2023-12-15 09:35:58 JPM redakcja1 K

Jak Władimir Putin korzysta z wojny w Strefie Gazy, aby wzmocnić swoją pozycję na arenie międzynarodowej

Ponieważ oczy społeczności międzynarodowej skupiają się teraz na Bliskim Wschodzie, a nie na Ukrainie, prezydent Rosji zintensyfikował swoje podróże zagraniczne, aby skonsolidować swoje więzi z partnerami. Wydaje się, że wykorzystuje tę sytuację, aby wyjść z izolacji.

W następstwie ataków Hamasu Władimir Putin zintensyfikował swoje wizyty zagraniczne, aby wzmocnić swoje poparcie na Bliskim Wschodzie i w Azji. (ASTRID AMADIEU / FRANCJA INFO)

Władimir Putin nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. W czwartek 14 grudnia prezydent Rosji zorganizuje doroczną konferencję prasową. Oczekuje się, że konferencja potrwa kilka godzin i będzie połączeniem przemówienia przywódcy, który "podsumuje rok", oraz sesji pytań i odpowiedzi z publicznością, według Kremla. Wraz z niepowodzeniem ukraińskiej kontrofensywy, wchłonięciem zachodnich sankcji przez rosyjską gospodarkę i międzynarodową uwagą skupioną na wojnie w Strefie Gazy, Władimir Putin wydaje się wzmocniony pod koniec roku.

Czy mógł mieć nadzieję na taki scenariusz niecałe sześć miesięcy temu? W połowie 2023 roku przeżywał jeden z najgorszych momentów swojej prezydentury, zdestabilizowany przez bunt paramilitarnej grupy Wagnera. Odizolowany przez Zachód i objęty nakazem aresztowania przez Międzynarodowy Trybunał Karny, rosyjski przywódca wydawał się słabszy niż kiedykolwiek. Obecnie problemy te wydają się należeć do przeszłości. Wykorzystując konflikt między Izraelem a Hamasem, Władimir Putin zdołał powrócić na pierwszy plan sceny międzynarodowej. 

Postępy na froncie 


Ataki Hamasu w Izraelu 7 października dały Władimirowi Putinowi nieoczekiwaną okazję do poczynienia postępów na froncie ukraińskim. Podczas gdy uwaga świata skupiała się na Bliskim Wschodzie, Moskwa poczyniła szereg postępów, bez żadnej większej reakcji międzynarodowej. Rosja bezlitośnie zaatakowała Awdijiwkę, miasto 
przemysłowe na obrzeżach Doniecka we wschodniej Ukrainie. Dalej na północ twierdziła, że zdobyła małą wioskę w pobliżu Bakhmout. Kijów nie został oszczędzony. Pod koniec listopada stolica Ukrainy doświadczyła największego ataku dronów od początku konfliktu. Ukraińskie siły powietrzne twierdziły, że zestrzeliły 71 dronów. Poważny nalot miał miejsce ponownie w nocy z wtorku 12 na środę 13 grudnia. Rosyjskie pociski zraniły ponad 50 osób, co jest największą ofiarą śmiertelną od miesięcy. 

Rzeźba w ukraińskim mieście Awdijiwka, przed budynkami zniszczonymi podczas wojny między Ukrainą a Rosją, 4 grudnia 2023 r. (MAREK M. BEREZOWSKI / ANADOLU / AFP)

Ataki te mają miejsce w czasie, gdy na Zachodzie nie ma zgody co do pomocy dla Ukrainy. Kongres USA przeznaczył ponad 110 miliardów dolarów (około 102 miliardów euro) na wsparcie Kijowa, ale Republikanie i Demokraci nie byli jak dotąd w stanie dojść do porozumienia w sprawie przedłużenia pomocy. 

W Europie Bruksela obiecała przeznaczyć 50 miliardów euro dla Ukrainy, ale Węgry blokują wszelkie płatności. Pakiet będzie przedmiotem negocjacji na szczycie europejskim w Brukseli w czwartek i piątek. Każde opóźnienie w wypłacie pomocy dla Ukrainy jest "spełnieniem marzeń" Władimira Putina, ostrzegł ukraiński prezydent podczas poniedziałkowej wizyty w Waszyngtonie. Wołodymyr Zełenski, który w środę kontynuował swoją wizytę dyplomatyczną w Norwegii, po raz kolejny wezwał swoich sojuszników do utrzymania cennej pomocy. 

