Oto jak twój kot postrzega świat
Koty korzystają z tych samych pięciu zmysłów co ludzie, jednak inaczej postrzegają świat. Zrozumienie ich może uczynić nas lepszymi kocimi rodzicami.
Od nosa po ogon koty odczuwają świat zupełnie inaczej niż ten, po którym podróżujemy. Choć koty posługują się tymi samymi pięcioma zmysłami co ludzie – wzrokiem, słuchem, węchem, smakiem i dotykiem- niektóre z nich są bardziej wyspecjalizowane i precyzyjne, co pozwala im łatwiej żyć w świecie mroku. Zdjęcie: Samuel Whitton, Alamy stock photo
Świat widziany oczami kotów jest zupełnie inny niż ten, którym my wędrujemy. Jeżeli chcemy się poczuć jak w kociej skórze, musimy najpierw zrozumieć, jak kot doświadcza świata. Chociaż zwierzęta te używają tych samych zmysłów, co ludzie, to inaczej rozumieją i przetwarzają swoje wrażenia. Jednak wiedza, że mają pewne zmysły podobne do naszych, może pomóc nam żyć bardziej harmonijnie z naszymi futrzanymi przyjaciółmi. Dlatego też w Dniu Szczęśliwego Roku dla Kotów dowiedz się więcej o tym, jak działa twój kot i może poczujesz lepsze połączenie.
Wzrok
Podobnie jak ludzie, koty używają wzroku, aby widzieć świat wokół siebie – i polować na swoją następną przekąskę. Jednak przez różnice między oczami człowieka, a kota oznaczają, że widzimy świat zupełnie inaczej.
Koty potrzebują światła, żeby móc skakać, chociaż ten kotek świetnie poradziłby sobie w zupełnej ciemności. Zdjęcie: Seth Cassel, National Geographic Creative Images
Ten kotek ma heterochromię - jedno oko jest niebieskie, a drugie zielone - jednak nie ma to wpływu na jakość widzenia. Zdjęcie: Mitsuaki Iwago, Minden Pictures
Chociaż precyzyjne skoki mruczka w ciemności mogą sprawiać wrażenie, iż ma on wbudowany noktowizor, koty potrzebują do pewnego stopnia światła. Jednak, mimo że nocne widzenie człowieka jest w najlepszym razie niepewne, to dla kota ciemność to czas, w którym może zabłysnąć. Miliony lat ewolucji sprawiły, że wiele z nich jest aktywnych, poluje o zmierzchu i o świcie. Światło wchodzi do oka przez rogówkę, okrągłą, przezroczystą powierzchnię oka. Skupia ona światło na siatkówce, wyścielającej wnętrze oka. Rogówka kota jest duża i w kształcie kopuły, co pozwala jego oczom zbierać maksymalną liczbę fotonów – kluczowe przystosowanie do życia w słabym świetle. Źrenice kota są długie i pionowe, zwężają się do szczeliny w pełnym świetle dnia, ale rozszerzają się nawet 300-krotnie, gdy jest ciemniej (źrenice człowieka tylko 15 razy).
Koty widzą świat z mniejszą ostrością aniżeli ludzie ze względu na mniejszą ilość czopków w oku. Mimo tego są w stanie zauważać swój cień - tak jak ten kotek. Zdjęcie: Andrew Marrtila
Tylna część oczu kota ma warstwę zwaną błoną lucidum, która odbija niewchłonięte światło z powrotem do siatkówki, co pomaga kotu widzieć w słabym świetle i powoduje efekt odblasku oczu, czyli świecenie widoczne, gdy na nie pada światło w ciemności. Ich widzenie obwodowe jest również lepsze niż nasze. Inne aspekty widzenia u kotów nie są tak ostre. Ich siatkówki mają mniej czopków – fotoreceptorów odpowiedzialnych za postrzeganie kolorów – uważa się, że koty widzą świat mniej żywo i w mniejszej liczbie odcieni niż ludzie. Czopki są również odpowiedzialne za ostrość wzroku, więc widzenie kota jest mniej wyraźne, pomimo ich lepszego widzenia w słabym świetle. To, co koty widzą z odległości 20 stóp, my widzimy z odległości 100 stóp. Ale to ich nie spowalnia. Koty reagują bardziej na ruch niż na skomplikowane detale i kolory obrazu, więc nie są ograniczone przez swoje ograniczone widzenie kolorów.
