Świnie budują również gniazda
Duże zwierzęta nie budują gniazd - z jednym wyjątkiem: świń.
Opis pod zdjęciem: Na wolności świnie budują gniazda z materiałów znalezionych w lesie. W pomieszczeniach muszą zadowolić się słomą. Zdjęcie: Chirath / Shutterstock / NTB.
W Norwegii jest 90 000 macior. To tyle, ile wynosi populacja Kristiansand i Kristiansund razem wziętych.
Przez cały rok mieszkają w chlewniach. Ale gdyby żyły w lasach i na polach, kontrolowałaby je naturalna potrzeba. Budowałyby gniazda. Zaczyna się to na kilka dni przed planowanym porodem lochy. Następnie locha ucieka od stada. Rozpoczyna się polowanie na gniazdo.
Preferują miejsca z widokiem
- ,,Mogą przejść dość długą drogę, aby znaleźć las. Ze względów bezpieczeństwa powinno to być miejsce z widokiem, tak aby mogły patrzeć na okolicę" - mówi Ellen Marie Rosvold. Jest badaczką na Uniwersytecie Nord.
Kiedy locha znajdzie ładne miejsce, być może pod osłoną skały lub drzewa, robi jamę.
- ‘’Używają nóg i pysków do kopania i drapania. Następnie znajdują materiał na gniazdo" - mówi Rosvold.
,,Zbierają gałązki, gałęzie, mech i trawę. I wkładają to wszystko do dołu.’’
- ,,Spędzają dużo czasu na organizowaniu i majsterkowaniu, aby wyglądało ładnie. A kiedy nadchodzi czas porodu, kopią w kopcu" - mówi Rosvold.
Młode są małe i mokre, gdy się pojawiają, i szybko tracą ciepło. Gniazdo chroni zarówno matkę, jak i młode przed zimnem i wrogami.
Chcą zbudować siebie
Åsmund Kalstveit ze Skjold w Rogaland miał kilka lat temu dziki. To ten sam gatunek, co świnie domowe.
Obserwował z bliska, jak jego dwie maciory budują gniazda.
Obie miały mieć młode, a gdy zbliżał się poród, przygotował dla nich przytulne miejsce.
Åsmund Kalstveit miał dziki na swojej farmie. Wolały one własne gniazdo od domu, który dla nich zbudował.
- ,,Zbudowałem dom na starej przyczepie i wypełniłem go słomą" - mówi.
Ale to, co przywitało go następnego ranka, to maciory chodzące tam i z powrotem między przyczepą a pobliskim brzozowym zagajnikiem. Ich pyski były pełne słomy z przyczepy.
- ,,Tam zbudowały gniazdo na śniegu pod dużym kamieniem. Wolały być w gnieździe na mrozie niż w przyczepie bez przeciągów.’’
Pewnego dnia spadł ulewny deszcz. Kalstveit przykrył gniazdo plandeką.
- ,,Ale one ściągnęły plandekę z gniazda i przeciągnęły ją daleko. Włożyli też do gniazda krzak jałowca do góry nogami. Trochę się śmialiśmy, bo wyglądało to tak, jakby dekorowały gniazdo na Boże Narodzenie" - mówi Kalstveit.
Mają prawo do materiału gniazdowego
Świnie wykorzystują trawę i gałęzie, jeśli mają taką możliwość na otwartej przestrzeni. Ale co robią, gdy mieszkają w kojcu?
- ,,Budowanie gniazd jest wpisane w instynkt i biologię świń. Pod koniec ciąży u loch zmieniają się hormony, a wtedy stają się niespokojne i szukają miejsca do budowy gniazda" - mówi Rosvold.
Ellen Marie Rosvold bada świnie. Mają do tego prawo, zgodnie z ustawą o hodowli świń. Daje ona lochom prawo do odpowiedniego materiału do budowy gniazda od trzech dni przed porodem.
Jednak nie zawsze tak było.
Według Kristiana Bjørkdahla i Karen Lykke, nowe metody hodowli zwierząt zostały wprowadzone w latach 50-tych. Dwójka badaczy napisała książkę na temat produkcji mięsa w Norwegii.
Na jedno gospodarstwo przypadało więcej świń. Zadania pracownicze zostały zautomatyzowane. Dobrostan zwierząt musiał ustąpić miejsca dochodom.
Zamknięte w metalowej ramie
Wszystko musiało być zrobione wydajnie. Kiedy więc locha miała urodzić, zamykano ją w wąskiej metalowej ramie. Metoda ta nazywana jest fiksacją.
Celem było uniemożliwienie matce położenia się na prosiętach po porodzie i przyciśnięcia ich na śmierć.
W rezultacie nie mogła się poruszać ani znaleźć dobrej pozycji do leżenia. Nie mogła też komunikować się i wąchać świń w sąsiednim kojcu ani własnych prosiąt.
I z pewnością nie mogła zbudować gniazda.
Fiksacja została zakazana w Norwegii 25 lat temu, choć prawo dopuszcza wyjątki.
- ,,Ale tylko my, Szwecja i Szwajcaria zalegalizowaliśmy budowanie gniazd. Wszystkie inne kraje europejskie nadal praktykują fiksację loch" - mówi Rosvold.
Słoma zmniejsza stres
Norweskie lochy mogą teraz swobodnie chodzić po zagrodzie i budować gniazda, ale z czego?
Prawo nie mówi nic o tym, jakie materiały są odpowiednie.
Ellen Marie Rosvold zbadała więc tę kwestię. Trzy grupy samic świń otrzymały inny materiał. Który był najlepszy, wióry, torf czy słoma?
-,,Te, którym dano słomę, spędzają więcej czasu na budowaniu gniazda. Łatwiej jest im nosić słomę w pysku.’’ - Według Rosvolda są spokojniejsze i więcej odpoczywają przed porodem.
-,, Ponadto poród jest krótszy w przypadku loch karmionych słomą niż w przypadku tych karmionych wiórami i torfem.’’
"Ponadto lochy stają się lepszymi matkami, gdy pozwala im się budować gniazda ze słomy" - mówi.
Wszystkie świnie lubią słomę
- ,,Inne maciory mogą gryźć, popychać i szczekać na swoje młode. Ale lochy ze słomianymi gniazdami są łagodniejsze. Być może łatwiej jest im zostać matkami, gdy mogą zaspokajać swoje potrzeby przed i w trakcie porodu. Prawdopodobnie ma to związek ze stresem" - mówi Rosvold.
Zgodnie z prawem, prosięta muszą przebywać z matkami przez co najmniej 28 dni. Według badacza świń, 12 procent z nich umiera w tym czasie, mimo że wskaźnik śmiertelności spadł w ciągu ostatnich dziesięciu lat.
- ,,Niektóre są zabijane. Inne umierają z głodu, ponieważ istnieje duża konkurencja o mleko. Niektóre umierają również z powodu zbyt niskiej temperatury" - mówi Rosvold.
,,Świnie lubią słomę, nawet gdy nie rodzą. I mają prawo do materiału, którym mogą się bawić.’’
Świnie rzeźne żyją blisko siebie w norweskich chlewniach.
- ,,Może to stresować zwierzęta i powodować, że gryzą się nawzajem. Kiedy mają coś do roboty i mogą grzebać w słomie, stają się spokojniejsze" - mówi Rosvold.
Dział: Przyroda
Autor:
Nina Kristiansen │Tłumaczenie: Antonina Nowicka
Źródło:
https://ung.forskning.no/dyrevelferd-dyreverden-husdyr/grisene-bygger-ogsa-reir/2329767