Naloty ukraińskich dronów na Rosję w ostatnim dniu wyborów prezydenckich

Plakat informacyjny widziany podczas ostatniego dnia wyborów, w lokalu wyborczym w Moskwie. Maxim Shemetov/Reuters

Ukraina wystrzeliła nocą łącznie 36 dronów nad Rosje, kierując je w różne części kraju, włączając w to Moskwę. - poinformowało w niedzielę rosyjskie Ministerstwo Obrony.

Według oświadczeń opublikowanych w niedzielę na Telegramie przez Ministerstwo Obrony i urzędników regionalnych, rosyjskie jednostki obrony przeciwlotniczej „przechwyciły i zniszczyły” cztery drony nad Moskwą i Jarosławiem, po trzy nad Biełgorodem i Kurskiem, dwa nad Kaługą, po jednym nad Rostowem, Orłem i Briańskiem oraz 17 w Kraju Krasnodarskim. 

W Kraju Krasnodarskim pożar rafinerii ropy naftowej w obwodzie słowiańskim spowodował śmierć jednej osoby. Rejonowy zarząd twierdzi, ze przyczyną zgonu był zawał serca.

Podczas ostrzału graniczącego z Ukrainą Biełgorodu, szesnastolatka została zabita, o czym napisał na Telegramie Wiaczesław Gładkow, który jest gubernatorem obwodu biełgorodzkiego. Jej ojciec został ranny, doznając urazu głowy, oparzeń i zatrucia tlenkiem węgla po tym, jak ich dom stanął w płomieniach.

Ukraina nasila ataki na Biełgorod, zmuszając władze do zamknięcia szkół i centrów handlowych. 

W niedzielę dwa ukraińskie drony zaatakowały także lokal wyborczy w kontrolowanej przez Rosję części obwodu zaporoskiego, poinformował Władimir Rogow, członek administracji zaporoskiej wprowadzonej przez Rosję. Nie zgłoszono żadnych ofiar.

Tymczasem w niedzielę, ukraińskie jednostki zestrzeliły 14 rosyjskich dronów wokół Odessy, które zostały wystrzelone zeszłą nocą. Co najmniej 20 osób zginęło w piątek w podwójnym rosyjskim ataku rakietowym Odessę.

Władimir Putin, który najprawdopodobniej wygra piąte wybory prezydenckie, powiedział, że ukraińskie ataki na granicy „nie pozostaną bezkarne”.

Głosowanie rozpoczęło się w piątek i potrwa do niedzieli w 11 strefach czasowych kraju. Rosjanie będą głosować na terenach od dalekowschodnich regionów w pobliżu Alaski po zachodnią eksklawę Kaliningradu na wybrzeżu Bałtyku. W skład 88 podmiotów federalnych, wchodzą również części okupowanej Ukrainy, które zostały nielegalnie zaanektowanej przez Rosję po inwazji ponad dwa lata temu.

Biorąc pod uwagę to, że większość kandydatów opozycji została zabita, uwięziona, wygnana, pozbawiona możliwości kandydowania, lub jest tylko symbolicznymi rywalami, zwycięstwo Putina, który w praktyce był głową państwa od przełomu wieku, jest niemalże pewne.

Reelekcja Putina przedłuży jego rządy co najmniej do 2030 roku. Po zmianach konstytucyjnych w 2020 roku będzie on mógł ponownie kandydować i potencjalnie pozostać u władzy aż do 2036 roku, co zapewniłoby mu tytuł najdłużej urzędującego władcy Rosji od czasów Józefa Stalina.