Dźwięk
Trójkątne uszy kota działają jak małe, futrzane anteny satelitarne. Ich małżowiny uszne, czyli pinnae, mogą obracać się niezależnie do przodu, do tyłu i na boki, aby precyzyjnie określić położenie dźwięku. Obrót o 180 stopni pinnae oznacza, że koty mogą precyzyjnie zlokalizować źródło dźwięku w odległości kilku cali w zaledwie sześć setnych części sekundy – szybciej niż mrugnięcie okiem – z odległości do trzech stóp.
Nowo narodzone kocięta mają w pełni rozwinięty zmysł węchu i potrafią dostać się do pokarmu. Zdjęcie: Andrew Marrtila
Uszy tego kota są tak zbudowane, że są w stanie zlokalizować dźwięk w odległości kilku cali z odległości do trzech stóp. Zdjęcie: Paul Biris, Getty Images
Potrafią również rozróżniać niezwykle subtelne różnice w dźwiękach, nawet o jedną dziesiątą tony. Jednak ich ultradźwiękowy słuch (znacznie lepszy niż u ludzi i nawet u psów) nie oznacza, że Beyoncé i Beethoven przypadną do gustu kocim uszom. W 2015 roku zespół badawczy z dwóch amerykańskich uniwersytetów przetestował utwory zawierające dźwięki charakterystyczne dla kotów, takie jak mruczenie i puls przypominający ssanie. Wyniki pokazały, że koty preferowały piosenki kocie (Cozmo’s Air i Rusty’s Ballad) w porównaniu do muzyki skomponowanej dla ludzi.
Węch
W przeciwieństwie do pozostałych czterech zmysłów, jest w pełni rozwinięty od samego początku życia kota. Nowo narodzone kocię szybko używa swojego nosa, aby nawigować w kierunku najbliższego sutka i napić się swojego pierwszego łyka pożywnego mleka. Eksperci uważają, że węch kota jest około 14 razy lepszy niż nasz. Nabłonek węchowy kota – specjalistyczna tkanka w nosie zawierająca receptory wykrywające zapachy – jest od pięciu do dziesięciu razy większy niż u człowieka. W rezultacie koty mają aż 200 milionów specjalistycznych komórek wykrywających zapachy, w porównaniu z naszymi zaledwie pięcioma milionami. Nasi koci przyjaciele mają jeszcze jedno narzędzie do dyspozycji: narząd Jacobsona. Ukryty nad pyskiem, komórki receptorowe w narządzie Jacobsona łączą się z częścią mózgu odpowiedzialną za zachowania seksualne, żywieniowe i społeczne. Jeśli koty wyczuwają coś interesującego, częściowo otwierają usta i marszczą górne wargi, co nazywane jest reakcją Flehmen. To kieruje cząsteczki powietrza do narządu Jacobsona. Wdychane powietrze zostaje uwięzione na nabłonku węchowym i/lub narządzie Jacobsona, dając kotom dodatkową szansę na wykrycie cząsteczek zapachowych.
Ten kot bengalski wdycha nieznany mu zapach z otwartymi ustami. Przykład, jak wygląda odruch Flehmena, używając narządu Jacobsona. Zdjęcie: Azovsky, Getty Images
Dotyk
Wąsy na kociętach mogą być jednym z naszych ulubionych elementów, ale koty naprawdę na nich polegają. Formalnie nazywany wibrysami, wąs jest dłuższy i grubszy niż normalne włosy kota. Każdy wąs kota rośnie z mieszka wyposażonego w nerwy i naczynia krwionośne, dzięki czemu są tak wrażliwe jak opuszki palców człowieka. Te wibrysy pomagają zrekompensować słabe zdolności widzenia z bliska u kota. Wykrywają subtelne ruchy powietrza, które mogą wskazywać obecność zdobyczy i pomagają kotom omijać przeszkody.
Teraz, gdy wiesz już lepiej, jak koty poruszają się w naszym świecie, twój mruczek może wydawać się trochę bardziej zrozumiały.
Dział: Przyroda
Autor:
Carrie Arnold, National Geographic | Tłumaczenie: Natalia Stolarska
Źródło:
https://www.nationalgeographic.com/animals/article/what-its-like-to-be-a-cat