Co zostało odkryte na dnie oceanu?

Zdjęcie: vesti-online.com

Podczas gdy ludzie mogą nurkować tylko na głębokość 332,35 metra, niektóre stworzenia z powodzeniem zamieszkują setki metrów pod wrakiem Titanica, stawiając czoła ekstremalnemu ciśnieniu, ograniczonemu światłu i niskim temperaturom.

To niezwykłe odkrycie pochodzi z badań dr. Yasunori Kano z Uniwersytetu Tokijskiego. Korzystając ze zdalnie sterowanego pojazdu (ROV) w rowie kurylsko-kamczackim na północno-zachodnim Pacyfiku, Kano natknął się na czarne jaja, do których dostęp na tej głębokości był trudny. Po pobraniu próbek Kano skonsultował się z dr. Keiichi Kakui z Uniwersytetu Hokkaido, który był współautorem badania.

Początkowo sądzono, że jaja należą do protistów (organizmów jednokomórkowych), ale badanie mikroskopowe jednego jaja ujawniło, że wycieka z niego mleczny płyn. Dalsza analiza wykazała, że ​​tajemnicze czarne kulki były w rzeczywistości kokonami płazińców, znanych także jako robaki płaskie.

Badanie opublikowane w czasopiśmie „Biology Letters” pozwala uzyskać głębszy wgląd w życie tych organizmów w najgłębszych partiach oceanu.

„To odkrycie nie tylko ustanawia rekord najgłębszego wolno żyjącego stworzenia na Ziemi, ale także wskazuje na uderzające podobieństwo w rozwoju płazińców głębinowych i płytkich. Stworzenia te przystosowały się do fizjologicznych i środowiskowych wyzwań adaptacyjnych, a nie do wyzwań rozwojowych. Podobieństwo ich rozwoju w płytkiej wodzie i na dużych głębokościach sugeruje, że organizmy te stanęły w obliczu podobnych wyzwań podczas ewolucji”, podkreśla dr Kano w raporcie „Money Control”.