2023-02-22 13:48:03 JPM redakcja1 K

Z wojną ukraińską na wyciągnięcie ręki, Polska staje się podżegaczem Zachodu

Zbliżająca się wizyta prezydenta Bidena w Warszawie podkreśla rolę Polski, która naciska na broń, aby wesprzeć Kijów

Prezydent RP Andrzej Duda zwraca się do instruktorów szkolących ukraińskich żołnierzy na niemieckich czołgach Leopard.
ZDJĘCIE: MACIEJ KULCZYŃSKI/SHUTTERSTOCK 
Thomasa Grove'a

WARSZAWA — w obliczu wojny na Ukrainie tuż za progiem , Polska stała się czołowym jastrzębiem Europy w konflikcie z Rosją , ponieważ Warszawa odgrywa kluczową rolę w wzmacnianiu determinacji Zachodu wobec Moskwy poprzez presję publiczną i negocjacje zakulisowe.

Stanowisko Polski na czele zachodniego wsparcia dla Ukrainy znajdzie się w centrum uwagi, gdy prezydent Biden odwiedzi Warszawę na kilka dni przed pierwszą rocznicą wybuchu wojny. Wizyta jest wyrazem poparcia Waszyngtonu dla kraju, który był kiedyś zaciekłym sojusznikiem i którego ostre ostrzeżenia przed rosyjską agresją trafiały na Zachód w dużej mierze głucho, zanim Moskwa dokonała inwazji w zeszłym roku.

Teraz, po skutecznym lobbowaniu USA i ich europejskich sojuszników, aby wysłali Ukrainie nowoczesne czołgi , polscy urzędnicy twierdzą, że pracują nad naciskiem europejskich partnerów i USA, aby przesłali do Kijowa jeszcze bardziej zaawansowaną broń: myśliwce odrzutowe F-16.

Prezydent Biden przybywa do Warszawy we wtorek rano z dwudniową wizytą, podczas której ma spotkać się z polskimi przywódcami

Robotnicy budują podium przed Zamkiem Królewskim w Warszawie w ramach przygotowań do wizyty prezydenta Bidena w tym tygodniu.
ZDJĘCIE: STF/ASSOCIATED PRESS

„Polska jest państwem frontowym w czasie wojny; stosunki polsko-amerykańskie to stosunki wojenne” – powiedział Daniel Fried, który był ambasadorem USA w Warszawie w latach 1997-2000, kiedy to Polska przystąpiła do Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego. „Przez długi czas Europa miała dość ostrzeżeń Polski przed Rosją, ale jak się okazało, mieli rację”.

Polska była najgłośniejszym orędownikiem pułapów cenowych na rosyjską ropę , surowszych sankcji wobec jej gospodarki i zaawansowanej zachodniej broni, aby pomóc Kijowowi wyprzeć siły Moskwy z kraju. Stanowi krytyczne centrum logistyczne dla ogromnego przepływu zachodniej broni napływającej na Ukrainę.

Polska zarejestrowała również około 1,5 miliona Ukraińców do tymczasowej ochrony, o jedną trzecią więcej niż Niemcy, które są drugim krajem najbardziej dotkniętym kryzysem uchodźczym.

Teraz, po tym, jak Warszawa pomogła Niemcom zgodzić się na wysłanie czołgów Leopard 2 po tygodniach nacisków, polscy urzędnicy wzywają USA i ich europejskich sojuszników do wspólnego zaopatrzenia Ukrainy w myśliwce odrzutowe F-16, powiedział Andrzej Zybertowicz, doradca ds. Biuro Bezpieczeństwa.

Ukraina próbuje przekonać Zachód, aby dostarczył jej F-16, nowoczesne myśliwce zdolne do poruszania się z prędkością dwukrotnie większą niż dźwięk. Oto jak samoloty wypadają w porównaniu z rosyjskimi samolotami zaprojektowanymi w Związku Radzieckim i jaka może być różnica w czasie wojny. Ilustracja: Adam Adada

Polska jest „ważnym obrońcą wschodniej flanki NATO” – powiedział Zybertowicz, dodając, że wysunięta pozycja Polski oznacza, że ​​musi ona działać odważniej niż inni europejscy sojusznicy, tacy jak Niemcy.

„Polska sama uderzyła po dziesięcioleciach podążania za prądami w UE, ponieważ teraz rozumie, że podążanie za innymi w Europie jest niebezpieczne nie tylko dla dobrobytu Polski, ale dla samego jej istnienia” – powiedział.

Gotowość Polaków do wspierania walki Ukrainy jest w równym stopniu wytworem geografii, co historii. Carska Rosja zaanektowała część Polski w latach 90. XVIII wieku. Pełną niepodległość Polska odzyskała dopiero po I wojnie światowej, po czym szybko stanęła w obliczu nacierającej armii bolszewickiej, którą udało jej się odeprzeć.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, po prawej, krótko odwiedził Andrzeja Dudę w Polsce w drodze powrotnej z Waszyngtonu pod koniec zeszłego roku. 
ZDJĘCIE: PREZYDENCJA UKRAINY/UKRAINIAN PRE/ZUMA PRESS

Podczas II wojny światowej Związek Radziecki najechał ten kraj wraz z nazistowskimi Niemcami, a Moskwa narzuciła rządy komunistyczne po zwycięstwie Związku Radzieckiego w 1945 r. W 1989 r. Polska jako pierwszy kraj w Europie opuściła blok sowiecki, przyspieszając ruchy, które doprowadziły do upadek Związku Sowieckiego.

