Naukowcy twierdzą, że śmiercionośne powodzie we Włoszech są powiązane z kryzysem klimatycznym

„Rosnąca temperatura nasila epizody suszy, które wysuszają glebę i zmieniają jej przepuszczalność” – powiedział w środę w komunikacie prasowym Mauro Rossi, badacz z Instytutu Badawczego Ochrony Geo-Hydrologicznej, będącego częścią Włoskiej Narodowej Rady Badawczej. Ekstremalne ilości wody spadające w krótkim czasie pogarszają przepływ, co powoduje odpływ nadmiaru wody w kierunku rzek. W wyniku tego reagują one „przepełnieniem, zasypaniem i zmianą koryt rzek.”

Mężczyzna przedziera się przez wody powodziowe w mieście Lugo w piątek. Naukowcy twierdzą, że zniszczenia są związane z kryzysem klimatycznym.

W czwartek Wydział Ochrony Ludności poinformował, że ponad 20 rzek w regionie wystąpiło z brzegów, wywołując falę 280 osuwisk.  Wśród zabitych był 84-letni mężczyzna, którego ciało znaleziono w błocie na dziedzińcu jego domu w mieście Faenza. Dalej na wschód, w wiosce Ronta di Cesena, zmarło również małżeństwo. Według Enel, włoskiego międzynarodowego producenta i dystrybutora energii elektrycznej i gazu, do 20 000 osób zostało zmuszonych do opuszczenia swoich domów, a aż 27 000 zostało bez prądu.

Według Coldiretti, związku rolników, ponad 5 000 gospodarstw w regionie Emilia-Romania znajdowało się pod wodą. Między innymi obszar znany jako „Dolina Owoców,” a także pola kukurydzy i zboża. W komunikacie prasowym związek poinformował, że zalane zostały również szklarnie i stajnie. Pojawiły się także doniesienia o utopionych zwierzętach.

„Nowe trzęsienie ziemi”

Stefano Bonaccini, prezydent Emilii-Romanii, opisał skalę zniszczenia jako „nowe trzęsienie ziemi” zaledwie kilka dni przed rocznicą trzęsienia ziemi, które przeszło przez region w 2012 roku, pozbawiając życia 28 osób.  „Odbudowaliśmy prawie wszystko, ale dziś stoimy w obliczu kolejnego trzęsienia ziemi” – powiedział Bonaccini na konferencji prasowej w czwartek. Dodał też, że rząd musi wdrożyć „pilne i nadzwyczajne środki.”

Ratownicy ewakuują ludzi i psa z zalanego domu w Faenza. 

Trwają operacje ratunkowe. Według władz w regionie rozmieszczonych jest 1 097 strażaków.

Niektórzy włoscy ekolodzy skrytykowali rząd za brak odpowiedniego przygotowania.  Kryzys klimatyczny „wpływa na terytoria poprzez coraz bardziej intensywne ekstremalne zjawiska, stwarzając zagrożenie dla życia ludzi oraz wywierając wpływ na środowisko i gospodarkę. A Włochy po raz kolejny okazały się nieprzygotowane” – podało w komunikacie prasowym włoskie stowarzyszenie ekologów Legambiente.

Chociaż jest zbyt wcześnie, aby z całą pewnością stwierdzić, jaką rolę w powodziach odegrały zmiany klimatyczne, naukowcy twierdzą, że wraz ze wzrostem poziomu zanieczyszczeń ogrzewających planetę, świat może spodziewać się częstszych i bardziej dotkliwych ekstremalnych warunków pogodowych. Włochy są szczególnie narażone na zmiany klimatu ze względu na swoje położenie, które naraża je na wysokie ryzyko osunięć ziemi, a także ze względu na to, że są otoczone przez ocieplające się Morze Śródziemne, co zwiększa prawdopodobieństwo wystąpienia silnych burz.

Federico Spadini, rzecznik włoskiej kampanii klimatycznej Greenpeace, powiedział, że ekstremalne zjawiska pogodowe „mogą stać się normą, jeśli nie zajmiemy się pilnie przyczynami kryzysu klimatycznego.” „Nie mamy do czynienia ze zwykłymi epizodami złej pogody, ale z prawdziwymi tragediami napędzanymi przez globalne ocieplenie, mające oczywistych sprawców. Dalsze wydobywanie i spalanie gazu i ropy jest przestępstwem, które będzie coraz bardziej pogłębiać kryzys klimatyczny, powodując utratę życia, zniszczenie środowiska oraz poważne skutki gospodarcze i społeczne” – dodał Spadini.