Izraelskie wojsko niszczy szpitale i atakuje personel medyczny w Gazie, twierdzą tamtejsi lekarze i pielęgniarki
JEROZOLIMA - Izraelskie wojsko niszczy placówki medyczne w Gazie i paraliżuje tamtejszy system opieki zdrowotnej, powiedziało NBC News czternastu lekarzy i dwóch pielęgniarzy. Wszyscy oni stwierdzili, że działania wojenne obejmują zatrzymywanie i zabijanie personelu medycznego w miejscach ich pracy oraz w domach.
Ludzie idą w kierunku zniszczonego budynku szpitala Al-Shifa w mieście Gaza w zeszłym miesiącu. Oman Al-Qatta/AFP - Getty Images
„To strata pokoleniowa, której odrobienie zajmie nam dużo czasu” – powiedział NBC News jeden z lekarzy.
Wojsko izraelskie broni swoich działań, twierdząc, że placówki medyczne w Gazie są wykorzystywane jako bazy operacyjne Hamasu, ale tak czy inaczej, sceny są przerażające.
Zdjęcie udostępnione NBC News pokazuje izraelskich żołnierzy z wycelowanymi karabinami w szpitalu Al Khair, podczas gdy ludzie stoją z rękami do góry. W pobliżu, w szpitalu Nasser, na nagraniu widać czołg przejeżdżający przez ulice i słychać odgłosy automatycznej broni palnej, gdy izraelskie wojsko szturmowało budynek 14 lutego. Korytarze obiektu wypełniły się dymem, gruzem i chaosem.
„Zaatakowali oddział ortopedyczny, pozabijali oraz poranili tam pacjentów”, powiedział chirurg plastyczny dr Ahmed Almoghrabi, który był świadkiem nalotu. Od tego czasu uciekł z Gazy do Egiptu; obawy o jego dzieci skłoniły go do podjęcia decyzji.
„Miałem tylko dwie opcje. Albo nas zabiją, albo zatrzymają, a oba wybory są bardzo złe”, powiedział NBC News.
Większość jego kolegów, którzy zostali w szpitalu, jak powiedział, teraz znajdują się w więzieniu. Inni, jak chirurg rekonstrukcyjny dr Ahmad Maqadmeh, zostali zabici w budynku Al-Shifa, dodał.
Cała szesnastka pracowników służby zdrowia, z którymi NBC News przeprowadziło wywiad, stwierdziła, że uważają, iż izraelskie wojsko celowo atakuje placówki medyczne, a jego celem są lekarze.
Według listy z 4 lipca udostępnionej przez ministerstwo zdrowia Gazy i wywiadów NBC News, co najmniej 50 lekarzy specjalistów, w tym niektórzy z najbardziej doświadczonych lekarzy z Gazy, zostało zabitych od czasu rozpoczęcia przez Izrael ofensywy po atakach terrorystycznych Hamasu 7 października i wzięciu zakładników. Od czerwca co najmniej 20 z 36 szpitali w Gazie zostało zniszczonych lub wyłączonych z użytku, według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO).
Izraelskie wojsko wielokrotnie stwierdzało, że placówki medyczne w Gazie są wykorzystywane jako bazy operacyjne Hamasu, miejsca do przechowywania broni i przestrzenie dla agentów, aby ukrywać się wśród ludności cywilnej, która tam się chroni, co jest oskarżeniem, które Hamas i urzędnicy ds. zdrowia w enklawie zaprzeczają.
Zdjęcia satelitarne wykonane w październiku 2023 r. i czerwcu 2024 r. pokazują zniszczenia szpitala Nasser. Zdjęcia: Jiachuan Wu / NBC News
W oświadczeniu dla NBC News, Siły Obronne Izraela stwierdziły, że „niefortunnym skutkiem wykorzystywania szpitali przez Hamas” jest również „zaangażowanie personelu medycznego, w tym lekarzy, bezpośrednio w działalność terrorystyczną Hamasu”. Nie odpowiedziały jednak na pytanie, czy celem ich ataków byli lekarze w swoich domach.
Żaden z lekarzy, z którymi rozmawiało NBC News, nie powiedział, że widział bojowników Hamasu lub był świadkiem działalności terrorystycznej w murach szpitala. Palestyńscy urzędnicy służby zdrowia i Hamas wielokrotnie zaprzeczali, jakoby bojownicy wykorzystywali placówki medyczne jako bazy operacyjne.
