Naukowcy zaprosili kosmitów do Kentucky w USA
W najlepszym wypadku odpowiedź na zaproszenie nadejdzie za 80 lat. Co się stanie, jeśli spróbujemy skontaktować się z życiem pozaziemskim?
Naukowcy wysyłają zaproszenie w kosmos w nadziei, że w ciągu dziesięcioleci dotrze ono do inteligentnego życia. Zdjęcie: VisitLEX
Mieszkańcy miasta Lexington w USA z pewnością chcieliby, aby odwiedzili ich kosmici. Wysłali więc zaproszenie do systemu gwiezdnego oddalonego o 40 lat świetlnych od Ziemi. Oznacza to, że ci, którzy mogliby przyjąć zaproszenie, zrobią to dopiero w 2063 roku.
Co zawiera zaproszenie?
Jest to przede wszystkim reklama stworzona przez biuro turystyczne Lexington, donosi strona internetowa Gizmodo. Innymi słowy, jest to chwyt mający na celu przyciągnięcie większej liczby turystów do miasta. Ale zaproszenie jest wystarczająco prawdziwe.
Zawiera zarówno liczby pierwsze, jak i znaki pokazujące, co jest potrzebne do stworzenia życia na Ziemi. Ponadto narysowano cząsteczki wody i etanolu, ponieważ są to niektóre ze składników napoju alkoholowego o nazwie Bourbon - napoju, który jest bardzo popularny w stanie Kentucky, gdzie znajduje się Lexington.
Pracownicy biura turystycznego skorzystali między innymi z pomocy lingwistów i Federalnej Administracji Lotnictwa USA, aby zarówno stworzyć, jak i wysłać zaproszenie.
Największe końskie miasto w kosmosie
Oprócz liczb pierwszych i cząsteczek, przywieźli ze sobą rysunki człowieka i dwóch koni. To dlatego, że Kentucky jest największym końskim miastem na świecie, a właściwie w całym kosmosie - który zdecydowali się nazwać. W Kentucky jest więc dużo koni.
Zaproszenie zawiera również kilka zdjęć krajobrazu Kentucky i nagranie bluesowego muzyka Tee Dee Younga, lokalnego artysty z Lexington. Nie ma wątpliwości, że biuro turystyczne w Lexington starało się być zabawne. Ci, którzy wystosowali zaproszenie, prawdopodobnie nie oczekują, że kosmici odpowiedzą - lub nawet się pojawią. Ale co jeśli się pojawią?
Planety w większości nie nadają się do zamieszkania
Kosmiczni naukowcy nie wiedzą, czy w systemie gwiezdnym, do którego wysłali zaproszenie, istnieje życie. A jeśli istnieje, jest bardzo mało prawdopodobne, że istnieje inteligentne życie.
W zeszłym roku teleskop WEBB ujawnił, że kilka planet w układzie TRAPPIST-1 nie ma atmosfery, ponieważ każde życie potrzebuje atmosfery, aby przetrwać, to niemal potwierdza, że nie ma życia ani na TRAPPIST-1b, ani na TRAPPIST-1c. Są to planety krążące wokół gwiazd innych niż Słońce. Dlatego nazywa się je układami gwiezdnymi, a nie układami słonecznymi.
Na szczęście dla centrum informacji turystycznej w Kentucky, w układzie gwiezdnym znajduje się pięć innych planet, które mogą być siedliskiem życia. Jest to jednak wysoce niepewne. Tylko czas pokaże, czy Kentucky rzeczywiście zostanie odwiedzone przez życie pozaziemskie.
Horten szuka kosmitów
Nie tylko Amerykanie wysyłają wiadomości w kosmos. Gmina Horten zrobiła coś podobnego w Norwegii. Jak podaje NRK, wysłano w kosmos ogłoszenie o pracę w nadziei, że zgłoszą się do niej utalentowani ludzie.
Ogłoszenie zostało przetłumaczone na tzw. kod binarny, czyli system, w którym litery zastępowane są cyframi. Kiedy ogłoszenie zostało wysłane, minęło Księżyc w zaledwie 1,3 sekundy. Dlaczego Horten wysłało takie ogłoszenie? Czy potrzebują tak wielu kandydatów do pracy, że my, Ziemianie, nie wystarczamy?
Według nich potrzebują ludzi, którzy znają się na technologii czujników, podróżach kosmicznych i obsłudze samojezdnych pojazdów. Może faktycznie potrzebują kosmitów?
Dział: Kosmos
Autor:
Marta Dahlen │Tłumaczenie: Antonina Nowicka