MSW Wielkiej Brytanii podpisze nową umowę dotyczącą polityki azylowej w Rwandzie.
Plan Rwandyjski należy obecnie do fundamentów strategii ograniczania nadmiernej migracji i jest uważnie obserwowany przez inne kraje rozważające podobną politykę.
Minister spraw wewnętrznych Wielkiej Brytanii James Cleverly pod pomnikiem ludobójstwa w Kigali podczas wizyty w celu podpisania nowego traktatu z Rwandą 5 grudnia 2023 r. w Kigali w Rwandzie. źródło: Ben Birchall/Pool/Getty Images
Brytyjski minister spraw wewnętrznych James Cleverly przybył we wtorek do Rwandy, aby podpisać nowy traktat dotyczący wysyłania osób ubiegających się o azyl do afrykańskiego kraju po tym, jak brytyjski sąd najwyższy uznał program deportacji za niezgodny z prawem
Jednak Sąd Najwyższy Wielkiej Brytanii orzekł w zeszłym miesiącu, że takie posunięcie naruszyłoby międzynarodowe prawa człowieka ustanowione przez organy ustawodawcze. Od czasu tego orzeczenia Wielka Brytania stara się ponownie negocjować swoje porozumienie z Rwandą, aby zawrzeć wiążącą umowę, nie będzie wydalać osób ubiegających się o azyl, wysłanych tam przez Wielką Brytanię - co jest jednym z głównych zastrzeżeń Sądu. Cleverly, który przybył do stolicy Rwandy Kigali wtorkowym rankiem, ma spotkać się z ministrem spraw zagranicznych tego kraju, Vincentem Birutą, aby podpisać legislację.
"Rządowi Rwandy bardzo zależy na prawach uchodźców. Z niecierpliwością czekam na spotkanie z odpowiednikami, aby podpisać to porozumienie i dalej dyskutować o naszej współpracy, aby stawić czoła globalnemu wyzwaniu nielegalnej migracji" - powiedział Cleverly.
Zgodnie z planem, Wielka Brytania zamierza wysłać do Rwandy tysiące osób ubiegających się o azyl, które przybyły na jej wybrzeża bez pozwolenia, w ramach odstraszenia migrantów przepływających przez kanał La Manche.
W zamian Rwanda otrzymała wstępną płatność w wysokości 140 milionów funtów (równowartość 180 milionów dolarów) z obietnicą dalszych środków na sfinansowanie zakwaterowania i opieki nad deportowanymi osobami.
Pod presją
Rishi Sunak został poddany ogromnej presji, by ograniczyć saldo migracji, które w zeszłym roku osiągnęło rekordowy poziom ponad 745 000 osób. Na premierze spoczywa także odpowiedzialność za przepływ osób uchodźczych, które płacą przemytnikom za przeprawę do Europy przez kanał La Manche, często na przepełnionych i niezdatnych do żeglugi morskiej łodziach.
Zdaniem Brytyjskiego ministra ds. imigracji, Roberta Jenricka, rząd musi działać, ponieważ osoby przybywające na łodziach, z perspektywy bezpieczeństwa narodowego, skutecznie wdzierają się na terytorium kraju.
"Prawo mówi, że nie można wjechać do kraju nielegalnie. Jeśli pan lub ja przekroczylibyśmy międzynarodową granicę, dosłownie włamalibyśmy się do innego państwa, słusznie spodziewalibyśmy się, że ten incydent zostanie potraktowany poważnie " - oznajmił w wywiadzie dla Sky News. Zdecydowana większość osób przybywających do Wielkiej Brytanii zrobiła to w sposób legalny. W poniedziałek. rząd ogłosił plany dalszego zmniejszania liczby nielegalnych prób przekroczenia granic, podnosząc minimalne wynagrodzenie, które należy zarobić w wykwalifikowanej pracy. Najprawdopodobniej, ministrowie wkrótce opublikują nowe przepisy, ogłaszając Rwandę tak zwanym bezpiecznym krajem, mającym na celu powstrzymanie wyzwań prawnych przeciwko planowanym lotom deportacyjnym.
"Zatrzymać łodzie" to jeden z pięciu celów, jakie Sunak wyznaczył swojej administracji przed wyborami krajowymi do Izby Gmin, które odbędą się w przyszłym roku.
Sąd Najwyższy orzekł, że rządowy układ mający na celu wysłanie osób ubiegających się o azyl do Rwandy, był niezgodny z prawem, ponieważ istniało ryzyko, że deportowani uchodźcy powrócą do kraju pochodzenia, aby stawić czoła prześladowaniom, lub ich powództwo zostanie źle rozpatrzone. Stwierdzono także, że plan naruszył międzynarodowe zobowiązania - w tym Europejską Konwencję Praw Człowieka, Konwencję Narodów Zjednoczonych w sprawie uchodźców i Konwencję w sprawie zakazu stosowania tortur.
W Partii Konserwatywnej narastają napięcia dotyczące tego, jaką postawę przyjąć, zaś niektórzy członkowie parlamentu wywierają presję na rząd, aby opuścił Europejską Konwencję Praw Człowieka, po tym jak Europejski Trybunał Praw Człowieka pierwotnie zablokował możliwość lotów deportacyjnych.
W tym roku prawie 29 000 osób przybyło na południowe wybrzeże Anglii bez pozwolenia. W 2022 roku liczba ta wyniosła 45 755 osób. Polityka dotycząca Rwandy została wdrożona przez byłego premiera Borisa Johnsona w zeszłym roku, ale żadna osoba ubiegająca się o azyl nie została jeszcze odesłana z powrotem. Głosy krytyki, od opozycyjnych ustawodawców, przez niektórych konserwatystów, po duchownych i biuro ONZ ds. uchodźców, argumentowały, że polityka ta jest wadliwa, generuje straty finansowe, jest niemoralna i po prostu nie ma prawa bytu.
Dział: Europa
Autor:
Alistair Smout i Muvija M. | Tłumaczenie: Zuzanna Gącik