W ponurym rytuale lekarze śledzili zgony i zaginięcia na WhatsAppowej grupie. Początkowo powstała dwa lata temu, aby lekarze mogli wymieniać się informacjami. Ale teraz, po ponad dziewięciu miesiącach wojny w Gazie, stała się forum do dzielenia się wiadomościami o pracownikach służby zdrowia oraz udostępniania zdjęć i filmów ze szpitali będących pod ostrzałem.
Wśród nich jest dr Ghassan Abu-Sittah. Nowe powiadomienie w medycznej grupie WhatsApp może oznaczać śmierć kolejnego kolegi lub przyjaciela.
„Za każdym razem, gdy otrzymujesz wiadomość od tej grupy, twoje serce zapada się na myśl: jest kolejna zła wiadomość” – powiedział brytyjski chirurg plastyczny w wywiadzie dla NBC News w zeszłym miesiącu w swojej praktyce w Londynie. Wyświetlił wiadomość ujawniającą śmierć jednego ze swoich przyjaciół.
„Potwierdzono śmierć dr Ahmeda Almaqadmy i jego matki” – głosiła wiadomość.
Niektórzy, jak powiedział, zostali zaatakowani w swoich domach. Wskazał na przypadek dr. Hammama Alloha, jedynego specjalisty od nerek w enklawie, który według niego „został zabity w ciągu pół godziny od powrotu do domu”. Dodał, że dr Medhat Saidam, starszy chirurg plastyczny i rekonstrukcyjny w szpitalu Al-Shifa, zginął w wyniku nalotu na jego dom rodzinny, ok. 30 minut po powrocie do domu z siostrą.
„Może tutaj osiągany jest cel uczynienia Gazy niezdatną do zamieszkania, ponieważ wysoce wykwalifikowana, wykształcona klasa, ludzie, którzy mogą sobie pozwolić na odejście, odchodzą” – powiedział, dodając, że niektórzy lekarze opuszczający Gazę byli „cieniem samych siebie” i „niezdolni do pracy”.
Pracownicy medyczni są również więzieni przez siły izraelskie. Według WHO, od maja zatrzymano 214 pracowników medycznych.
Niektórzy zmarli w areszcie, w tym znany chirurg ortopeda dr Adnan al Bursh. Powiedział NBC News po listopadowym nalocie na szpital Al Shifa, że jest zdecydowany pozostać na miejscu, „ponieważ jest tam wielu pacjentów”, w tym kobiety i dzieci.
Doktor Hammam Alloh, specjalista od nerek, zginął w nalocie. Healthcare Workers Watch, Facebook
Zmarł 19 kwietnia w więzieniu Ofer na okupowanym Zachodnim Brzegu, według informacji zarówno z ministerstwa zdrowia Gazy, jak i Biura Praw Człowieka ONZ. W oświadczeniu Tlaleng Mofokeng, Specjalna Sprawozdawczyni ONZ, stwierdziła, że jego przypadek budzi „poważne obawy, że zmarł w wyniku tortur ze strony izraelskich władz”.
Zapytana o komentarz, Służba Więzienna Izraela odesłała NBC News do Shin Bet, izraelskiej agencji bezpieczeństwa wewnętrznego, która nie odpowiedziała. IDF nie odpowiedziało na żadne konkretne pytanie dotyczące przyczyny jego śmierci.
Jednakże w oświadczeniu dla NBC News z 18 czerwca, Shin Bet poinformował, że dr Iyad Rantisi, 53-letni lekarz, który kierował oddziałem położniczym w szpitalu Kamal Adwan w północnym mieście Beit Lahiya, zmarł w „klinice ośrodka zatrzymań” sześć dni po jego aresztowaniu, 11 listopada, „pod zarzutem udziału w przetrzymywaniu izraelskich zakładników”. Powiedziano, że okoliczności jego śmierci są badane.
Dwóch krewnych dr Khaleda Al Serra, specjalisty chirurgii ogólnej, powiedziało NBC News w rozmowie telefonicznej w zeszłym miesiącu, że nie mieli z nim kontaktu od 24 marca. Mówiąc pod warunkiem zachowania anonimowości z obawy przed represjami, stwierdzili, że nie wiedzą czy żyje.
Wzywając do jego natychmiastowego uwolnienia, organizacja praw człowieka Amnesty International stwierdziła w oświadczeniu w zeszłym miesiącu, że został zatrzymany w szpitalu Nasser w południowym mieście Khan Younis i następnie był „przetrzymywany w warunkach, które można uznać za wymuszone zaginięcie”.