Na tym etapie "wojna na Bliskim Wschodzie służy interesom Kremla", powiedział franceinfo James Nixey, dyrektor programu Rosja i Eurazja w brytyjskim instytucie analitycznym Chatham House. Zmniejszenie wsparcia dla Ukrainy, zwłaszcza ze strony USA, "z pewnością doprowadziłoby do porażki [Kijowa] w ciągu kilku miesięcy lub nawet tygodni", mówi analityk. 

Po prawie dwóch latach wojny obiecane Ukrainie samoloty F-16 nadal nie zostały dostarczone, a dostawy pocisków artyleryjskich kurczą się. Ze swojej strony Moskwa zamierza zwiększyć budżet armii o 70% do 2024 roku. 1 grudnia Władimir Putin podpisał dekret zwiększający liczbę żołnierzy w rosyjskiej armii o 15% do 2,2 miliona.

Zmiana strategii na Bliskim Wschodzie 

Wojna w Strefie Gazy jest również sposobem Władimira Putina na zwiększenie swoich wpływów na Bliskim Wschodzie poprzez zaprezentowanie się jako mediator. "Mamy bardzo stabilne stosunki z Izraelem, mamy przyjazne stosunki z Palestyną", powiedział rosyjski prezydent w październiku, cytowany przez Reutersa. Od czasu upadku ZSRR "rosyjska dyplomacja rozmawiała tak samo z Saudyjczykami, Irańczykami, Izraelczykami i Katarem, jak z Hamasem i Hezbollahem", powiedział franceinfo David Teurtrie, specjalista od rosyjskiej geopolityki.

Strategia Moskwy, która sięga czasów carskich, "nie polega na stawaniu po przeciwnych stronach, ale na pozwalaniu im stawać po przeciwnych stronach", wyjaśnia Mark Katz, amerykański specjalista w dziedzinie rosyjskiej polityki zagranicznej, w artykule w Foreign Policy. 

Palestyńczycy w Hebronie na Zachodnim Brzegu niosą flagi Fatah i Hamasu oraz portret Władimira Putina, 20 października 2023 r. (HAZEM BADER / AFP)

Jako członek Kwartetu Bliskowschodniego, Moskwa jest jedynym członkiem, który angażuje się w dialog ze wszystkimi stronami i, podobnie jak Stany Zjednoczone i Europa, promuje rozwiązanie dwupaństwowe. Jednak od 7 października Rosja zmieniła swoje stanowisko. W Radzie Bezpieczeństwa ONZ Moskwa głosowała za zawieszeniem broni. "Kiedy patrzysz na cierpiące dzieci pokryte krwią, zaciskasz pięści i łzy napływają ci do oczu", powiedział Władimir Putin o trudnej sytuacji Palestyńczyków, donosi Reuters. Według magazynu Time, porównał on również izraelską blokadę Strefy Gazy do oblężenia Leningradu przez nazistowskie Niemcy podczas II wojny światowej. Przede wszystkim rosyjscy dyplomaci przyjęli delegację Hamasu, wywołując gniew Izraela.

"Rosja nie uważa Hamasu za organizację terrorystyczną. Od wielu lat prowadzi dialog z tą grupą, podobnie jak z innymi palestyńskimi frakcjami". - David Teurtrie, specjalista ds. Rosji 
(dla franceinfo)

"Jednak kontekst tego spotkania może być zaskoczeniem, biorąc pod uwagę skalę popełnionych ataków", podkreśla David Teurtrie. Do tej pory Rosja i Izrael cieszyły się doskonałymi stosunkami. Benyamin Netanyahu nazywał Władimira Putina swoim "drogim przyjacielem" i odwiedził Rosję ponad dziesięć razy od 2015 roku, jak zauważa magazyn Time. Po rosyjskiej inwazji na Ukrainę, Izrael nie nałożył sankcji finansowych na Moskwę i odmówił wysłania broni do Kijowa. 

"To trudny etap w stosunkach rosyjsko-izraelskich, ale relacje między tymi dwoma krajami są wystarczająco odporne, aby nie osiągnąć punktu krytycznego" - powiedział portalowi franceinfo Igor Delanoë, zastępca dyrektora Obserwatorium Francusko-Rosyjskiego w Moskwie. Rosjanie "stali się sąsiadami Izraela" poprzez swoje zaangażowanie w wojnę w Syrii i żadna ze stron nie chce pogorszenia stosunków, "ani tego, by konflikt w Strefie Gazy stał się regionalny", dodaje Igor Delanoë. 

