2023-08-08 19:53:56 JPM redakcja1 K

Włoch zmiażdżony przez spadające kręgi sera

74-letni Giacomo Chiapparini zmarł w swoim magazynie w pobliżu miasta Bergamo w niedzielę wieczorem.

RZYM – Właściciel fabryki sera w północnych Włoszech zmarł po tym jak został zmiażdżony przez tysiące kręgów sera. 

74-letni Giacomo Chiapparini, lokalny producent Grana Padano, popularnego we Włoszech twardego sera podobnego do parmezanu, był w swoim magazynie w pobliżu miasta Bergamo w niedzielny wieczór, pracując przy około 15 000 kręgach serów przechodzących proces dojrzewania.

Nagle, 30-metrowa półka, na której znajdowały się ważące około 20 kilogramów kręgi, załamała się. Stworzyło to efekt domina, który spowodował, że masywne kręgi zaczęły spadać i ostatecznie pogrzebały swojego twórcę.

Bortolo Ghislotti, przyjaciel i sąsiad ofiary, powiedział NBC News, że Chiapparini i jego 50-letni syn Tiziano udali się do magazynu po tym jak maszyna do czyszczenia sera z pleśni wysłała sygnał alarmowy.

„Te maszyny czyszczą i obracają kręgi, więc gdy wykryją, że są one chociaż odrobinę przesunięte, wysyłają ostrzeżenie”, powiedział Ghislotti. „To powszechny problem. Więc Giacomo i jego syn pojechali tam, żeby wyrównać kręgi”.

Ghislotti powiedział, że po naprawieniu problemu syn opuścił magazyn, podczas gdy jego ojciec ponownie uruchomił maszynę. Sekundy później wszystko na niego spadło.

„Tiziano powiedział mi, że usłyszał ogromny hałas, odwrócił się i zobaczył swojego ojca zakopanego pod tysiącami kręgów sera. Wie, że gdyby wyszedł kilka sekund później to też byłby martwy”.

Wezwano straż pożarną, która przyjechała w kilka minut. Niewiele mogli jednak zrobić, by uratować Chiappariniego.

„Kiedy tam dotarliśmy cały magazyn był zawalony kręgami sera. Musieliśmy wezwać jednostkę, która specjalizuje się w poszukiwaniu i ratowaniu ludzi pod gruzami, zwłaszcza po trzęsieniach ziemi. Spędzili godziny, przesuwając koła ręcznie, jedno po drugim i dopiero rano odnaleźli jego ciało”, mówi Daniele Retto, rzecznik miejscowej straży pożarnej.

Ghislotti, który jest także przewodniczącym lokalnego okręgu rolniczego, nazwał to niewytłumaczalną tragedią.

„Coś takiego nigdy się nie zdarzyło, nawet podczas trzęsienia ziemi w Emilii-Romanii w 2012 roku. Tysiące kół spadło wtedy z powodu wstrząsów, ale nikt nie zginął”.

Władze będą teraz musiały ustalić, co spowodowało zawalenie się półki i czy Chiapparini został zmiażdżony na śmierć, czy zmarł w wyniku uduszenia.

Dział: Europa

Autor:
Claudio Lavanga | Tłumaczenie: Anna Drożdżyńska

Żródło:
https://www.nbcnews.com/news/world/italy-cheesemaker-dies-crushed-falling-wheels-cheese-rcna98716

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Treść wiadomości jest wymagana.


INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE