17.05.2025 JPM Redakcja

Stoltenberg: Nie ma zagrożenia, że Trump kupi Telemark

Złoże Fensfeltet w Telemarku stało się tematem rozmów podczas szczytu w Białym Domu, gdzie prezydent USA, Donald Trump, spotkał się z norweskimi liderami. Złoże to, będące największym w Europie źródłem pierwiastków ziem rzadkich, ma kluczowe znaczenie dla zielonych technologii oraz przemysłu wojskowego. Choć rozmowy dotyczyły głównie cła i handlu, eksperci podkreślają, że Norwegia musi teraz stawić czoła wyzwaniom związanym z finansowaniem wydobycia i rozwojem tej unikalnej lokalizacji.

Zdjęcie: Cornelius Poppe / NTB

Jens Stoltenberg, minister finansów Norwegii, potwierdza, że złoże Fensfeltet w miejscowości Ulefoss w okręgu Telemark było jednym z tematów rozmów podczas szczytu w Białym Domu. "No i co z tego?" – pyta profesor Kåre Dahl Martinsen.

Rozmawiano o rzadkich ziemiach na Ulefoss
W czwartek 24 kwietnia prezydent Stanów Zjedoczonych, Donald Trump, przyjął między innymi premiera Norwegii Jonasa Gahra Støre i ministra finansów Jensa Stoltenberga w Waszyngtonie.

Cło, handel i Ukraina były głównymi tematami spotkania.

Mniej znanym faktem jest to, że złoże Fensfeltet w miejscowości Ulefoss stało się tematem rozmowy w Białym Domu.

Tam bowiem znajduje się największe znane złoże REE (pierwiastków ziem rzadkich) w Europie, przeznaczonych dla zielonych technologii.

Pierwiastki ziem rzadki są niezbędne między innymi do produkcji telefonów komórkowych, baterii i sprzętu wojskowego.

Stoltenberg uważa, że ten unikalny obszar podkreśla, iż Norwegia jest ważna również dla USA.

„Udało nam się porozmawiać o tym w Białym Domu i było to jedno z zagadnień, co do których czuliśmy, że nasze norweskie stanowisko zostało wysłuchane" – mówi Stoltenberg dla NRK.

Cło stało się centralnym tematem rozmowy o pierwiastkach ziem rzadkich.

„Podkreśliliśmy znaczenie rozwinięcia tego obszaru i niewprowadzania ceł oraz innych barier, które utrudniałyby sprzedaż i handel tego typu rzadkimi ziemiami" – mówi minister finansów.

Stoltenberg, który sam był sekretarzem generalnym NATO od 2014 do 2024 roku, mówi, że rzadkie ziemie są również kluczowe dla wielu zaawansowanych technologicznie produktów w kontekście militarnym.

„Na przykład w nowoczesnych myśliwcach F-35. Istnieje ryzyko dla bezpieczeństwa, jeśli jednostronnie będziemy zależni od dostaw z Chin".

„Dlatego ważne jest, byśmy rozwijali własne zasoby minerałów i pierwiastków ziem rzadkich, a Fensfeltet to jak dotąd największe udokumentowane złoże w Europie. To ważne dla Norwegii, ale także ważne dla naszego bezpieczeństwa i dla NATO" – mówi.

Po tym jak Trump po raz drugi objął urząd prezydenta, sygnalizował zainteresowanie różnymi terenami na świecie. Między innymi Grenlandią. Stoltenberg mimo to uważa, że ziemie w Ulefoss nie znajdują się obecnie na liście życzeń prezydenta.

„Czy istnieje zagrożenie, że Trump zechce kupić Telemark?"

„Nie ma takiego zagrożenia. Ale ważne jest, by zrozumieć, że nie można tworzyć barier handlowych dla tego typu towarów" – mówi Stoltenberg.

„Musimy nimi handlować, ponieważ każdy ma korzyść z tego typu zasobów, jakie znajdują się tutaj w Telemarku".

Na razie niewielkie znaczenie
Kåre Dahl Martinsen, profesor polityki bezpieczeństwa europejskiego w Norweskiej Wyższej Szkole Wojskowej, nie jest pewien, czy rozmowa z prezydentem USA o Fensfeltet ma w ogóle takie znaczenie.

„No i co z tego? Dobrze, że mówimy Trumpowi, że mamy to złoże, ale musimy mieć konkretne plany. Zwłaszcza jeśli chodzi o finansowanie i sposób, w jaki będziemy pokrywać koszty wydobycia" – mówi.

„Od momentu odkrycia do rozpoczęcia produkcji mija bardzo wiele lat. Ten okres wymaga solidnego zabezpieczenia finansowego dla inwestorów. Tego zabezpieczenia może udzielić tylko państwo" – uważa ekspert.

Partia Pracy mogła zapewnić większość państwową dla państwowego przedsiębiorstwa wydobywczego na Fensfeltet, ale niedawno zagłosowała przeciw, gdy propozycja partii Rødt została rozpatrzona w Stortingu.

Minister energii, Terje Aasland, mimo to nie zamyka całkowicie drzwi.

Rząd nadal rozważa, czy powołać państwową spółkę wydobywczą, czy też utworzyć fundusz.

„Albo coś innego, co może przyczynić się do rozwoju tej działalności, którą chcemy rozwijać w Norwegii" – powiedział dla NRK w kwietniu.

Ważna budowa wizerunku
Firma Rare Earths Norway (REN) ma dziś prawo do wydobycia na około 90 procentach obszaru, natomiast REE Minerals ma pozostałe dziesięć procent.

Przewodniczący rady nadzorczej tej drugiej firmy, Johannes Nævdal, uważa, że ważne jest, iż Telemark został omówiony na spotkaniu z Trumpem.

„Każde uznanie dla zasobu i jego znaczenia ma wpływ na cały proces. Pod tym względem to dla nas pozytywne" – mówi dla NRK.

Nævdal mimo to chciałby, aby rząd Norwegii był bardziej zaangażowany.

„Nie słyszałem nic od ministra finansów ani od żadnej z osób, które były obecne podczas spotkania".

Dział: Świat

Autor:
Nils Fridtjof Skumsvoll, Erik Andreassen, Lars Tore Endresen | Tłumaczenie: Bartłomiej Basta - praktykant fundacji: https://fundacjaglosmlodych.org/praktyki/

Źródło:
https://www.nrk.no/vestfoldogtelemark/stoltenberg_-ingen-fare-for-at-trump-vil-kjope-telemark-1.17404731

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Treść wiadomości jest wymagana.