Polityka Polski wobec Ukrainy odzwierciedla obawy, że wojna może rozszerzyć się na Europę Środkową. W tym roku Polska zwiększa wydatki na zbrojenia do 4% produktu krajowego brutto z nieco poniżej 2,5% w zeszłym roku. Wysłała swoje wojska do wschodnich sojuszników, takich jak Rumunia i Łotwa.

„Musimy zwiększyć koszty wojny dla Rosji” – powiedział Jacek Siewiera, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego.

Polska zarejestrowała do tymczasowej ochrony około 1,5 miliona ukraińskich uchodźców. 
ZDJĘCIE: MICHAŁ DYJUK/ASSOCIATED PRESS

Przed wojną niektórzy zachodni przywódcy postrzegali Polskę i rządzącą partię Prawo i Sprawiedliwość jako niewiarygodnego partnera. Od tego czasu konflikt zmienił postrzeganie Warszawy przez Zachód, ożywiając więzi polsko-amerykańskie i dając Polsce większy głos w formułowaniu
polityki transatlantyckiej niż większe kraje, takie jak Niemcy.

Wyjazd Bidena do Warszawy odbywa się wbrew szerszym działaniom dyplomatycznym, w tym zeszłotygodniowemu spotkaniu Grupy Kontaktowej, która obejmuje wszystkich członków NATO, ale jest poza strukturami sojuszu. Ta grupa poszukuje śmiercionośnych i nieśmiercionośnych dostaw dla sił ukraińskich.

Prezydent Andrzej Duda i Siewiera odbyli również podróże do Waszyngtonu, Brukseli i Londynu przed wizytą Bidena i szczytem NATO w Wilnie na Litwie, który ma się odbyć jeszcze w tym roku.

„Opowiadamy się za zwiększeniem darowizn dla Ukrainy, w tym wysokiej klasy zachodnich systemów uzbrojenia” – powiedział Siewiera.

Pan Biden skrytykował kiedyś Polskę, wymieniając ją obok Białorusi i Węgier jako przykłady „powstania reżimów totalitarnych na świecie”. Z kolei przed wizytą Bidena rzecznik Białego Domu John Kirby wychwalał Warszawę jako „zaciekłego sojusznika i ogromnego zwolennika Ukrainy”.

Rekalibracja stosunków polsko-amerykańskich nie przebiegła bez przeszkód.

Poprzednia próba dostarczenia samolotów na Ukrainę zakończyła się frustracją zarówno w Warszawie, jak iw Waszyngtonie. Sekretarz stanu USA Antony Blinken powiedział, że Stany Zjednoczone poprą dyskutowaną w Kongresie propozycję przekazania Ukrainie przez Polskę myśliwców MiG-29.

Jednak propozycja upadła, gdy Warszawa nalegała, aby polskie samoloty były kierowane przez amerykańską bazę Ramstein w Niemczech jako sposób na podzielenie odpowiedzialności za transfer. Stany Zjednoczone odrzuciły tę ofertę w obawie, że grozi to bezpośrednim konfliktem między Waszyngtonem a Moskwą.

Polska wciąż twierdzi, że chce stworzyć koalicję członków NATO, która wysłałaby F-16 na Ukrainę. Co więcej, niektórzy analitycy wojskowi twierdzą, że Polska może nie chcieć wysłać żadnego ze swoich 48 myśliwców F-16 bez obietnic ze strony Waszyngtonu, że uzupełni te samoloty przekazane Ukrainie.

„Warszawa byłaby skłonna oddać znaczną część swojej floty Ukrainie, gdyby Stany Zjednoczone mogły zwrócić jej sprzęt, co wydaje się mało prawdopodobne” – powiedział Konrad Muzyka, analityk ds. obronności zajmujący się Rosją i Białorusią.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział na początku tego miesiąca, że ​​kilka krajów europejskich powiedziało mu, że są gotowe przekazać Ukrainie odrzutowce F-16.

Kontakty Polski z USA wynikają po części z frustracji Warszawy w stosunku do jej europejskich sąsiadów, których zarzuca ona przez dziesięciolecia przymilania się do Rosji ogromnymi zakupami gazu i wiarą, że Moskwa zmieni się poprzez handel.

Myśliwiec bierze udział w ćwiczeniach NATO Air Shielding w pobliżu bazy lotniczej w Łasku w centralnej Polsce. 
ZDJĘCIE: RADOSŁAW JÓZWIAK/AGENCE FRANCE-PRESSE/GETTY IMAGES

„Jeśli teraz nic nie zrobimy dla Ukrainy, [prezydent Rosji Władimir] Putin posunie się dalej” – powiedział gen. Waldemar Skrzypczak, były dowódca Wojsk Lądowych RP. „Niemcy mają różne interesy, więc Stany Zjednoczone i Europa Wschodnia muszą przyspieszyć i wspólnie znaleźć rozwiązanie”.

Najwięksi krytycy  z Polski na kontynencie i w Waszyngtonie zarzucają jej, że prowadzi resztę Zachodu do czegoś, co może być szerszą konfrontacją z Rosją, co sugeruje, że może użyć swojego potężnego arsenału nuklearnego do pokonania Ukrainy.

„Nasze czerwone linie mają charakter praktyczny, [określony] zdolnością operacyjną naszych sił zbrojnych” – powiedział Siewiera. „Ale gdyby Polska otrzymała pomoc od sojuszników, w postaci procesu zasypywania sprzętem, moglibyśmy zrobić jeszcze więcej” – powiedział.

—Karolina Jeznach przyczyniła się do powstania tego artykułu.

Dział: Polska

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Treść wiadomości jest wymagana.


INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE