Były doradca Imrana Khana został zaatakowany kwasem w Wielkiej Brytanii

Źródło: EPA.

Mirza Shahzad Akbar powiedział, że substancja chemiczna, którą użyto w ataku, ominęła jego oczy, ale spowodowała obrażenia na ciele.

Policja przekazała, że prowadzi dochodzenie. Nikt nie został aresztowany.

Akbar był doradcą Khana, który został usunięty z urzędu w zeszłym roku i przebywa w więzieniu pod licznymi zarzutami, które według niego są motywowane politycznie.

Pakistańskie władze temu zaprzeczają.

W poście w języku urdu na platformie X Akbar przekazał: „napastnik oblał mnie kwasem i uciekł”. 

„Nie dam się zastraszyć ani nie ugnę się przed tymi, którzy to robią”, powiedział w innym poście w języku angielskim.

Przekazał BBC, że od czasu ucieczki z Pakistanu wraz z rodziną otrzymywał w Wielkiej Brytanii liczne pogróżki.

Akbar ujawnił też, że jego brat został przymusowo zaginiony w Pakistanie, po czym odnalazł się kilka miesięcy później.

Uważa, że rzekomy atak kwasem był częścią tych gróźb, ale odmówił powiedzenia, kto jest za to odpowiedzialny.

Mężczyzna dodał, że substancja chemiczna spowodowała obrażenia na jego ramionach i na górnej części głowy, ale ominęła oczy.

Policja z hrabstwa Hertfordshire poinformowała, że w niedzielne popołudnie funkcjonariusze zostali wezwani do zgłoszenia napaści, w której „prawdopodobnie użyto roztworu kwasu”.

Poinformowano, że mężczyzna trafił do szpitala i został wypisany, z adnotacją, że uważa się to za odosobniony incydent.

Służby poinformowały, że dochodzenie jest w toku i wezwały świadków lub osoby posiadające jakiekolwiek informacje w tej sprawie do skontaktowania się z nimi.

BBC nie publikuje pełnej lokalizacji domniemanego ataku w interesie bezpieczeństwa Akbara i jego rodziny.

Mirza Shahzad Akbar był ministrem w rządzie Khana, który został usunięty ze stanowiska w 2022 roku w wyniku parlamentarnego wotum nieufności.

Khan, była gwiazda krykieta i polityk, przebywa obecnie w pakistańskim więzieniu, gdzie postawiono mu liczne zarzuty. Jego prawnicy twierdzą, że jest ponad 100 zarzutów przeciwko niemu, w tym rzekome wycieki tajemnic państwowych i organizowanie gwałtownych protestów.