NBC News wielokrotnie kontaktowało się z IDF w celu uzyskania informacji na temat miejsca pobytu Al Serra. Ich odpowiedzi nie odnosiły się do kwestii jego zatrzymania, zamiast tego powtarzając oskarżenie, że szpitale w Gazie były wykorzystywane przez Hamas. Shin Bet nie odpowiedział na prośbę o informacje.
Niektórzy z tych, którzy zostali uwolnieni, ostrzegali o tragicznych warunkach panujących za kratami.
Po uwolnieniu bez zarzutów z więzienia Nafha na południu Izraela na początku tego miesiąca, dr Mohammed Abu Salmiya, dyrektor szpitala Al-Shifa, powiedział, że był świadkiem okropnego traktowania więźniów. Byli oni „codziennie narażeni na fizyczne i psychiczne upokorzenia”, powiedział załodze NBC News w Gazie w wywiadzie przed kamerą.
Doktor Mohammed Abu Salmiya, dyrektor szpitala Al-Shifa. Dostarczono dla NBC News
Jego komentarze zostały potwierdzone przez pielęgniarza, który rozmawiał z NBC News pod warunkiem zachowania anonimowości z obawy przed represjami. Pielęgniarz powiedział, że podczas pobytu w areszcie był przenoszony do trzech różnych miejsc. Więźniowie byli zmuszani do pozostawania w pozycji siedzącej „przez 18 do 19 godzin dziennie” przez ponad miesiąc.
Jego relacja bardzo przypomina obrazy wyemitowane w lutym w izraelskiej telewizji w reportażu o obozie dla zatrzymanych w południowym Izraelu, pokazującym mężczyzn z zawiązanymi oczami klęczących w ciasnych rzędach, otoczonych przez uzbrojonych strażników.
Pielęgniarz powiedział, że więźniowie byli bici, obrażani werbalnie i pozbawiani dostępu do jedzenia oraz toalet. Regularnie przesłuchiwano ich o miejsce przetrzymywania izraelskich zakładników i o to, czy pracownicy medyczni są członkami Hamasu.
Podobnie jak Abu Salmiya, stwierdził, że zatrzymanym odmówiono odpowiedniej opieki medycznej. Jeden z więźniów rozwinął zgorzel na prawej nodze i „amputowano mu kończynę poniżej kolana” - powiedział, dodając: „Jestem pewien, że jego rodzina nie wie, że ich syn stracił kończynę”.
Zdjęcia satelitarne wykonane w październiku 2023 r. i czerwcu 2024 r. pokazują zniszczenia szpitala Al Khair. Zdjęcia: Jiachuan Wu / NBC News
Zastąpienie specjalistów medycznych zajmie prawdopodobnie lata, według Abu-Sittaha, chirurga plastycznego z Londynu.
„To strata pokoleniowa, która zajmie nam dużo czasu, aby zastąpić te zasoby ludzkie” – powiedział, używając przykładu dr. Hammama Alloha, który przez sześć lat studiował medycynę, trzy lata medycyny wewnętrznej, a następnie kolejne sześć lat jako specjalista w dziedzinie chorób nerek, zanim zginął w nalocie powietrznym w listopadzie.
W obliczu trwających rozmów o zawarciu rozejmu i braku oznak końca wojny, liczba osób wymagających leczenia będzie tylko rosła.
Śmierć lekarzy wywrze dodatkową presję na już obciążony system opieki zdrowotnej w enklawie, gdzie urzędnicy ds. zdrowia twierdzą, że od czasu rozpoczęcia przez Izrael ofensywy wojskowej, w odpowiedzi na atak kierowany przez Hamas, zginęło ponad 38 700 osób. W wyniku ataku zabito 1 200 osób, a ponad 250 wzięto jako zakładników, według izraelskich danych.
Nawet gdy walki się skończą, Organizacja Narodów Zjednoczonych szacuje, że usunięcie gruzów z enklawy może zająć nawet 14 lat po zakończeniu ofensywy izraelskiej.
„Jeśli Bóg pozwoli, wrócimy do pracy i odbudujemy szpital Al Shifa tak, jak był, a nawet lepiej” – powiedział dyrektor placówki Abu Salmiya.
„I będzie to medyczna latarnia dla całego naszego narodu”.
Dział: Świat
Autor:
Hala Gorani, Briony Sowden | Tłumaczenie: Sandra Krysztofiak - praktykantka fundacji https://fundacjaglosmlodych.org/praktyki/