Nerdy w nietypowych kostiumach przejmują uniwersytet: „Zabawa w eksperymentowanie”

Na zdjęciu od lewej: Charlotte Christensen, David Christensen, Peter Sörensen, Billy Doyle i Joni Sjöberg. Zdjęcie: Alexander Mahmoud

Charlotte Christensen, wraz ze swoim bratem Davidem oraz przyjaciółmi Billym, Joni i Peterem, przebrali się za swoje postacie z serii gier Warhammer 40K.

Cała grupa mieszka w różnych częściach kraju i wspólnie gra w gry online, ale co roku spotyka się na Närcon - największym konwencie gier i cosplayu w regionie nordyckim.

- „To wspaniała okazja, by wyrazić siebie w ten sposób. Samodzielne wykonanie kostiumu i noszenie go przez cały dzień to coś niesamowitego” - mówi.

Jawan Anders spędził rok na tworzeniu kostiumu ze swoim bratem. „Pomyślałem, że do mnie pasuje. Java to ktoś zabawny, wygląda trochę komicznie i nie jest straszny”. Zdjęcie: Alexander Mahmoud

Cosplay, połączenie słów „costume” i „play”, czyli kostium i zabawa. To hobby, w którym uczestnicy przebierają się, aby reprezentować określone postacie, bohaterów lub idee. Zjawisko to zostało spopularyzowane przez lata na konwentach takich jak Comic Con w San Diego, ale obecnie jest również powszechne na przykład na premierach filmowych.

Rodzeństwo Christensen uczestniczy w festiwalu od 2017 roku, a ich przyjaciel Billy już po raz drugi. Joni Sjöberg odwiedza festiwal niemal co roku od 2009 roku.

- „Kiedy byłam młodsza, chodziło głównie o poznawanie nowych znajomych i oczywiście spędzanie czasu z przyjaciółmi, którzy przyjechali ze mną. Teraz chodzi głównie o poznawanie innych osób o tych samych zainteresowaniach”, mówi.

Na zdjęciu od lewej: Josefin Johansson, Jacki St. Ledger i Collin St. Ledger w cosplayu jako ich ulubione postacie z gry Genshin Impact, Dehya, Lumine i Cyno. „Przebranie się w kostium z całym makijażem zajmuje prawie cztery godziny”, mówi Collin. Zdjęcie: Alexander Mahmoud

Dla rodzeństwa Jacki i Collina St. Ledger jest to drugi i zarazem czwarty rok na konwencie. Ich przyjaciółka Josefin bierze udział po raz drugi.

- „Nieczęsto widzi się cosplay w sensie ogólnym. Powiedziałbym, że to kultura nerdów przyciąga w takie miejsca. Cokolwiek lubisz, możesz to tutaj wyrazić. Nikt nie będzie oceniał tego, co ci się podoba, ponieważ prawdopodobnie oni też lubią coś, co można uznać za «dziwne»”, mówi Collin St. Ledger.

Kevin Stock w swoim cosplayu jako różowy Darth Vader inspirowany Barbie, obejmowany przez dziewczynę Leię Andersson. „Połączyłem moją miłość do różu, brokatu i Gwiezdnych Wojen”, mówi Kevin o swoim cosplayu. Zdjęcie: Alexander Mahmoud

Dla innych, to kunszt wykonania kostiumów jest tym, co przyciąga ich do przebierania się za kogoś innego. Jasmin Xie wcieliła się w postać Widowmaker z gry Overwatch i samodzielnie wykonała cały strój.

- „Zajęło mi to około pięciu miesięcy, wliczając w to elektronikę potrzebną do tego, by broń działała tak, jak chciałam. Cudownie było eksperymentować i uczyć się, jak sprawić, by to w końcu zadziałało. To dużo samokształcenia, ale to właśnie lubię w cosplayu”  - mówi.

Pochodząca z USA, a obecnie mieszkająca w Finlandii Jasmin Xie jest jednym z wielu międzynarodowych gości Närconu. Zdjęcie: Alexander Mahmoud

Podczas czterech dni festiwalu, od czwartku do niedzieli, przez całą dobę organizowanych jest do 800 atrakcji, ale główną atrakcją są sobotnie mistrzostwa Nordic Cosplay.

- „Nazywa się je «nordyckimi», ponieważ odbywają się w regionie nordyckim, ale uczestnicy kwalifikują się z krajów na całym świecie. Konkurs obejmuje nie tylko kunszt wykonania kostiumu, uczestnicy muszą również wystąpić i pokazać, że potrafią wcielić się w postać”, mówi Sam Anlér, założyciel Närcon.

Sam Anlér, założyciel Närcon. Zdjęcie: Alexander Mahmoud

Od pierwszej edycji Närconu w 2002 roku festiwal stale się rozwija. W tym roku spodziewanych jest 14 000 odwiedzających, z czego znaczna część będzie pochodzić z innych krajów.

- „W poprzednich latach około jedna dziesiąta odwiedzających była z zagranicy, ale w tym roku szacuję, że liczba ta nieco wzrosła. To właśnie czyni Närcon wyjątkowym, naprawdę chcemy powitać wszystkich" - mówi Anlér. 

Martin wybrał cosplay jako postać Link z gry Zelda: Breath of the Wild. Link przebrał się za kobietę, aby wejść do pustynnego miasta, w którym tylko kobiety mogą nosić ten strój, co spotkało się z kilkoma komentarzami ze strony Martina. „Nie jestem super przyzwyczajony do cosplayu, ale uszczypliwe komentarze nie dotknęły mnie. To tylko zabawa”. Zdjęcie: Alexander Mahmoud