2023-07-12 13:53:58 JPM redakcja1 K

Korea Północna wystrzeliła międzykontynentalny pocisk balistyczny na wody w pobliżu Japonii po tym, jak zagroziła USA

Korea Północna wystrzeliła w środę międzykontynentalny pocisk balistyczny, który leciał przez ponad 70 minut, poinformowało japońskie Ministerstwo Obrony, oznaczając potencjalną nową rundę konfrontacji z Waszyngtonem i jego sojusznikami.

 

74-minutowy czas lotu stanowi marginalny postęp w stosunku do pocisków testowanych przez Koreę Północną w marcu i kwietniu tego roku, z których oba były również ICBM - bronią o wymaganym zasięgu, aby potencjalnie uderzyć w kontynentalne Stany Zjednoczone.

Środowy start, który wylądował na wodach w pobliżu Japonii, nastąpił po tym, jak Pjongjang zagroził w tym tygodniu zestrzeleniem amerykańskich wojskowych samolotów zwiadowczych zaangażowanych w to, co nazwał "wrogimi działaniami szpiegowskimi" w pobliżu swojego terytorium.

Wystrzelenie rakiety i płomienna retoryka, choć nie są niczym niezwykłym dla Pjongjangu, pojawiają się w okresie wzmożonych napięć na półwyspie, gdy Waszyngton i Seul zacieśniają współpracę w zakresie obrony. Wydaje się również, że zbiegło się to w czasie ze szczytem NATO na Litwie, gdzie przywódcy Korei Południowej, Japonii i USA spotykają się, aby omówić kwestie bezpieczeństwa - w tym zagrożenie stwarzane przez Koreę Północną.

Japońskie Ministerstwo Obrony poinformowało, że najnowszy pocisk rakietowy, pierwszy w tym kraju od trzech miesięcy, przeleciał na odległość 1000 kilometrów (621 mil) i na wysokości ponad 6000 kilometrów (3700 mil).

Czas lotu wskazuje na zasięg pocisku. Korea Północna testuje większość swoich pocisków na bardzo wyniosłej trajektorii, tak aby rozbryzgiwały się w pobliskich wodach, a nie na bardziej płaskiej trajektorii, jaka byłaby używana w rzeczywistym ataku.

Japońska straż przybrzeżna podała wcześniej, że pocisk został wystrzelony o godzinie 9:59 czasu lokalnego i spadł do Morza Japońskiego, znanego również jako Morze Wschodnie, o godzinie 11:15, powołując się na Ministerstwo Obrony.

 

Niektórzy eksperci twierdzą, że Korea Północna prawdopodobnie przetestowała swoją rozwojową, mobilną rakietę Hwasong-18 ICBM, rodzaj broni na paliwo stałe, która jest trudniejsza do wykrycia i przechwycenia niż inne północne ICBM na paliwo ciekłe. Przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un wcześniej nazwał Hwasong-18 swoją najpotężniejszą bronią nuklearną - choć nic nie wskazuje na to, by pocisk ten mógł z powodzeniem dostarczyć ładunek nuklearny.

"Wystrzelenie rakiety przez Koreę Północną wydaje się być drugim testem pocisku Hwasong-18 ICBM, który po raz pierwszy został wystrzelony 13 kwietnia. Korea Północna wydaje się stale rozwijać technologię rakietową w oparciu o wyniki pierwszego testu" - powiedział Kim Dong-yub, profesor na Uniwersytecie Studiów Północnokoreańskich w Seulu.

Prezydent Korei Południowej Yoon Suk Yeol zorganizował nadzwyczajne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego na Litwie w środę rano w odpowiedzi na wystrzelenie rakiety, podało biuro prasowe Yoona w oświadczeniu. Yoon przebywa w Wilnie, aby wziąć udział w szczycie NATO.

Przywódca Korei Południowej powiedział, że wezwie do "silnej międzynarodowej solidarności" na szczycie NATO w odpowiedzi na wystrzelenie pocisku przez Koreę Północną.

W komunikacie z wtorkowego spotkania NATO wezwano Koreę Północną do porzucenia programów rakiet balistycznych i broni jądrowej, które stanowią naruszenie rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ zakazujących ich.

"Wzywamy (Koreę Północną) do przyjęcia powtarzających się ofert dialogu składanych przez wszystkie zainteresowane strony, w tym Japonię, Stany Zjednoczone i Republikę Korei" - czytamy w komunikacie.

Korea Północna nie wykazała jednak żadnych oznak chęci zaangażowania się w negocjacje z Waszyngtonem lub Seulem.

Środowy test ICBM jest następstwem gróźb Kim Yo Jonga, wysokiego rangą urzędnika Korei Północnej i siostry przywódcy Korei Północnej Kim Dzong Una, który oskarżył amerykański samolot szpiegowski o co najmniej ośmiokrotne wejście do wyłącznej strefy ekonomicznej Północy w poniedziałek.

"W przypadku powtarzających się nielegalnych wtargnięć, siły USA doświadczą bardzo krytycznego lotu" - ostrzegł Kim w oświadczeniu wydanym we wtorek przez północnokoreańską państwową agencję informacyjną.

 

USA i Korea Południowa odrzuciły oskarżenia i wezwały Koreę Północną do zaprzestania tworzenia napięć za pomocą fałszywych roszczeń.

Leif-Eric Easley, profesor nadzwyczajny studiów międzynarodowych na Uniwersytecie Ewha Womans w Seulu, powiedział, że oskarżenia Kima są częścią północnokoreańskiego schematu zawyżania zewnętrznych zagrożeń w celu uzyskania poparcia wewnętrznego i uzasadnienia testów broni.

"Pjongjang również czasami pokazuje swoją siłę, aby zakłócić to, co postrzega jako dyplomatyczną koordynację przeciwko niemu, w tym przypadku przywódców Korei Południowej i Japonii spotykających się podczas szczytu NATO" - powiedział Easley.

W zeszłym miesiącu dziesiątki tysięcy Koreańczyków z Północy maszerowało na antyamerykańskich wiecach w Pjongjangu, upamiętniających 73. rocznicę rozpoczęcia wojny koreańskiej. Uczestnicy potępili USA jako "niszczyciela pokoju i stabilności Półwyspu Koreańskiego" i ostrzegli przed wojną nuklearną, według państwowych mediów.

W międzyczasie Korea Południowa, USA i Japonia przeprowadziły wspólne i trójstronne ćwiczenia wojskowe mające na celu powstrzymanie jakiegokolwiek północnokoreańskiego zagrożenia militarnego.

Środowe wystrzelenie satelity ma miejsce na dwa tygodnie przed obchodami 70. rocznicy podpisania przez Koreę Północną porozumienia o zawieszeniu broni, które doprowadziło do zaprzestania działań wojennych podczas wojny koreańskiej, a także kilka tygodni po nieudanym wystrzeleniu pierwszego satelity szpiegowskiego w maju.

Dział: Świat

Autor:
Brad Lendon, Yoonjung Seo, CNN | Tłumacz: Piotr Tomas

Żródło:
https://edition.cnn.com/2023/07/11/asia/north-korea-missile-test-intl-hnk-ml/index.html

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Treść wiadomości jest wymagana.


INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE