2024-01-31 09:12:55 JPM redakcja1 K

Pierwsze przypadki śmierci na ptasią grypę zauważone u pingwinów antarktycznych

Martwe pingwiny białobrewe uzyskały pozytywny wynik testu na obecność wirusa, a co najmniej jeden podejrzany przypadek zgłoszono u pingwinów królewskich.

Pingwin białobrewy w bazie Maldonado na wyspie Greenwich na Antarktydzie, w tym miesiącu.  Zdjęcie: Juan Barreto/Agence France-Presse — Getty Images

Po raz pierwszy u pingwinów antarktycznych wykryto wysoce śmiertelną postać ptasiej grypy. Według Departamentu Rolnictwa terytorium Wielkiej Brytanii wirus znany jako H5N1 został potwierdzony u kilku martwych pingwinów białobrewych znalezionych na Falklandach. Zgłoszono choroby lub śmierć kolejnych kilkudziesięciu pingwinów gentoo w tym samym miejscu.

Według Antarctic Wildlife Health Network, który jest częścią Komitetu Naukowego ds. Badań Antarktycznych, co najmniej jeden podejrzany przypadek zgłoszono także u pingwinów królewskich w Georgii Południowej, innym terytorium Wielkiej Brytanii.

Dlaczego to ma znaczenie: Pingwiny są już pod presją.

Znane czarno-białe ptaki stoją w obliczu licznych zagrożeń, w tym zmian klimatycznych, zanieczyszczeń i rybołówstwa komercyjnego. Trzy gatunki pingwinów antarktycznych – pingwiny cesarskie, pingwiny skalne południowe i pingwiny makaronowe – są wymienione jako wrażliwe lub zagrożone.

Zanim wirus H5N1 przybył do regionu Antarktyki jesienią ubiegłego roku, nigdy wcześniej nie udokumentowano na tym obszarze wysoce patogennych wirusów ptasiej grypy. Oznacza to, że pingwiny prawdopodobnie będą miały niewielką odporność. A ponieważ rozmnażają się w dużych, zatłoczonych koloniach, po zakażeniu jednego pingwina wirus może szybko się rozprzestrzenić, powodując masową śmiertelność. (W zeszłym roku, gdy wirus rozprzestrzenił się w Ameryce Południowej, Chile zgłosiło śmierć tysięcy pingwinów Humboldta.)

Stopień rozprzestrzeniania się wirusa w populacjach pingwinów antarktycznych pozostaje niejasny, a przypadki pingwinów królewskich nie zostały jeszcze potwierdzone.

„Nie mamy jednoznacznych dowodów na to, że wirus wpłynął na populację pingwinów królewskich w Georgii Południowej” – powiedziała w e-mailu Laura Willis, dyrektorka naczelna rządu Georgii Południowej i Sandwichu Południowego. „Monitorujemy sytuację na wyspach i stosujemy podejście zapobiegawcze, które obejmuje zamknięcie niektórych lokalizacji, aby umożliwić przeprowadzenie dalszych dochodzeń”.

Naukowcy zaniepokojeni rozprzestrzenianiem się wirusa na Antarktydzie.

Wirus, który pojawił się po raz pierwszy w 2020 r., zebrał bezprecedensowe żniwo wśród dzikich ptaków i ssaków. Po wykryciu wirusa na krańcu Ameryki Południowej w zeszłym roku, OFFLU, globalna sieć ekspertów ds. grypy, ostrzegła, że ​​patogen może w następnej kolejności rozprzestrzenić się na Antarktydę.

Region Antarktyki stanowi krytyczne terytorium lęgowe dla ponad 100 milionów ptaków, a także fok, lwów morskich i innych ssaków morskich. Jeśli wirus dotrze do regionu, jego wpływ na te zwierzęta „może być ogromny” – stwierdziło OFFLU w oświadczeniu z sierpnia ubiegłego roku.

Zaledwie dwa miesiące później wirusa wykryto u wydrzyka brunatnego w Gruzji Południowej, co stanowiło pierwszy przypadek w regionie. Od tego czasu potwierdzono zakażenia u wielu innych gatunków ptaków, a także u słoni i fok. Te ssaki morskie rozmnażają się również w dużych koloniach i poniosły poważne straty w miarę rozprzestrzeniania się wirusa w Ameryce Południowej, gdzie według doniesień zginęło dziesiątki tysięcy fok i lwów morskich. Naukowcy obawiają się, że w miarę rozprzestrzeniania się wirusa ten sam los może spotkać foki Antarktydy.

Nie zgłoszono jeszcze infekcji na kontynencie Antarktycznym, chociaż eksperci twierdzą, że wirus może już rozprzestrzeniać się tam niezauważony.

Dział: Przyroda

Autor:
Emily Anthes | Tłumaczenie: Jakub Potyrała

Źródło:
https://www.nytimes.com/2024/01/30/science/antarctica-bird-flu-penguins.html

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Wymagane zalogowanie

Musisz być zalogowany, aby wstawić komentarz

Zaloguj się

INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE