2024-01-02 13:15:33 JPM redakcja1 K

Marsz czerwonych krabów: miesiące przygotowań do corocznej masowej migracji na Wyspie Bożego Narodzenia

Tymczasowe bariery drogowe ustawione w celu pokierowania dziesiątek milionów krabów migrujących do wybrzeża. Mata powitalna została rozłożona dla dziesiątek czerwonych krabów, które co roku przemierzają wybrzeże Wyspy Bożego Narodzenia.

Zdjęcie: Coroczna migracja krabów czerwonych na Wyspie Bożego Narodzenia w 2022 roku. Strażnicy parku twierdzą, że ich liczba wzrosła do najwyższego poziomu od dziesięcioleci. Fot: Parks Australia/Reuters

Każdego roku, wraz z nadejściem pory deszczowej, pierwsze obfite opady powodują, że dziesiątki milionów dorosłych czerwonych krabów opuszcza swoje leśne domy znajdujące się w głębi wyspy i maszeruje w kierunku wybrzeża, aby kopulować i składać ikrę.

Wyspa Bożego Narodzenia znajduje się 1500 km od kontynentu australijskiego i leży 350 km na południe od indonezyjskiej wyspy Jawa.

Pracownicy parku narodowego na Wyspie Bożego Narodzenia spędzili miesiące przygotowując się do masowej migracji, ustawiając kilometry tymczasowych barier drogowych, aby skierować migrujące kraby do bezpiecznych przejść podziemnych i wiaduktów.

Przekierowują również ruch drogowy z dala od krabów, które pędzą w kierunku wybrzeża.

Kierownik parku, Derek Ball, powiedział, że czerwony krab jest gatunkiem kluczowym dla wyspy, a cała tamtejsza społeczność dokłada starań, aby umożliwić to "fascynujące zjawisko".

"Przez wiele lat zwalczaliśmy również największe zagrożenie dla kraba czerwonego, inwazyjną Anoplolepis gracilipes (z angielskiego „yellow crazy ant”, gatunek żółtej mrówki)" - powiedział w niedzielnym oświadczeniu.

"Zmniejszając ich liczbę, populacja kraba czerwonego jest wyższa niż od dziesięcioleci, co jest wyjątkowym wynikiem nie tylko dla krabów czerwonych, ale dla całego ekosystemu wyspy".

Te żółte mrówki zostały po raz pierwszy wykryte na wyspie w latach 20. ubiegłego wieku, ale dopiero pierwsze superkolonie utworzone pod koniec lat 80. stały się problemem.

Przez lata mrówki zabiły dziesiątki milionów czerwonych krabów, spryskując je silnym kwasem mrówkowym.

Teraz jednak najeźdźców jest mniej po tym, jak naukowcy wypuścili na wolność gatunek miniaturowej osy, który żeruje na owadzie zapewniającym dotychczas mrówkom obfite źródło pożywienia.

Krab czerwony występuje na Wyspie Bożego Narodzenia i w znacznie mniejszym stopniu, na pobliskich Wyspach Kokosowych.

Jego populacja wzrosła ponad dwukrotnie w ciągu ostatnich pięciu lat, z 50 milionów do ponad 100 milionów.

"To kultowe zjawisko naturalne to nie tylko niesamowite widowisko, jest to również fantastyczna historia sukcesu, historia o tym jak dzięki współpracy możemy skuteczniej chronić nasze cenne, rodzime gatunki" - powiedziała w niedzielę federalna minister środowiska, Tanya Plibersek.

Dział: Przyroda

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Treść wiadomości jest wymagana.


INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE