Szwecja: więcej ludzi ucieka niż przybywa
Według prognoz, w przyszłych latach Szwecja po raz pierwszy od ponad połowy stulecia odnotuje więcej emigrantów niż imigrantów. Rząd potwierdza swoją politykę imigracyjną.
Zdjęcie: Christine Olsson/TT/picture alliance
Liczba imigrantów w Szwecji według rządu jest tak niska, jak nigdy wcześniej. Wynika to z danych Narodowego Instytutu Statystycznego, wyjaśniła w czwartek szwedzka minister ds. migracji, Maria Malmer Stenergard. W odstępie czasowym od stycznia do maja tego roku nawet o 5700 więcej osób wyemigrowało niż przybyło do kraju. Ta tendencja będzie się przypuszczalnie utrzymywała, powiedział Malmer Stenergard. Liczba wniosków o udzielenie azylu spadła od 1997, dodała.
Tendencja do udzielania azylu coraz mniejszej ilości osób nie jest jednak niczym nowym. Już w 2016 roku udzielono go wyraźnie mniejszej ilości osób, mianowicie jakimś 22000 osób. W zeszłym roku było to jeszcze około 156000 osób – to bardzo dużo, jak na państwo z liczbą ponad dziesięć milionów mieszkańców.
Drastyczny kurs wymiany waluty w 2016
Wyraźnie zmniejszone liczby są powiązane z kursem wymiany walut poprzedniego rządu szwedzkiego. Podczas gdy Szwecja prowadziła wcześniej dość liberalną politykę imigracyjną i integracyjną, przyjmując niezliczoną ilość ludzi z państw dotkniętych kryzysem, jak była Jugosławia, Afganistan, Syria, Irak i Somalia, rządzący wówczas socjaldemokraci znacznie zmienili politykę migracyjną pod koniec 2015 roku. Od października 2022 władzę przejął rząd mniejszościowy, składający się z umiarkowanych, chrześcijańskich demokratów i liberałów, na czele z premierem Ulfem Kristerssonem. Popierają ich prawicowi Szwedzcy Demokraci.
„W obliczu masywnego spadku liczb rejestracji, zakwaterowania i wyżywienia wówczas coraz liczniejszej ilości osób przybywających do państwa w poszukiwaniu azylu” Szwecja podejmowała wcześniej różnych środków zapobiegawczych, jak pisze np. badacz migracji Bernd Parusel dla Federalnego Ośrodka Kształcenia Politycznego. Dotyczyłyby one, po pierwsze, wstępu do terytorium Szwecji w celu złożenia wniosku o udzielenie azylu. Po drugie, chodziło o udzielenie ochrony i jej konsekwencje prawne. Po trzecie, powinien być promowany dobrowolny powrót, a deportacja osób, którym odmówiono ochrony, powinny być konsekwentnie wykonywane, jak twierdzi Parusel.
Silniejsze środki zapobiegawcze, ale lepsza integracja?
W aktualnym ogłoszeniu prasowym szwedzkiego rządu stwierdza się, że coraz więcej ludzi urodzonych w Iraku, Somalii i Syrii wyemigrowało. Nierozwiązane pozostaje, jaki udział ma ten dobrowolny powrót do aktualnych liczb emigrantów. Ale Minister ds. migracji Stenergard wydaje się przekonana, że obecne dane dotyczące emigracji i imigracji są spowodowane bardziej restrykcyjną polityką imigracyjną w ostatnich latach: „Starania rządu przynoszą owoce”.
Również motywacja emigrantów, o ile przybyli do kraju jako migranci, pozostaje niejasna. Parusel już w 2017 wyjaśnił, „utrudnienie warunków życia osób ubiegających się o azyl, które mają obowiązek wyjazdu z kraju”, jest nieodpowiednim środkiem na promowanie dobrowolnego powrotu. Odbierając tym ludziom świadczenia pieniężne oraz zakwaterowanie, można stworzyć więcej trudnych sytuacji społecznych.
Sterner powiedział dalej: „Tendencja polegająca na imigracji, która może być zwalczona, ma decydujące znaczenie, jeśli chcemy polepszyć integrację”. To, że pomyślna integracja jest łatwiejsza, kiedy mniejsza ilość migrantów przybywa, wydaje się z początku logiczne. Z drugiej jednak strony, według badacza migracji, Parusela, nie działa uczynienie Szwecji jak najmniej atrakcyjną dla imigrantów, przez dłuższy czas utrzymywanie migrantów w niepewności co do ich perspektyw pobytowych, a zarazem promowanie inicjatyw na rzecz lepszej integracji i szybszego adaptacji do społeczeństwa.
Położenie kryjące się za liczbami
Ogólnie można powiedzieć, że Szwecja efektywnie ograniczyła liczbowo imigrację w poprzednich latach. Jednak objawem, który nie rozwiązuje wszystkich problemów, może być przede wszystkim dalej grasująca działalność gangów. Zwalczenie tego jest jednym z najważniejszych celów obecnego konserwatywnego premiera, Ulfa Kristerssona – zdecydowanie przypisał to “nieodpowiedzialnej polityce imigracyjnej i nieudanej integracji poprzedniego rządu”.
Państwo obfituje od lat w wiele gangów, które wzbogacają się głównie poprzez handel narkotykami i oszustwa. Przez konflikty gangów dochodzi do kolejnych śmiertelnych strzałów oraz zamachów bombowych. Nierzadko mordowani są przy tym niewinni ludzie. Ten rodzaj przestępstw można spotkać głównie w biedniejszych dzielnicach i na przedmieściach, w których mieszkają głównie ludzie z tłem migracyjnym. Według eksperta, zależy to przede wszystkim od występującego tam bezrobocia, braku perspektyw i biedy.
Dział: Europa
Autor:
Ines Eisele | Tłumaczenie: Angelika Grześkowiak - Praktykantka fundacji: https://fundacjaglosmlodych.org/praktyki/
Źródło:
https://www.dw.com/de/schweden-mehr-menschen-gehen-als-kommen/a-69901435