Wysokiej rangi północnokoreański dyplomata uciekł do Korei Południowej
W listopadzie ubiegłego roku północnokoreański dyplomata i były ambasador na Kubie 52-letni Ri Il-kyu wraz z rodziną uciekł do Korei Południowej, co zostało potwierdzone przez służby wywiadowcze Południa.
Pomnik poprzednich przywódców KRLD - Kim Ir Sena i Kim Dzong Ila. Źródło: calflier001/CC BY-SA 2.0/Wikimedia Commons
Media południowokoreańskie poinformowały we wtorek, że wysokiej rangi dyplomata, przebywający w ambasadzie na Kubie od 10 lat
w listopadzie 2023 roku uciekł wraz z rodziną na Południe. Jest on uważany za najwyższego rangą, któremu udało się zbiec od 2016. Wtedy to na taki krok zdecydował się zastępca ambasadora Korei Północnej w Londynie Tae Yong-ho. Oprócz tego media donoszą,
iż Ri Il-kyu pracował tam jako radca odpowiedzialny za sprawy polityczne Pjongjangu na Kubie.
Południowokoreańskiej gazecie Chosun Ilbo udało się przeprowadzić wywiad z dyplomatą. Powodem jego ucieczki była frustracja
i gniew z powodu niesprawiedliwej oceny jego pracy wydanej przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych Północy oraz odrzucenie jego prośby o wyjazd na leczenie w Meksyku. Odznaczony Medalem pochwalnym Kim Dzong Una, zdradził, że jego ostatnia misja polegała
na zatrzymaniu Hawany przed nawiązaniem oficjalnych stosunków dyplomatycznych z Seulem, co się nie udało. W lutym oba rządy nawiązały oficjalne stosunki. Dodał „Każdy Koreańczyk z Północy przynajmniej raz myśli o zamieszkaniu w Korei Południowej”
„W rzeczywistości Koreańczycy z Północy tęsknią za zjednoczeniem nawet bardziej niż Koreańczycy z Południa. Wszyscy wierzą,
że zjednoczenie jest jedynym sposobem, aby ich dzieci miały lepszą przyszłość. Dziś reżim Kim Dzong Una brutalnie zgasił nawet najmniejszą nadzieję, jaka pozostała wśród ludzi” – powiedział gazecie.
Według danych rządowych w 2023 na południe uciekło 196 północnokoreańskich obywateli, co stanowi ogromny wzrost w porównaniu
z rokiem 2021 oraz 2022, gdzie do Seulu przybyło tylko 63 i 67 osób. Wśród nich było około 10 osób sklasyfikowanych jako członkowie elit. Urzędnicy Ministerstwa Zjednoczenia z południa powiedzieli, że wzrost liczby wysokiej rangi ludzi Północy był prawdopodobnie spowodowany problemami gospodarczymi Pjongjangu w czasie pandemii COVID-19 i naciskiem Kim Dzong Una na wzmocnienie kontroli nad swoimi obywatelami.
Dział: Świat
Autor:
Hubert Snarski - praktykant fundacji: https://fundacjaglosmlodych.org/praktyki/