USA chce ponownie otworzyć ambasadę w Libii
Stany Zjednoczone chcą ponownie otworzyć ambasadę w Libii - dekadę po zawieszeniu tam działalności - ponieważ Rosja utrzymuje wpływowy status w tym kraju.
Ludzie spacerujący w pobliżu parku wzdłuż nadmorskiej promenady w stolicy Libii, Trypolisie, 22 lutego. Mahmud Turkia/AFP/Getty Images
We wniosku Departamentu Stanu na rok fiskalny 2025, agencja prosi o 12,7 miliona dolarów „aby umożliwić potencjalne wznowienie działalności ambasady w Libii, zapewniając wydatki operacyjne na planowany obiekt podróży dyplomatycznych i operacji wsparcia, a także zwiększone wykorzystanie dedykowanych samolotów stacjonujących na Malcie do lotów do Trypolisu".
„Wraz ze wzrostem wpływów Rosji na południowej flance NATO, obecność Stanów Zjednoczonych w Libii jest niezbędna dla zachowania naszych długoterminowych interesów bezpieczeństwa" - czytamy we wniosku budżetowym.
Urzędnik Departamentu Stanu powiedział w poniedziałek, że Stany Zjednoczone prowadzą „aktywne negocjacje w sprawie tymczasowej placówki, która zapewniłaby odpowiednie wsparcie w zakresie bezpieczeństwa i personelu" w stolicy Trypolisie.
Decyzja o ponownym otwarciu amerykańskiej placówki dyplomatycznej w Libii pojawia się w momencie, gdy Moskwa posiada znaczące wpływy w tym kraju.
„Szereg krajów znajduje się w punkcie krytycznym, w którym Federacja Rosyjska może zostać faktycznie przejęta, ponieważ rozpowszechnia niektóre ze swoich fałszywych narracji w Libii i ze strategicznego punktu widzenia, dostępu i wpływów w całym Maghrebie" - ostrzegł w zeszłym tygodniu gen. korpusu piechoty morskiej Michael Langley, szef Dowództwa USA w Afryce. „To jest południowa flanka NATO. Musimy być w stanie mieć - utrzymywać dostęp i wpływy w całym Maghrebie, od Maroka aż po Libię".
Sekretarz stanu Antony Blinken zauważył w poniedziałkowym oświadczeniu, że budżet wymaga również „3,9 miliarda dolarów na bezpieczeństwo dyplomatyczne i powiązane programy, które będą chronić amerykańskie operacje dyplomatyczne za granicą, w tym naszą rozszerzoną obecność na Indo-Pacyfiku, w Libii i na wschodnich Karaibach".
Ambasada w Trypolisie zawiesiła działalność w lipcu 2014 roku z powodu zamieszek społecznych, mniej więcej dwa lata po ataku na amerykańskie obiekty w libijskim mieście Benghazi. W ataku tym zginął ambasador J. Christopher Stevens i trzech innych Amerykanów.
Stany Zjednoczone nadal odradzają obywatelom podróżowanie do Libii „ze względu na przestępczość, terroryzm, niepokoje społeczne, porwania i konflikty zbrojne".
Dział: Świat
Autor:
Jennifer Hansler | Tłumaczenie: Iga Samojłow