Na izbie przyjęć szpitala, do którego została wysłana studentka z atakiem serca, nie było na dyżurze specjalisty od medycyny ratunkowej

Personel medyczny przemieszcza się przed izbą przyjęć szpitala uniwersyteckiego Chosun w Dong-gu w Gwangju rankiem drugiego, piątego dnia strajku generalnego oddziału Szpitala Uniwersyteckiego Chosun w siedzibie głównej Gwangju/Jeonnam w Korei Związek Pracowników Przemysłu Zdrowotnego i Medycznego. /Yonhap Wiadomości

Mówi się, że w czasie wypadku, na izbie przyjęć w szpitalu uniwersyteckim Chosun pracował tylko jeden specjalista, poza specjalistą medycyny ratunkowej. Z doniesień wynika, że szpitalna izba przyjęć będzie wyłączona z użytkowania na kilka godzin, w które wchodzi pora nocna.

Według policji, 20-sto letnia studentka została znaleziona martwa na ławce na Uniwersytecie Chosun w Gwangju około 7:32 rano 5 września. Miała zawał serca. 119 (koreańskie 911) skontaktowało się z izbą przyjęć w Szpitalu Uniwersyteckim Chosun, znajdującym się około 100 metrów od ławki, jednak personel medyczny odpowiedział – „Nie możemy sobie pozwolić na przyjęcie pacjentów” – w końcu została skierowana do izby przyjęć w pobliskim szpitalu uniwersyteckim Chonnam, jednak straciła przytomność. Szpital Uniwersytecki Chosun jest regionalnym centrum medycyny ratunkowej, które ma najlepsze możliwości leczenia pacjentów ciężko chorych i tych w nagłych przypadkach.

Według doniesień gazety (Chosun Daily) 7 profesorów było na dyżurze w Szpitalu Uniwersyteckim Chosun. Jednak mówi się, że ostatnio młodzi profesorowie stanowczo żądali, żeby pracować w zespołach dwuosobowych – „Nie będziemy już pracować sami (po przeliczeniu godzin pracy), co jest niebezpieczne” – urzędnik szpitala powiedział: „Podzieliliśmy młodych profesorów zna zespoły dwuosobowe i stworzyliśmy harmonogram zmian w którym kierownik oddziału medycyny ratunkowej i starszy profesor zaraz pod nim pracowali samodzielnie, jednak różnica wynosiła około 30 godzin w pracy”. Aby temu zaradzić, w każdą środę dyżur nocny pełnił specjalista innej medycyny. Oznacza to, że normalne funkcjonowanie było trudne przy pomocy jedynie personelu pogotowia ratunkowego.

Teraz większość izb przyjęć ma 1 specjalistę dyżurującego każdą zmianę. Przed odejściem majora pracowało tam od 4 do 5 osób. Praca samemu zwiększa prawdopodobieństwo błędnych diagnoz i wypadków. Ciężar, który spoczywa na lekarzach zdecydowanie się zwiększył. Profesorzy medycyny ratunkowej powiedzieli – „Pojemność izb przyjęć spadła od przynajmniej połowę w porównaniu do tego co było wcześniej, jednak rzadko odbija się to na statystykach rządowych”.

Dodatkowo, rząd przysłał 3 lekarzy wojskowych do izby przyjęć szpitala Ehwa Womans University Mokdong, który wstrzymał część zabiegów nocnych, jednak wykazane zostały trudności ze względu na ciężar medyczny, który spada na lekarzy, którzy niedługo będą wracać do wojska. Z tego samego powodu 2 lekarzy wojskowych wysłanych do izby przyjęć na Narodowym Szpitalu Uniwesyteckim Sejong Chungnam także wrócą do swoich jednostek.

W tym samym czasie, Kancelaria Prezydencka planuje już wkrótce wysłać sekretarki do około 30 izb przyjęć w 17 miastach metropolitarnych i prowincjach w całym kraju, żeby monitorowały ich sytuację. Rząd główny i rządy lokalne planują także wysłanie wyspecjalizowanych funkcjonariuszy do 409 izb przyjęć w całym kraju.