li.
Odczyt z Kijowa nie wspominał o spotkaniu z Zełenskim.
Zamiast tego widniało w nim, że Li spotkał się z ministrem spraw zagranicznych Dmytro Kulebą i omówił „aktualne kwestie współpracy między Ukrainą a Chinami”, a także „sposoby powstrzymania rosyjskiej agresji”.
W zeszłym tygodniu chińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych ogłosiło, że Li odwiedzi Ukrainę, Polskę, Francję, Niemcy i Rosję od 15 maja – na kilka dni przed tym, jak oczekuje się, że przywódcy Grupy Siedmiu (G7) potwierdzą swoją solidarność z Moskwą na szczycie w Hiroszimie w Japonii.
Prawdziwy wysiłek pokojowy?
Chiny próbowały przedstawiać się jako pośrednik pokojowy i odpierać krytykę, że nie pomogły zakończyć wojny Rosji na Ukrainie, ponad rok po tym, jak Moskwa najechała na swojego zachodniego sąsiada.
Ukraińskie oświadczenie w sprawie wizyty Li wydawało się nawiązywać do ocieplenia stosunków między stanowiskami Pekinu i Kijowa w sprawie zakończenia konfliktu.
Kuleba mówił o przywróceniu pokoju „w oparciu o poszanowanie suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy” i podkreślił, że „Ukraina nie przyjmuje żadnych propozycji, które wiązałyby się z utratą jej terytoriów lub zamrożeniem konfliktu”.
Podkreślił też znaczenie udziału Chin w realizacji „formuły pokojowej” Zełenskiego.
Chiny – które na początku tego roku opublikowały swój własny, niejasno sformułowany dokument na temat „politycznego rozwiązania” konfliktu – zostały skrytykowane za to, że nie wezwały Rosji do wycofania swoich wojsk z terytorium Ukrainy, tak jak zrobił to Kijów i ponad 100 rządów na całym świecie .
Przybycie Li w tym tygodniu do Kijowa zbiegło się w czasie z wyjątkowo intensywnym atakiem powietrznym sił rosyjskich na stolicę, chociaż Ukraina twierdzi, że większość rosyjskiej amunicji nie trafiła w cel po zniszczeniu przez jej systemy obronne.
Zełenski w tym tygodniu zakończył swoją własną podróż po krajach europejskich, gdzie z zadowoleniem przyjął obietnice nowej pomocy wojskowej z takich krajów, jak Niemcy, Francja i Wielka Brytania.
Misja dyplomatyczna
Chiński przywódca Xi Jinping i Zełenski rozmawiali pod koniec zeszłego miesiąca po raz pierwszy od początku wojny i według Pekinu Xi zobowiązał się do ułatwienia rozmów pokojowych, w tym poprzez wysłanie wysłannika.
Podczas gdy rozmowa Xi z Zełenskim była ich pierwszą, chiński przywódca rozmawiał z prezydentem Rosji Władimirem Putinem pięć razy podczas konfliktu – w tym dwa razy osobiście.
Od pierwszych dni wojny dyplomatyczne i gospodarcze wsparcie Pekinu dla Rosji wzmogło zmartwienia dotyczące chińskiej polityki zagranicznej w europejskich stolicach.
Te powiązania z Moskwą były ściśle analizowane w ciągu ostatniego tygodnia, gdy europejscy urzędnicy dyskutowali o ponownej kalibracji chińskiej strategii bloku.
Szef unijnej dyplomacji Josep Borrell powiedział w piątek, że stosunki bloku z Chinami „nie rozwiną się normalnie, jeśli Chiny nie popchną Rosji do wycofania się z Ukrainy”.
Wybór Li przez Chiny na szefa ich wysiłków dyplomatycznych zmierzających do rozwiązania konfliktu również wzbudził zdziwienie wśród niektórych zachodnich obserwatorów.
Życiorys Li obejmuje znaczący wkład w stosunki chińsko-rosyjskie w kluczowej erze pogłębiania współpracy pod rządami Xi i Putina.
Według chińskich mediów państwowych w 2019 roku Putin wręczył Li Order Przyjaźni, co czyni go dopiero drugim obywatelem Chin, który otrzymał państwowe odznaczenie z Kremla. Xi był pierwszym, który dwa lata wcześniej otrzymał Order św. Andrzeja.
Prezydent Rosji Władimir Putin przyznaje Order Przyjaźni ówczesnemu ambasadorowi Chin w Rosji Li Hui w Moskwie w 2019 roku. Dmitrij Azarow/SIPAPRE/Sipa/AP
„Ugoda polityczna”
Podczas gdy w niektórych częściach Zachodu wezwania Xi do Zełenskiego zostały nieśmiało przyjęte, istnieje tam również głęboko zakorzeniony sceptycyzm co do wszelkich dążeń do pokoju w Chinach, biorąc pod uwagę ich bliskie związki z Rosją.
Wezwanie Pekinu do zawieszenia broni w „ugodzie politycznej” spotkało się z krytyką ze strony zachodnich polityków, którzy twierdzili, że pomoże to Rosji jedynie w konsolidacji zdobyczy terytorialnych na Ukrainie. Wezwanie nie przewidywało wycofania się Rosji.
Po rozmowie z Xi w zeszłym miesiącu Zełenski powiedział, że wymiana była „znacząca”, ale podkreślił, że „nie może być pokoju kosztem kompromisów terytorialnych” – temat, który również wydawał się być podkreślany podczas spotkania Kuleby i Li.
W poniedziałek przed przyjazdem Li na Ukrainę szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen wezwała, aby plan pokojowy Ukrainy był podstawą wysiłków zmierzających do rozwiązania konfliktu.
„Nigdy nie powinniśmy zapominać, że Ukraina jest krajem, który został brutalnie najechany. Dlatego to ona powinna określać podstawowe zasady sprawiedliwego pokoju” – powiedziała w Brukseli.
Analitycy twierdzą, że Pekin postrzega swoje stosunki z Rosją – kluczowym partnerem w obliczu rosnących napięć z Zachodem – jako fundamentalne dla swojej polityki zagranicznej, a to ograniczy, jak daleko posuną się Chiny, by wezwać Rosję do ustępstw, nawet jeśli próbuje odgrywać rolę rozjemcy.
Pekin starał się odeprzeć taką krytykę, wielokrotnie oskarżając Stany Zjednoczone i ich sojuszników o podsycanie konfliktu poprzez wspieranie Ukrainy bronią.
Artykuł redakcyjny w państwowym anglojęzycznym China Daily w niedzielę powiedział, że Li odwiedzi Polskę, Francję i Niemcy podczas swojej podróży, ponieważ są one „kluczowymi zainteresowanymi stronami” w Europie, jeśli chodzi o jakiekolwiek porozumienie pokojowe.
Stany Zjednoczone, jak napisano w artykule redakcyjnym, zostały wykluczone z planu Li, ponieważ „wątpliwe było”, czy Waszyngton jest otwarty na wysiłki na rzecz pokoju.
Dział: Politycznie
Autor:
Simone McCarthy | Tłumaczył: Jakub Kwiatkowski