Norwegia, Irlandia i Hiszpania uznają Palestynę jako niepodległe państwo. Naciskają na innych, by poszli w ich ślady, podczas gdy Siły Obronne Izraela kontynuują atak na Strefę Gazy.
Irlandia, Hiszpania i Norwegia wyłamały się z większości państw europejskich, formalnie uznając Palestynę za niepodległe państwo. Po Bahamach, Trynidadzie i Tobago, Jamajce i Barbadosie, które uczyniły to samo na początku tego roku, liczba członków ONZ uznających Palestynę wzrosła do 143 ze 193.
Hiszpański minister spraw zagranicznych Manuel Albares (w środku), norweski minister spraw zagranicznych Espen Barth Eide (po prawej) i irlandzki minister spraw zagranicznych Micheal Martin podają sobie ręce po wspólnej konferencji prasowej, Bruksela 27.05.2024. Fot. AFP
10 maja Zgromadzenie Ogólne ONZ przyjęło uchwałę nadającą Palestynie nowe prawa w ramach organizacji i wzywającą Radę Bezpieczeństwa do przyjęcia jej jako pełnoprawnego członka. Do tej pory tak się nie stało, ponieważ Stany Zjednoczone wciąż wetują tę decyzję.
Jednak w przeciwieństwie do zdecydowanej większości państw członkowskich ONZ, które poparły uchwałę, znaczna część członków UE tego nie zrobiła. W rzeczywistości większość państw europejskich nadal nie uznaje państwa palestyńskiego, a wojna w Strefie Gazy sprawiła, że różnice w traktowaniu Palestyny przez państwa członkowskie UE stały się oczywiste. W rezultacie życzenia Hiszpanii dotyczące wspólnego uznania przez państwa członkowskie UE nie były możliwe. Tak poważne decyzje wymagają konsensusu – a obecnie nie ma go wśród rządów państw UE.
Nie oznacza to, że UE jest całkowicie neutralna w kwestii państwowości Palestyny. Rada Europejska popiera prawo Palestyńczyków do posiadania państwa obok Izraela, choć ostatnio przewodniczący Rady opowiedział się za jego pełnym uznaniem. Przez lata UE przekazywała pieniądze i wiedzę specjalistyczną, aby pomóc w budowie państwa palestyńskiego, ale nie uznała go.
Ten brak konsensusu podważył polityczne wsparcie dla inicjatyw pokojowych UE w regionie. Dzieje się tak pomimo faktu, że Komisja Europejska była zaangażowana w proces pokojowy i potwierdziła swoje zaangażowanie w rozwiązanie konfliktu izraelsko-palestyńskiego za pomocą dwóch państw, ostatnio proponując dziesięciopunktowy plan działania.
Nie jest to jedyny raz, gdy drażliwa kwestia uznania państwowości doprowadziła do podziałów wśród członków UE. Rządy UE nie zdołały również uzgodnić wspólnego stanowiska w sprawie państwowości Kosowa, które ogłosiło niepodległość w 2008 roku.
Parlament Europejski
W przeciwieństwie do decyzji Rady Europejskiej, decyzje Parlamentu Europejskiego nie wymagają konsensusu. Jest to jeden z powodów, dla których Parlament Europejski miał silniejszy i bardziej pozytywny głos w sprawie palestyńskiej państwowości.
Ściśle rzecz biorąc, Parlament Europejski nie ma oficjalnej zdolności do formalnego uznawania państw (robią to głównie rządy). A jednak od dekady Parlament wyraża poparcie dla uznania państwowości palestyńskiej i rozwiązania przewidującego istnienie dwóch państw. Stwierdził, że uznanie powinno nastąpić jednocześnie z rozwojem rozmów pokojowych.
Uchwała Parlamentu Europejskiego potępiła również nielegalne osiedla Izraela i wezwała UE do aktywnego udziału w procesie pokojowym na Bliskim Wschodzie. Zaproponowano również utworzenie inicjatywy „Parlamentarzyści dla Pokoju” w celu promowania dialogu między posłami do Parlamentu Europejskiego a parlamentarzystami izraelskimi i palestyńskimi.
Nasze badania pokazują, że tworzenie delegacji z tymi, którzy starają się o uznanie jako państwa, jest kolejną drogą, poprzez którą Parlament Europejski odgrywa ważną rolę w kwestiach związanych z uznaniem państwowości. Parlament Europejski utrzymuje delegację do współpracy z parlamentarzystami państwa palestyńskiego.
Demonstracja studencka na rzecz Palestyny w Strasburgu, siedzibie Parlamentu Europejskiego. Fot. Nicolas Roses/ABACAPRESS
W ciągu ostatnich kilku miesięcy delegacja ta spotkała się, aby omówić wpływ wojny na Strefę Gazy i Zachodni Brzeg Jordanu. Członkowie delegacji są jednymi z najgłośniejszych zwolenników praw Palestyńczyków w UE. Na przykład przewodniczący delegacji potępił wojnę Izraela w Strefie Gazy i zabijanie Palestyńczyków podczas dystrybucji pomocy, tak jak i zawieszenie finansowania Agencji Narodów Zjednoczonych dla Pomocy Uchodźcom Palestyńskim na Bliskim Wschodzie przez niektóre kraje będące darczyńcami.
Parlament Europejski był również gospodarzem debat na temat Palestyny. Wkrótce po przyjęciu przez niego uchwały popierającej palestyńską państwowość, prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmoud Abbas odwiedził Parlament Europejski i podziękował posłom za ich uznanie.
Podczas ostatnich debat na temat sytuacji humanitarnej w Strefie Gazy, w izbie pojawiły się różne opinie. Większość parlamentu głosowała za uchwałą wzywającą do zawieszenia broni, natychmiastowego uwolnienia wszystkich zakładników i likwidacji Hamasu. Jednak parlamentarzyści lewicy głosowali przeciwko uchwale, argumentując, że uzależnienie zawieszenia broni od zakończenia działalności Hamasu oznaczałoby, że „uchwała stoi po stronie Izraela”.
Kto będzie następny?
Czy poparcie Palestyny przez Parlament Europejski i niedawne uznanie państwowości Palestyny przez główne państwa europejskie może oznaczać, że więcej państw europejskich zmieni swoje stanowisko? Kiedy w 2014 roku Szwecja uznała Palestynę jako państwo, nadzieje na to, że inne państwa członkowskie UE zrobią to samo, legły w gruzach. Tym razem jednak może być inaczej. Koordynacja uznania Palestyny przez Irlandię, Norwegię i Hiszpanię może stworzyć niezbędny fundament.
Doniesienia sugerują, że Malta, Słowenia i Belgia rozważają pójście w ich ślady Norwegii, Irlandii i Hiszpanii, podczas gdy oczy będą również zwrócone na „dużych graczy”, w tym Francję i Wielką Brytanię. Fakt, że nowe uznania zostały dokonane w imię wspierania rozwiązania zakładającego istnienie dwóch państw – coś, co jest ogólnie preferowane przez państwa europejskie – może również wzmocnić pozycję tych państw, które teraz chętniej uznają państwo palestyńskie. Będzie to wywierać presję na bardziej sceptyczne stolice europejskie, by ponownie rozważyły tę kwestię.
Dział: Europa
Autor:
George Kyris, Bruno Luciano | Tłumaczenie: Kinga Walczak