Luís Montenegro: Lider centroprawicy zaproszony do utworzenia rządu mniejszościowego

Luís Montenegro wielokrotnie podkreślał, że nie będzie współpracował ze skrajnie prawicową partią Chega. Źródło: artykuł BBC

Sojusz Demokratyczny (Democratic Alliance — AD) wygrał przedterminowe wybory w tym miesiącu, ale nie zdobył większości w parlamencie. Partia odrzuciła współpracę ze skrajnie prawicową partią Chega, która zdobyła rekordową liczbę mandatów. 

Portugalia, rządzona przez Partię Socjalistyczną od 2015 r., ma obecnie najbardziej podzielony parlament od zakończenia dyktatury pół wieku temu. Prezydent Marcelo Rebelo de Sousa zaprosił Montenegro na stanowisko premiera w czwartek, po konsultacji z liderami partii. 

„Po tym, jak Sojusz Demokratyczny wygrał wybory pod względem mandatów i głosów, a sekretarz generalny Partii Socjalistycznej potwierdził, że będzie liderem opozycji, prezydent zdecydował się nominować dr Luísa Montenegro na premiera” napisano w oświadczeniu wydanym przez administrację prezydencką. AD zdobyła 80 mandatów, to znacznie mniej niż 116 potrzebnych do uzyskania większości parlamentarnej. Partia będzie potrzebowała wsparcia socjalistów, którzy mają 78 mandatów, albo Chegi (tłum. Dosyć), która zdobyła 50, aby móc uchwalać ustawy. 

Montenegro w środę odmówił odpowiedzi na pytania o to, w jaki sposób utworzy większość w parlamencie, zanim mianuje swoich ministrów. „Wszystkie sprawy, które są związane z działalnością rządu, będą podjęte, kiedy będzie on istniał i wtedy zostaną zakomunikowane i wyjaśnione” powiedział dziennikarzom. „Istnieje względna, nieabsolutna większość”.

Lider AD wielokrotnie podkreślał, że nie będzie współpracował z Chegą. Której lider André Ventura, były komentator piłkarski, ma wielkie nadzieje na odegranie istotnej roli w nowym parlamencie. 

Montenegro zastąpi Antonio Costę, który kierował iberyjskim krajem od 2015 r. jako lider Partii Socjalistycznej. Ustąpił on jednak cztery miesiące temu w związku z zarzutami korupcyjnymi, choć nigdy nie został wymieniony jako podejrzany w śledztwie. Niskie pensje i rosnące czynsze sprawiły, że wyborcy byli coraz bardziej niezadowoleni z rządów centrolewicy.