Sposób na promowanie "nowego świata” 

Przyjmując bardziej otwarcie pro-palestyńskie stanowisko, Rosja Władimira Putina stara się zyskać przychylność krajów, których ludność jest szczególnie wrażliwa na tę sprawę. Kreml nieustannie krytykuje "podwójne standardy" Zachodu w tym konflikcie. Moskwa uważa, że "Zachód akceptuje bombardowanie Strefy Gazy przez Izrael i zabijanie cywilów bez żadnych sankcji, podczas gdy Rosja była potępiana od pierwszych dni konfliktu na Ukrainie", mówi Igor Delanoë. 

"Władimir Putin chce podkreślić selektywne oburzenie Zachodu, między jego reakcją na konflikt na Ukrainie i konflikt w Strefie Gazy". - Igor Delanoë, zastępca dyrektora Obserwatorium Francusko-Rosyjskiego (dla franceinfo)

Oświadczenia te są częścią szerszej walki Rosji z Zachodem, która ma być prowadzona w ramach tego, co Władimir Putin nazywa "brzydkim neokolonialnym systemem stosunków międzynarodowych". Rosyjski przywódca chce ustanowić "nowy świat", który położyłby kres amerykańskiej dominacji i promował system wielobiegunowy. Ta retoryka, przypominająca retorykę stosowaną przez sowieckich przywódców podczas zimnej wojny, jest również używana przez Władimira Putina w Afryce i Ameryce Południowej. 

Wzmocnione stosunki gospodarcze 

Od 7 października Moskwa zacieśniła również stosunki ze swoimi tradycyjnymi partnerami. 17 października, wbrew wydanemu przeciwko niemu międzynarodowemu nakazowi aresztowania, Władimir Putin udał się do Chin, aby spotkać się z prezydentem Xi Jinpingiem. Chiny są wiodącym partnerem handlowym Rosji, z handlem szacowanym na 190 miliardów dolarów (około 176 miliardów euro) w 2022 roku. 

Była to jego pierwsza wizyta u jednego z głównych światowych mocarstw od rozpoczęcia wojny na Ukrainie pod koniec lutego 2022 roku. Podczas spotkania ze swoim "drogim przyjacielem" Xi Jinpingiem prezydent Rosji bronił Nowego Jedwabnego Szlaku, gigantycznego projektu infrastruktury lądowej i morskiej realizowanego przez Pekin w około stu krajach w celu połączenia Azji i Europy. 

Następnie rosyjski prezydent odwiedził Zjednoczone Emiraty Arabskie i Arabię Saudyjską. Jedną z kwestii poruszanych podczas tych wizyt było ograniczenie produkcji ropy naftowej w ramach OPEC+, sojuszu krajów eksportujących ropę naftową, którego członkiem jest Rosja. Przywódcy omówili również wspólne projekty energetyczne. "Saudyjczycy chcą wyposażyć się we flotę nuklearną, a Rosjanie chcą przyczynić się do tego poprzez swoją firmę Rosatom", federalną agencję energii atomowej, ilustruje Igor Delanoë.

Władimir Putin przyjmuje prezydenta Iranu Ebrahima Raissiego na Kremlu w Moskwie 7 grudnia 2023 r. (SERGEI BOBYLYOV / AFP)

7 grudnia Władimir Putin przyjął na Kremlu prezydenta Iranu Ebrahima Raissiego. Oprócz wsparcia militarnego Teheranu dla Rosji w wojnie na Ukrainie, oba kraje zamierzają opracować porozumienie w sprawie utworzenia strefy wolnego handlu między Iranem a Euroazjatycką Unią Gospodarczą, kierowaną przez Moskwę. 

"Jeśli porównamy sytuację Władimira Putina latem tego roku z obecną, rosyjski prezydent wydaje się bardziej pewny siebie niż kiedykolwiek", analizuje James Nixey. "Podczas gdy Zachód jest podzielony w sprawie wojny w Strefie Gazy, on ubiega się o reelekcję, którą z pewnością wygra, i może pozostać u władzy do 2030 roku...". Ale czy ten okres będzie trwał? Wojna na Ukrainie jeszcze się nie skończyła, a Kijów jest daleki od kapitulacji. Jeśli chodzi o wysiłki dyplomatyczne Rosji mające na celu doprowadzenie do zawieszenia broni w Strefie Gazy, jak dotąd napotykają one na weto Stanów Zjednoczonych w ONZ i determinację państwa hebrajskiego do kontynuowania ofensywy

Dział: Świat

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Treść wiadomości jest wymagana.


INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE