Były pracownik Meta oświadcza, że firma zawiodła w kwestii bezpieczeństwa nastolatków
Były pracownik Meta złożył we wtorek zeznania przed podkomisją Senatu Stanów Zjednoczonych. Oświadczył on, że spółka-matka Facebooka i Instagrama była świadoma przypadków nękania i innych szkód wyrządzonym nastolatkom na jej platformach, ale mimo tego nie podjęła żadnych działań w celu rozwiązania tego problemu.
Loga Mety i Facebooka widziane na ilustracji, 15 lutego, 2022 roku. REUTERS/Dado Ruvic/Illustration/File Photo
Były pracownik, Arturo Bejar pracował nad Instagramem od 2019 do 2021 roku. Wcześniej był dyrektorem ds. inżynierii w zespole ds. Ochrony i Opieki Facebooka od 2009 do 2015 roku.
Bejar zeznaje przed podkomisją Senatu ds. Prywatności, Technologii i Prawa na przesłuchaniu dotyczącym mediów społecznościowych i ich wpływu na zdrowie psychiczne nastolatków.
„Czas, aby opinia publiczna i rodzice zrozumieli rzeczywisty poziom szkód generowanych przez te produkty, oraz czas, aby młodzi użytkownicy mieli narzędzia do zgłaszania i tłumienia przemocy online", powiedział w pisemnych uwagach udostępnionych przed przesłuchaniem.
Zeznania Bejara pojawiają się w kontekście dwustronnego nacisku w Kongresie na uchwalenie ustawy, która wymagałaby od platform mediów społecznościowych dostarczania rodzicom narzędzi do ochrony dzieci w internecie.
Podczas przesłuchania Bejar powiedział, że celem jego pracy w Meta było wpływanie na projektowanie Facebooka i Instagrama w taki sposób, aby kierować użytkowników w kierunku bardziej pozytywnych zachowań oraz dostarczać narzędzi młodzieży do radzenia sobie z trudnymi sytuacjami.
W oświadczeniu Meta powiedziała, że zobowiązana jest do ochrony młodych ludzi w internecie, wskazując na swoje wsparcie dla tych samych ankiet użytkowników, o których mówił Bejar w swoich zeznaniach, oraz na stworzenie narzędzi, takich jak anonimowe powiadomienia o potencjalnie krzywdzących treściach.
W oświadczeniu firmy Meta można przeczytać: „Codziennie niezliczeni ludzie zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz Meta pracują nad tym, jak pomagać w zachowaniu bezpieczeństwa młodych ludzi w internecie. Wszystkie te prace trwają nadal."
Bejar powiedział senatorom, że regularnie spotykał się z wyższymi kierowniczymi pracownikami w firmie, włącznie z dyrektorem generalnym Markiem Zuckerbergiem, i uważał ich za osoby wspierające jego pracę w tamtym czasie. Jednakże później doszedł do wniosku, że ci kierownicy „raz za razem zdecydowali się nie zajmować tym problemem.”
W jednym z maili z 2021 roku Bejar zwrócił uwagę na Marka Zuckerberga i innych najważniejszych kierowników firmy wewnętrzne dane, które ujawniały, że 51% użytkowników Instagrama zgłosiło złe lub szkodliwe doświadczenia na platformie w ciągu ostatnich siedmiu dni, a 24,4% dzieci w wieku 13-15 lat zgłosiło otrzymywanie niepożądanych propozycji seksualnych.
Poinformował ich także, że jego własna 16-letnia córka otrzymała obraźliwe komentarze i obsceniczne zdjęcia, nie mając jak zgłosić tego firmie. Istnienie tego e-maila zostało po raz pierwszy zgłoszone przez Wall Street Journal.
W swoim zeznaniu Bejar wspomniał, że podczas jednego ze spotkań Chris Cox, główny dyrektor ds. produktu w Meta, był w stanie podać dokładne statystyki dotyczące szkód wśród nastolatków bez oglądania dokumentacji.
„Było to dla mnie przerażające, ponieważ oznaczało to, że oni wiedzieli, ale nie podejmowali działań", powiedział Bejar.
Dział: Świat
Autor:
Katie Paul | Tłumaczenie: Mateusz Bujnowski